reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

może cos o nas?

Marthusia nie martw sie wszystko bedzie dobrze przeciesz nie mogłaś wiedzieć ze jesteś w ciązy a poza tym skoro tabletki nie zablokowały wogóle zapłodnienia to napewno nie beda moiały wpływu na płód moja koleżanka zaszła w ciaze gdy brała tabletki i akutat przyjmowała antybiotyk który osłabił działanie tabletek i stało sie ciąża! i urodziła zdrową i duża córcie Laure, teraz ma 4 lata
 
reklama
zastanawiawiam sie co moglo u mnie oslabic dzialanie tabletek, nie bralam zadnych tabletek, nie chorowalam, nic co mogloby jakos zaklocic dzialanie..a jednak jestem w ciazy...a te poczatki caly czas nie daja mi spokoju...bralam te tabletki, kilka razy ze znajomymi bylismy na imprezce, a tam wiadomo, zawsze jakies piwko, dym od papierosow itp:(nie daruje sobie jak cos bedzie nie w porzadku:(
 
Paula, ja robiłam test w zwykłym laboratorium medycznym w przychodni. Wydaje mi się że to robią wszędzie. To jest badanie poziomu hormonu HCG beta (czy jakoś tak?) i nawet dostajesz wynik ze wskazaniem na prawdopodobny tydzień ciąży od poczęcia.
Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale nie mam stałego dostępu do internetu.
Trzymam kciuki!
 
Marthusia!!!!!!ja też mimo tabletek zaszłam w ciąże i 23.04.2005 po 13 godz. urodziłam słodkiego i zdrowego bobasa!!!!!!!!!!zastanawiasz się co mogło osłabić tabletki?np.alkohol na imprezce!!!nie martw się będzie dobrze!!!! ;)a teraz naj ważniejsze jest to żebyś dbała o siebie i o maleństwo!!!!!!!
 
No to może ja tez coś skrobnę o sobie. A raczej o nas z mężemi i dzidziusiem:) My jesteśmy taka para jeszcze z czasów liceum, juz 7 lat razem, a rok i 3 miesiące po ślubie. Dzidzius zaplanowany całkowicie i wystarany, właściwie to się staraliśmy mniej lub bardziej intensywnie;)od czerwca tego roku i dopiero teraz wyszło. ja juz stwierdziłam, że po prostu nic z tego, że napewno sie nie uda i właściwie tak przestaliśmy sie zatstanawiać kiedy najlepiej, kiedy dni płodne itd...W ogóle to doszłam do wniosku, że tesciowa tak mi daje w d...(mieszkamy z tesciami:(((((((((((((((, że mam tak ztargane nerwy przez tą sytuacje mieszkaniową, że dzidziuś na pewno nie będzie chciał przyjść na świat w takich warunkach i że poczeka aż się matka uspokoi trochę i jak rodzice będa mieli gdzie mieszkać:) Generalnie zakładałam, że na ciąże nie ma szans......
No i znów się sprawdza stara prawda że najlepiej nie mysleć za dużo...
A tymczasem dostałam wiadomość z parlamentu europejskiego (prawie równocześnie z wiadomścią o dzidziusiu) że mnie zapraszają na rozmowę o pracę. Rok temu brałam udział w egzaminach na sekretarkę w strukturach Unii.  Przeszłam te testy i tyle. nie odezwali się przez cały rok! I dopiero teraz, jak ja jestem w ciąży! No i po długich debatach z mężem postanowiłam zrezygnować. Ale powiem Wam że ciężko mi sie z tym pogodzić. Nie wiem czy taka szansa jeszcze się trafi. Ale wiem, że strasznie przeżywam takie sprawy, że łatwo się stresuję i że ten stres mógłby zaszkodzić Maluszkowi. Więc, dla jego dobra zostaje w Polszy na razie. jak myslicie, dobrze zrobiłam? Co byście zrobiły? To już postanowione, bo odwołałam rozmowę, miała byc w najbliższy wtorek. na pewno teraz czuję ulgę, że nie narażam dzidziusia na stres. Ale tam miałby lepszą przyszłość,Alys, wiesz coś o tym.
To tyle na razie. Może w Polszy też się da normalnie żyć z przeciętnej pracy.Zobaczymy. pogmatwany wpis jak pogmatwane w mojej głowie.Najwyższy czas się trochę poukładać:)
A apropos układania, to polecam tai-chi!Dla zestresowanych genialne!!! Na poziomie łagodnym podobno można bezpiecznie ćwiczyć nawet na początku ciąży SUper relax.Mnie się przydaje. Pozdrawiam!
 
Marthusia tabletki nie są tak skuteczne jak np prezerwatywa i działają w ten zposób że w efekcie śluz ma uniemożliwic zagnieżdzenie sie zarodka w błonie śluzowej macicy, z reguły nie działają plemnikobójczo ani jajobójczo tylko stwarzają takie warunki ze zarodek nie utrzymuje sie czyli do zapodnienia moze dochodzić wiele razy podczas brania tabletek, i wbrew tej pieknej nazwie antykoncepcyjnych tabletek jest to środek wczesnoporonny, a twoj dzidziuś sie wybronił i został w brzuszku i zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze. Całuje was wszystkich i do jutra
 
tabletka antykoncepcyjna brzmi chyba lepiej niz srodek wczesnoporonny...;(po tym co napisalas zastanawiam sie ile razy moglam spowodowac poronienie...:(((tak mi sie teraz jakos smutno zrobilo:(
 
Isia już nie wytrzymam i jutro zrobie sobie drugi test ale  ten domowy i zobaczymy, fajnie ze wam wyszło z tą ciązą i wszystkiego dobrego życzę, co do teściowej to ja mam szczescie i świetnie sie dogadujemy lubie z nia przebywać mimo ze poglądy niektóre inne to i tak ją kocham jak drugą mamę. napewno sie ułoży i z twoją musisz tylko chciec i rozmawiac i zaakceptować to ze i ty i ona kochacie tego samego faceta, co prawda ja z teściami mieszkam oddzielnie ale widujemy sie kilka razy dziennie i jest oki. mi teściowa to nawet obiady przywozi i z reguły raz gotuje ja a raz ona i sie dzielimy z tym ze ona czesciej i smaczniej. pozdrawiam cie i nie zadreczaj sie czy decyzja o karierze była słuszna moim zdaniem najważniejsza jest rodzina .
 
Marthusia niech ci nie bedzie smutno przecież nikt w ulotce tego nie napisał, jak to działa, przeciesz firmy farmaceutyczne musza zarabiać, ja też dwa lata temu brałam tabletki przez rok i wtedy sie niczym nie przejmowałam a teraz kiedy tak czekam na bebe to wiem ze nie bedzie wiecej zadnych tablet i właśnie o to chodzi zeby nie popełniać tych samych błedów wiedząc o ich konsekwencjach. ide spać pozdrawiam was,
 
reklama
a mi zawsze wydawało sie, że tabletki sa najlepszym środkiem antykoncepcyjnym...przede wszystkim bezpiecznym..myslalam, ze gdy bede zazywac tabletki nie spotka mnie zadna niespodzianka..:(
dopiero teraz czytajac to widze, jak bardzo sie pomyliłam...
 
Do góry