Czesc dziewuszki
)
Milena o fuuuuuu kiedyś też sie tak trafiło mojej babci.. i wszystko poszło do wertowania w szafkach i sie okazalo ze juz sie zalęgły nie tylko w kaszy, wiec lepiej sobie posprawdzaj, zeby nie mieć kolejny raz niespodzianki
Happy mi ten pierwszy sie podoba
napewno bedzie ci ciezko zostawic małego.. no ale jak nie ma wyboru i trzeba wracac to nic nie poradzisz.. dacie rade
)))
Ja dzis rosołek zrobiłam bo cos za mna chodził.. dziwny jakis makaron miałam i zle go wypłukałam.. ale i tak sie zje
ide wlasnie zaraz po dolewke
My jeszcze sie trzymamy.. tfu tfu.. Dziś w nocy wstawałam na siku chyba z 5 razy.. masakra.. ona juz chyba tak nisko jest bo ciagle sikam i sikam..
Dziś prasuje reszte, pakuje torbe.. ale niech jeszcze mała da rade bo mama mi koszule do szpitala wyslała hehe
)
Wczoraj wysłałam mojego kochanego do sklepu, po podpaski itp i nie napisalam mu na kartce ze potrzeba ze 3-4 paczki i kupil jedna bo nie bylo napisane.. matkoo jak nie napiszesz drukowanymi literami, albo markerem to nie zaczai
No ale i tak jestem z niego mega dumnaa.. bardzo sie przejął swoją rolą, dużo pomaga iii nawet w nocy spi czujnie.. az sie dziwie.. bo jak ja sie budze na siku lub obrócic na drugi bok on od razu sie zrywa i pyta czy wszystko okej hehe
Wczoraj zostawilam tel w pokoju i siedziałam w salonie i nie slyszalam ze dzwoni bo maly szalał z zabawkami, ale zrype dostalam hehe ze on sie martwi
a mowie do niego ze on jest pierwsza osoba do ktorej bede dzwonic no bo niby kto inny mnie do szpitala zawiezie
dzis rano przed wyjsciem mowi: telefon przy sobie masz miec heheh