reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Moje dziecko już potrafi....

A mój Mateusz z nowości potrafi sam podnieść się do pozycji na czworaka i kiwać się w przód i w tył. Jak za bardzo się zacznie śmiać to oczywiście ląduje na pleckach. Uwielbia to, bo śmieje się w głos :tak:
Na kolanach u kogokolwiek od razu zaczyna skakać. A jak ktoś powie "hopsia, hopsia" to skacze piejąc z radości.
Jak byłam w pracy to dałam małego koleżance do potrzymania i jak wróciłam to pierwszy raz wyciągnął rączki do mnie by wziąć go do siebie. A jak się zawstydza to śmieje się i wtula w mamusie.
 
reklama
Sebastian sam siedzi , pada tylko wtedy jak chce zobaczyc cos co jest poza zasięgiem i musi sie mocno obrócic, pełza po calym pokoju, dotrze tam gdzie chce. nie ma mowy o zostawieniu go samego chodźby na minutkę bo bardzo go interesuje szuflada, już raz ja otworzył a boję się że zrobi sobie krzywdę.Twardo staje na nogi, nie pozwalam mu , mówie wtedy hopa, hopa i zaczyna skakć. Pomimo że trzymam go pod pachami to uważam że na stawanie jest jeszcze za wcześnie.
 
Piotruś teraz już opanował przekręcanie w obie strony. Potrafi tak bez końca. Łóżka brakuje, a na podłodze to potrafiłby cały pokój się przekręcać. Ładnie podnosi się na dłoniach, ale nie potrafi tego skoordynować z podciąganiem nóżek pod pupę. Jak podniesie się na rączkach, to tyłek płasko, a jak znów podniesie tyłek to głowę kładzie na ziemi.
Ostatnio dolną wargę wciąga do buzi i wydaje różne dźwięki. Najczęściej mamamama..... :))
Siedzieć jeszcze nie siedzi, bo chwieje się na boki, ale jak leży płasko, to podpiera się łokciami i podnosi głowę. No i jak łapię Go pod paszki, to próbuje prostować nogi, ale nie wychodzi Mu to, bo wszystko chciałby kopać, a jedno z drugim w parze nie idzie... ;)
 
Mogłabym się podpisaćpod postem Hanuś. U nas bradzo podobnie choć nie próbuje chodzić. Turla się po całym łóżku dopóki nie trafi na ścianę, zwłaszcza jak jest śpiący. Nie siedzi i nie próbuje.
Za to pięknie mówi mama:tak:. Czasem słychać też baba. Wiem że to nie świadome ale i tak jest milutko.
 
Aga, nasze dzieciaki to urodzone dzień po dniu. :) Widać podobni do siebie :)

Z tym turlaniem przed zaśnięciem to kropka w kropkę. Do momentu aż pada, tyle tylko, że w łóżeczku mało miejsca i muszę Go ciągle przekładać, bo próbuje na ściankę się przekręcać. Dobrze, że łóżeczko turystyczne, bo głową w szczebelki nie uderza... :)
 
Ostatnia edycja:
U mnie przekręcanie już nie zajmuje małego.Przestał lubić leżeć na pleckach. Teraz przekręca się cały czas na brzuszek.
Z pozycji na czworaka buja się, jak coś zobaczy w zasięgu wzroku co chce wziąć do buziaka to dochodzi do tego bez problemu - rozbuja się i skok, podnosi się na czworaka, rozbujanie i skok. Idzie mu świetnie dlatego też nie mogę go samego zostawić.
 
Clue u nas jest dokładnie tak samo:tak: mały "sprężynuje" zarówno na czworaka jak i na rękach u mamy:-)
 
Z tym sprezynowaniem to i u nas sie zaczelo, tylko jak mala lezy na brzuszku to nie sprezynuje, tylko kreci sie w kolko, az w koncu dosiegnie tego czego chce:-)
 
Z tym sprezynowaniem to i u nas sie zaczelo, tylko jak mala lezy na brzuszku to nie sprezynuje, tylko kreci sie w kolko, az w koncu dosiegnie tego czego chce:-)
 
reklama
witam po baaardzo dlugiej przerwie :) nareszcie spedzamy cale wakacje w Polsce

A wiec do tematu, to nasz szkrabek, potrafi przechodzic z pozycji lezacej do siedzenia. Teraz wiekszosc czasu spedza na siedzaco, a jak zauwazy jakis interesujacy przedmiot to kladzie sie na brzuszek i probuje czworakowac ale bardziej i tak przypomina to pelzanie hihihi jak juz dojdzie to wymarzonego "obiektu" znowu hop i siedzi.
Raczki wyciaga przewaznie do panow, a do mamusi jak zaczyna marudzic i placze, wiadomo jak trwoga to do ..... mamusi hahahah
 
Do góry