reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Moje dziecko już potrafi....

Moje Kochanie dzisiaj o 4.30 :szok::-p:szok: nauczyło się piszczeć i to dość głośno zamiast spać piszczał i gadał dopóki tatuś po 6 nie wziął go do nas dodam że od jakiś 3 tygodni spimy do 10-11 zdarza się tez do 12 :szok: :-Di w ogóle w dzien bardzi dużo spał można powiedzieć że więcej spał niż się bawił :tak:czyżby to juz koniec błogiego lenistwa.:rofl2:
Kolejną nowością jest to że jak leży na brzuszku a coś bardzo go zainteresuje z boku lub z tyłu to podpiera się na dłoniach i na maxa odchyla do tyłu.
Z pleców przekręca się na boku lub prawie na brzuch też tylko jak coś chce zobaczyć.
 
reklama
U Piotrusia ciekawostka... Prawie przekręca się z pleców na brzuch - dzisiaj opanował wyciąganie rączki spod siebie, ale z brzucha na plecy się nie przekręca. Hmmmm... Chyba powinno być odwrotnie...
 
Hanuś u nas jest tak samo. Świetnie przekręca się na boki, czasem uda się z plecców na brzuch, a z brzucha na plecy nie umie. Tylko nie chce mu się na brzuchu leżeć, kieedyś bardziej lubił.
Mam nadzieję że nie zapesze, śpi ostanio w łóżeczku:tak:. Jak go odniose to przekręca się na bok i śpi.
 
Buzi@k moja córka też jakiś tydzień temu nauczyła się piszczeć.Czasami mam wrażenie,że mi bębenki w uszach popękają:szok:
 
Antilko, Buziak nasz synek też gdzieś od tygodnia piszczy-i to strasznie:crazy:
na brzuszku też polubił leżec -podpiera sie na wyprostowanych rączkach i ogląda sobie świat-najchetniej by oglądał telewizor w tej poztycji, ale jak ja sie zorientuje ze patrzy to go wyłączam
podoba mu sie tez podnoszenie z pozycji połlezącej-podczas karmienia (tzn jak juz konczy to "zabawia sie" w podnoszenie sie do siadu") posiedzi chwilke i "opada" i tak potrafi długo:-)- a jaka radocha z tego:-) i ciekawośc w oczach:-)
 
u mojego etap piszczenia juz minął, nie wiem czy to nie miało wpływu na jego chore gardło później,ale to tylko moje przypuszczenia z brzuszk ana plecki to juz sie od jakiegos czasu przewraca,teraz zaczał od paru dni nóżki do buzi przyciągac ,mamusia nie obcina pazurków to musi sobie poobgryzać:-D:-D

buziak mój to do 12.00 to ze dwie drzemki sobie zdąrzy zrobic,a wy tak sobie mozecie pospac oh zazdroszcze chociaz jeden taki dzień by mi sie przydał a nie o 6-7 pobudka
aga11 no to super że sam juz spi
bigU mój tez uwielbia podciągac sie do pozycji siedzącej,jak ostatnio go trzymałam na rękach to oparty był tylko na dupci a rączki i reszta cialka była w powietrzu.
antila wiem co to znaczy
 
buziak mój to do 12.00 to ze dwie drzemki sobie zdąrzy zrobic,a wy tak sobie mozecie pospac oh zazdroszcze chociaz jeden taki dzień by mi sie przydał a nie o 6-7 pobudka

Napisze coś na ocieszenie :rofl2: że jednak nie mam juz tak dobrze :-p
Ja od trzech dni jestem padnięta i tylko czaję żeby ktoś zabrał Szymonka żebym mogła kimnąć.:sorry2::confused2:
Już tłumaczę dlaczego.

W środę moje dziecię obudziło się o 4.30 nakarmiłam i położyłam śpiącego do łóżeczka po chwili słyszę że zaczyna wesoło piszczeć i wcale nie jest śpiący piszczał i gadał dopóki tatuś po 6 nie wziął go do nas dodam że od jakiś 3 tygodni śpimy do 10-11 zdarza się tez do 12 i w ogóle w dzień bardzo dużo spał można powiedzieć że więcej spał niż się bawił i myślałam, że to jednorazowy wybryk.
W czwartek był lepszy obudził się o 1.20:szok::szok::szok: tak szalał że nie było mowy o spaniu on w dzień nie ma tyle energii gadał piszczał zakładał sobie pieluchę na głowę wulkan energii w końcu o 3.30 się podałam włączyłam świtało i powiesiłam pieski do zabawy bawił się do 4 zrobił kupę przebrałam dałam cyca i zasnął o 4.30.
Dzisiaj obudził się o 2.45:szok: i już nie bawiłam się w usypianie od razu dałam zabawki a ja kimałam chyba zasnął ok. 5.
Co się stało z moim dzieckiem tak go chwaliłam ze taki ładnie śpi i w dzień i w nocy i chyba przechwaliłam
Dodam tylko że on nie płacze tylko nie jest śpiący i chce się bawić a ja jestem padnięta.:baffled:
 
Buzi@k to chyba Szymusie tak lubią - nocne zabawy, bo mój podobnie budzi się np. o 3 i gada, piszczy, ale ja nie włączam światła, biorę go na ręcę i usypiam - czasem trwa to 45 min.też niedobrze, bo przyzwyczaja się do kołysania na rękach, ale zdarza się to ok. raz na 2 tygodnie. Po takim dłuższym nocnym czuwaniu nie byłabym w stanie funkcjonowac w dzień.
 
reklama
Do góry