Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi
U mnie cały czas radość przeplata się ze strachem. Tak jak piszecie plus taki, że nie będę siedziała kilka lat w pieluchach. I tak sobie myślę,że ciężko będzie, ale z dnia na dzień coraz łatwiej bo maluchy będą rosły. Ale... staram sie teraz przekwalifikować i założyć firmę, latam na kurs i myślałam, że jak już to poukładam to wtedy ...
I tak sobie zaplanowałam...
Poza tym, pomyślałam sobie, że w końcu jestem dorosła i to ja będę zajmować się tymi maluchami, to moja rodzina, więc niech ktoś coś spróbuje skomentować, nastawiłam sie bojowo
Pozdrowionka, będę tu do Was zagladać 

Poza tym, pomyślałam sobie, że w końcu jestem dorosła i to ja będę zajmować się tymi maluchami, to moja rodzina, więc niech ktoś coś spróbuje skomentować, nastawiłam sie bojowo
