reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MNIAM_MNIAM-wszystko o jedzeniu naszych szkrabów

reklama
Wydaje mi sie ze Monika nie miałe tego na mysli, ze nie macie sie tu udzielac. Chodzi raczej o to ze własnie sie nie udzielacie ,a jak sie juz pojawicie to tylko po to zeby skrytykowac. Ja sam tez swojej małej nic innego poza mlekiem z cyca nie daje i chyba tak zostanie dosc długo ze wzgledu na jej chorobe oraz przewidziane operacje.
 
I urozmaicać lewo tudzież prawostronnie można:tak::-) a i przytulanie gratis:tak:. Tak, że same plusy. Ja Ani podaję tylko swoje mamowe mlesio i narazie tak nam dobrze:-)
 
A ja podaje Lilce jabluszko, pol sloiczka dziennie. Lilka swietnie sie czuje, spi cale noce w dzien tez zasypia ladnie, srednio co 2 godzinki ma godzinke spania. Za dwa tygodnie wprowadze jej kaszke aby skonczyc z butelkami a w 5 miesiacu wprowadze jej zupki. I to ,ze tak robie nie znaczy, ze wprowadzam jej zla diet lub na niej eksperymentuje. Moj lekarz tez nie mial nic przeciwko lecz kazal obserwowac reakcje malutkiej i prace jej jelit. W PL na sloiczkach pisze po 4 miesiacu w UK ok 4. Mimo, ze to te same firmy. Jesli chodzi o skladniki w ktorych jest gluten to pewnie zacznie jesc jak skonczy 2 lata tak jak i jej siostra, to samo cie tyczy slodyczy.

A Maya (26miesiecy) w zeszlym tygodniu po raz pierwszy skosztowala Pizzy, strasznie jej smakowala ale takie jedzonko to tylko raz na pol roku jak dla niej :tak::tak:
 
Ale się tu gorąco zrobiło :-D Ja Lusi oprócz mleka i herbatki koperkowej nie podaje na razie nic. Pediatra mówiła mi, że jeśli będzie miała bardzo twarde kupki i tym samym kłopoty z wypróżnianiem, to mogę jej dać trochę jabłuszka, ale skoro kupki ma normalne, to nie eksperymentuję. A dietę rozszerzać zacznę od kleiku dosypywanego do mleka, żeby nie przechodzić drastycznie z mlecznych smaków do np. kwaskowatego jabłka.
Każda matka jednak wie, co jest potrzebne jej dziecku, obserwuje je przecież na co dzień. Każdy maluch jest inny. Normy żywieniowe trzeba traktować bardziej elastycznie, żadna matka przecież świadomie swojemu dziecku krzywdy nie zrobi :tak:
 
reklama
Moja też na początku ładnie jabłuszko jadła a po 10 dniach jakiś error się włączył, dlatego przestałam. Co będzie dalej, zobaczymy, dzisiaj kupka była bezbolesna więc nie mam powodów aby się martwić
 
Do góry