Blondi84
Mamusia Maciusia :)
Podziwiam Twoje podjeście, ale pewnie nie jest CI łatwo.
Trzymaj się i wiedz, że my o Tobie i o Twoim Aniołku pamiętamy!
Trzymaj się i wiedz, że my o Tobie i o Twoim Aniołku pamiętamy!
reklama
Bezdyskusyjnie właśnie zachorowanie w ciaży kiedy IgG masz ujemne jest dramatem ;-( I tak na serio póki co medycyna sobie z tym nie radzi - pewnie tez po części dlatego lekarze ginekolodzy nie zlecają kobietom, które już w ciazy są tego badania.. Szkoda tylko, że nie jest rozpropagowane na szeroka skalę badanie sie na cytomegalię przed ciązą. Jak pisałam - nawet jak wyjdzie IgM(-) i IgG(-) [bo przy planowaniu ciązy jest to najgorszy z wyników jaki można zobaczyć - w końcu IgM(+) i IgG(-) przed ciązą nie stanowi zagrożenia: wystarczy wtedy odłożyć starania i jest cacy] to kobieta świadoma tego faktu ma mozliwosć wiekszego uważania na potencjalne źródła zarażenia. Jasne, ze nie da się w ten sposób wyeliminowac ryzyka, ale można je zmniejszyć. Jedynym minusem jest to, że nie każda ciąża jest planowana, więc nie da sie też wyzerować szansy na zajście w ciążę u kobiet IgM(+)/IgG(-) ;-(
W 100% uważam ta chorobę za straszną. Na studiach medycznych niewiele się o niej mówi (nie skłamię, jak powiem, ze łącznie może 3 razy była wspomniana), ogólnie chyba jest troche spychana na margnes właśnie przez to, że u każdego kto w ciązy nie jest, jest zazwyczaj bezobjawowa, a nawet jesli objawowa to łagodna jak katar [ciężej przechodza osoby z obnizona odpornością, leczeni przeciwnowotworowo, w supresji układu odpornościowego np. po przeszczepach]. A jak przydarza się w ciązy to ... nie ma jej jak leczyć (jest co prawda dostępne przeciwciało stosowane właśnie po przeszczepach, ale nie słyszałam, zeby było stosowane u kobiet w ciązy). Miałam nieszczęście widziec kilkoro dzieci z cytomegalia wrodzoną i tym bardziej sie jej boję. Przez najbliższe 6ms, jeszcze przed starankami, mam zamiar zrobic wszystko, zeby się zarazić.
Mona - tak strasznie strasznie mi przykro :-( Nie umiem powiedzieć, ze wiem co czujesz, bo wiem, zę nie mam pojęcia. Tylko jako mama, mogę sobie wyobrazić, jaka tragedia jest strata dziecka. Dle mnie jest to wręcz niewyobrażalne..
W 100% uważam ta chorobę za straszną. Na studiach medycznych niewiele się o niej mówi (nie skłamię, jak powiem, ze łącznie może 3 razy była wspomniana), ogólnie chyba jest troche spychana na margnes właśnie przez to, że u każdego kto w ciązy nie jest, jest zazwyczaj bezobjawowa, a nawet jesli objawowa to łagodna jak katar [ciężej przechodza osoby z obnizona odpornością, leczeni przeciwnowotworowo, w supresji układu odpornościowego np. po przeszczepach]. A jak przydarza się w ciązy to ... nie ma jej jak leczyć (jest co prawda dostępne przeciwciało stosowane właśnie po przeszczepach, ale nie słyszałam, zeby było stosowane u kobiet w ciązy). Miałam nieszczęście widziec kilkoro dzieci z cytomegalia wrodzoną i tym bardziej sie jej boję. Przez najbliższe 6ms, jeszcze przed starankami, mam zamiar zrobic wszystko, zeby się zarazić.
Mona - tak strasznie strasznie mi przykro :-( Nie umiem powiedzieć, ze wiem co czujesz, bo wiem, zę nie mam pojęcia. Tylko jako mama, mogę sobie wyobrazić, jaka tragedia jest strata dziecka. Dle mnie jest to wręcz niewyobrażalne..
Ostatnia edycja:
Dzieki dziewczyny za wsparcie.....
Ach...ten wirus....cholerstwo straszne , takich dzieci jak moja Zuzia rodzi sie baardzo nie wiele prawie wcale..natura z reguły robi swoje i gdyby nie moja intuicja, czujnosc byłoby to samo.
Phoenix w ciazy nie chorowałam naprawde lekarze nie chcieli mi wierzyc ale naprawde ja nie miałam ani gorączki kaszlu kataru niczego. 17 wrzesnia miałam usg i było okej wg mojej ginekolog a juz 17 października CC .... byłam bardzo czujna zbyle kłuciem , brakiem jej ruchów leciałam od razu do szpitala eh....
Teraz jestem na etapie zmian w swoim życiu oby na lepsze
Moje długie włosy do pasa poszły do lamusa hhaha i kilka ciec jestem prawie chłopczyca...
Pozdrawiam Was serdecznie.....
Ach...ten wirus....cholerstwo straszne , takich dzieci jak moja Zuzia rodzi sie baardzo nie wiele prawie wcale..natura z reguły robi swoje i gdyby nie moja intuicja, czujnosc byłoby to samo.
Phoenix w ciazy nie chorowałam naprawde lekarze nie chcieli mi wierzyc ale naprawde ja nie miałam ani gorączki kaszlu kataru niczego. 17 wrzesnia miałam usg i było okej wg mojej ginekolog a juz 17 października CC .... byłam bardzo czujna zbyle kłuciem , brakiem jej ruchów leciałam od razu do szpitala eh....
Teraz jestem na etapie zmian w swoim życiu oby na lepsze
Moje długie włosy do pasa poszły do lamusa hhaha i kilka ciec jestem prawie chłopczyca... Pozdrawiam Was serdecznie.....
No niestety - pisałam już wcześniej (poprawiłam przecinek bo zdanie było bez sensu ;-)): "ogólnie chyba jest troche spychana na margnes właśnie przez to, że u każdego kto w ciązy nie jest, jest zazwyczaj bezobjawowa, a nawet jesli objawowa to łagodna jak katar" - no i w ciąży podobnie :-( Więc nawet często się nie wie, ze się choruje..
A włosów szkoda, choc przyznam, ze po podobnym zabiegu (skróciłam o dobre 30cm) poczułam się w końcu super
A włosów szkoda, choc przyznam, ze po podobnym zabiegu (skróciłam o dobre 30cm) poczułam się w końcu super
niestety dziewczyny to co piszę phoenix jest prawdą, że mało który lekarz zaleca robienie badań na cytomeg kobietą starającym się o dziecko albo już w ciąży...
udzielam się od paru tal na takim forum weselnym moim radomskim i mamy tam wątek o ciązy i dzieciach i po tym co spotkało Monę zwóciłam im uwagę na to, nawet kleiłam link do tego wątku i wiecie, że tylko chyba 2 będące w ciąży miały te badania??
a reszta tych już w ciąży czy starających się nie miała o tym pojęcia bo ich lekarze nie dawali na to badanie skierowania ani nic
udzielam się od paru tal na takim forum weselnym moim radomskim i mamy tam wątek o ciązy i dzieciach i po tym co spotkało Monę zwóciłam im uwagę na to, nawet kleiłam link do tego wątku i wiecie, że tylko chyba 2 będące w ciąży miały te badania??
a reszta tych już w ciąży czy starających się nie miała o tym pojęcia bo ich lekarze nie dawali na to badanie skierowania ani nic
Ja jak poszlam do ginekologa potwierdzic ciaze i lekarka kazala mi porobic rozne badani te co sie robi na poczatku ciazy to ja ja zapytalam o badania w kierunku cytomegalii to wlasnei Ona tez powiedziala ze nie ma sensu ich robic bo nawet jak bym ja miala to w ciazy tego nie mozna leczyc....
ookatkaoo1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 918
[SUB]Mona~-
Znów łzy nasuwają sie do oczu....
[/SUB]
Znów łzy nasuwają sie do oczu....
[/SUB]
reklama
