reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
U mnie słońce się przebiło, akurat jak wróciłyśmy ze spaceru :sorry2: Teraz maruda śpi.
Mamy nowy plan dnia z Emilką. Mam wrażenie, że mam teraz trochę więcej czasu dla siebie, to może uda mi się czasem coś tu skrobnąć;-) A teraz idę pofantazjować w kuchni. Czeka mnie samotny obiad, więc nawet jak mi nie wyjdzie nic dobrego, to się przed nikim nie skompromituję;-):-D
 
Witam!
U nas dzis piekna pogoda, slonecznie i cieplutko. Bylam z malym na spacerze od 10 do 13 pozniej zjadl i poszlam do sasiadki a teraz zasypia;-)

Kasiek, chyba czytasz papilota tam dzis byl ten ranking:-Dnaszczescie Bartosza tam nie ma;-)spcjanie szukalismy takiego imienia
KasiekF my tez dostajemy ubranka dla malego, malo kupujemy sami:-D
Kama ja lubie ciasto farancuskie z bananami, polewam po wierzchu czekolada
Burzowata moja siostra szula na studniowke i bardzo byla zdowolaona, podstawa to dobra krawcowa
Out, wspolczuje tesciowej moja to super babka;-)
Bylam dzis na ciuchach kupilam malemu kombinezon jak nowy za 20 zl i czapke za 5,50 ale jeszcze za duza:-Ddo tego troche sloiczkow, chusteczki bo moze tylko nivea i pojamnik za zabawki


Nie odwrcilam zdjec ale jakos widac:tak:
 
Anula- sliczne ciuszki, ja długo poluje -ale w rozmiarze Adasia to już cieżej coś upolować.Jak był malutki to mnóstwo ślicznych ciuszków miał z lumpka. Teraz też tam kupuje-ale troszke musze zapolować by coś ekstra znaleźć.

Liza- kurcze a u nas dziś tak ślicznie na dworze. Młody w samej bluzie był tak cieplutko. Kocham taka jesień, na podwórku kolorowo od liści. Mały też jakiś fajny humor ma przez tą pogode.

My dziś na obiadek pomidorówkę, nie chciało mi się robić nic innego:) Może jakąś grubszą kolacje nam strzele.

Może ma któraś kombinezon lub kurtke w rozmiarze 104 do sprzedania?
 
Nie widze zdjec, net mam za slaby, cos dzis szwankuje mi ;///

Jejku zazdroszcze wam sloneczka.... u mnie była mgła a teraz jest jeszcze wieksza ;//// ehhhh

edit. Anula juz widze, ale bosska czapeczka :-D
 
Ostatnia edycja:
anula Ja nawet po lumpkach nie chodzę, bo tyle rzeczy dostałam, że na razie nie mam potrzeby;-)

Mniam, miałam pyszny obiadek "z resztek". Improwizacje czasem są świetne :-p
Emilka ma coś dziś dobry apetyt, szkoda że mnie też chce zjeść:sorry2: Już nie liczę, ile mam sinych śladów po jej zębach:sorry2:
Zjadłam dziś rano 3 aktivie i zgadnijcie, gdzie muszę teraz lecieć?:sorry2::-p
 
Hej !!!
biggrin.gif

wczoraj wypisali nas do domciu już. Powoli ogarniam się w nowej roli.
Oliwier na razie to kochany aniołek... aby je i śpi ładnie. Wczoraj był podenerwowany nową sytuacją i nowym miejscem i trochę nam się spłakał jak do domu przyjechaliśmy.

jeśli chodzi o poród to nawet dobrze go wspominam. do szpitala już poszłam w czwartek, założyli mi cewnik skurczy na razie nie miałam... w piątek na badaniu okazało się 5 cm rozwarcie już, więc mnie skierowali na górę, na porodówkę. dostałam kroplówkę i kazali mi chodzić ale nadal brak skurczy. o 10.00 lekarz przebił mi wody i zaczął się lekki koszmar bo miałam od razu skurcze do 2-3 minuty, a później praktycznie co chwilę. No niestety słabo sobie z nimi radziłam, pomagała mi jedynie piłka, bo nie mogłam ani stać, ani leżeć. Niekiedy już zasypiałam między skurczami wtedy R. przypominał mi o oddychaniu.

o 16 chyba zaczęły się kurcze parte.....
shocked.gif

położna kazała mi kucać, trochę pochodzić...

Nie wiem o której położyłam się na stół... ale chyba po kilku/ kilkunastu parciach o 16.45 urodził się Oliwier
laugh.gif

miał 54 cm i 3300 gram, 10 pkt.
i szczerze powiem że ta część porodu była najmniej bolesna
laugh.gif
(po za nacięciem bo trochę aby krzyknęłam)

w szpitalu tak długo leżeliśmy bo małemu się żółtaczka się nasiliła i przebył fototerapię (ehh tak nie chciał w tych goglach leżeć że aż mi się serce kroiło).
No i mieliśmy problem ze ssaniem, położne twierdziły że lepiej zostać w szpitalu by mały nauczył się ssać, bo co ja w domu sama zrobię ?
biggrin.gif
teraz ładnie mi je tylko jest następny problem.... polubił bardzo prawą pierś...a lewą niechętnie ssie, denerwuje się bardzo tym.

podsumowując jesteśmy zadowoleni bardzo z takiego daru jakim jest dzidziuś
biggrin.gif
biggrin.gif


a i moja ciocia 1 listopada urodziła. Leżała salę obok
biggrin.gif

u niej duże dzieciątko bo 59 cm i 4400 gram
biggrin.gif


ajj, jak ogarnę się bardzie to częściej będę zaglądać, teraz mamy jeszcze załatwienia USC, ubezpieczenia a przede wszystkim odespać to wszystko.

POZDRAWIAMY
laugh.gif
laugh.gif
 
Kurcze, napisałam wam posta i mi go wcięło... Skopiowałam niby ale sie teraz nic nie wkleja
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

EWI oni nam tak ciuszków nie dają bo ich synek jest równy z Kacprem, poza tym mają półrocznego też więc dla niego zostawiają, ale że dostali gdzieś od kogoś dużo że nie mieli gdzie tego pomieścic to małemu dali... No i przy okazji dostali dla tamtego młodszego po Kacprze, bo wcześniej jak jeszcze nie byli nasi równi to nam dawali, jak Kacper był maleńki
KONICZYNKA ja to niekiedy nie wytrzymuje i coś małemu kupuje, mimo że nas moja mama w niemczech zaopatruje, no ale czasem nie wytrzymuje:blink:.
LENKA to twój mały już ma 104? Mój Kacper teraz ma 104-110... Ale mój będzie niski raczej bo my z M oboje poniżej 170 to nie ma po kim chyba że po moim tacie:-p.

A mój syn na mnie dziś focha strzelił... Rano jak mu powiedziałam że do przedszkola idzie to się ucieszył i powiedział że za Laurą się stęsknił:sorry2::-p No i jak go poszłam odebrac to siedział z jakąś dziewczynką ze starszej grupy i oglądali książeczke no i w domu się go pytam
-Ta dziewczynka to Laura była?
-Nie
-A Laura była w przedszkolu?
-Tak
-A ta dziewczynka jak miała na imie?
-Oj mama nie przesadzaj, daj spokój...
I poszedł do swojego pokoju:sorry2::-D:szok:.

Młody w wannie zaraz spac, M zresztą też, a ja mam wieczór dla siebie :happy2:
 
reklama
Kasia87- Adaś ma z 98 cm. Z wymiarów kombinezony lub kurtki na 98 są za małe,musi być 104. Nie chce na styk ubrania. Chce aby mi starczyło do lutego. Adaś jest duży. Teraz ma kurteczke 104-napisane na niej 3-4 lata. Jakby się wdał we mnie to byłby poniżej 3 centyla(ja tak za malucha miałam), tata ma prawie 190 cm wzrostu, Adaś nawet większy jest niż S w jego wieku. Teraz wogole chyba dzieci większe są.

Nowa kurtka to conajmniej 70 zł, kombinezon jeszcze wiecej. Szukam czegoś na allegro,ale nie potrafie się zdecydować. Marzy mi się kurteczka z futerkiem w stylu alaska-ale jakos ładnej ,nie za drogiej nie potrafie upolować. Na dziewczynki za to super płaszczyki i ceny przystępne,ufff
 
Do góry