reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Shira nic nie powiedzielismy bo ja osobiscie dostaje ataku paniki, szczerze to nie wiem czego ja sie tak boje, przeciez nikt mi z tego powodu glowy nie urwie, ale czuje taki irracjonalny lek ze porazka, do tego jest mi tak mdło, tak niedobrze. .. nie wiem czy to wieczorne mdlosci czy co, a moze zwykly stres, bo w sumie mdlosci jeszcze jako takich nie mialam to nie wiem. Z chłopakiem gadalam zeby sam powiedzial swoim rodzicom bo ja na prawde chyba bym nerwowo wysiadla , jak ja na sama mysl sie trzese cala i niedobrze mi, jakis koszmar.

Zakladajac ze to mdłosci, to sa jakies sposoby na to? Bo mecze sie bardzo, na wszystko mam obrzydzenie .. a jak cos zjem to mi gorzej. Ale oby to ze stresuu...

Boze nie wiecie jak bardzo chce miec to juz za sobą..... to moje marzenie..
 
Madzia wiem, co czujesz;-)ja mialam podobnie.. tak sie balam powiedziewc rodzicom (szkoly skoczone, mialam 21 lat, mialam isc na kolejny kierunek:-p) ze wyladowalam na pogotowiu, bo ze stresu mialam tak scisniete gardlo(czulam w nim jakby taka gule, ze oddychac nie moglam, jesc nie moglam:eek: wiec potem stwierdzialm, ze musze to z siebie wyrzucic.. poszlam do mamy i przez 30 min probowlama to wyrzucic z siebie ale nie chcialo mi przez gardlo przejsc - mama sama sie mnie zapytala czy bedzie babcia ja powiedzialam, ze tak a ona mi na to, ze wiedziala:-D i wszystko bylo obrze.. zobaczysz napewno sie ulozy.. a do tego, jak sie zdenerwuja to im przejdzie.. :tak::-)glowa do gory i bez nerwow bo naprawde mozna sobie krzywde zrobic..

a co do mdlosci to ja mialam tylko ra no.. tak mnie mdlilo, ze z lozka wstac nie moglam.. i musialam siedziec wlozku, zjesc sniadanie i tak zawsze kolo 10 puszczalo:tak:
 
Madzia wiem co czujesz.Ja ytez nie umialam tego powiedz.Powiedzialam w 11 tc,jak juz mialam wszystko zaplanowane i ustalone z pracą itp.Powiedzialam bedziesz babcią,a ona ,podobnie jak u baski ,ze wiedziala:D nie bylo zadnych lrzyków itp.A mam 20 lat.Moj R rowniez.Jestesmy ze soba 4lata.
 
madzia18 wiesz też miałam trudności z tym "poinformowaniem" ;-) chyba jak większość z Nas... :-p
ja to nie mówiłam do 12,13 tygodnia chyba czy jakoś tak :sorry2: już nawet nie pamiętam :blink: po prostu mama zobaczyła, że nabieram "innych kształtów" :sorry2: i ciągle żartowała, że wyglądam na ciążę itp. a ja cicho siedziałam :-D ( w myślach byłam przerażona :szok: ) no i później powiedziałam "TAK , jestem " i ... cóż... nie była zadowolona... bo kto by i był ? jak rodzice marzą o tym ,żeby dzieci najpierw wykształcenie zrobiły , pracę fajną później zdobyły, a jeszcze później ślub i dopiero dziecko... . Ale no wyszło inaczej, i teraz już jestem w 32 tygodniu ciąży i mama mi pomaga :zawstydzona/y:
ale mówię Ci ... że lepiej powiedz prosto z mostu i wcześniej i będziesz miała to "z głowy" i szybciej wszyscy zaakceptują ten fakt niż będziesz zwlekała... ja tak sądzę :dry: ale powodzenia Ci życzę i trzymam kciuki ;-)
 
Witam was ja też chciałam sie do was dołączyć
ja mam prawie 22 lata mam już 2 letniego smyka i teraz oczekuje dzidzi w czerwcu i jestem szczęśliwa bo mam dla kogo być:-D
 
Witam :)

Mogę dołączyć?
Jestem z rocznika '89 , i mam prawie 5 miesięcznego synka :)

Witam was ja też chciałam sie do was dołączyć
ja mam prawie 22 lata mam już 2 letniego smyka i teraz oczekuje dzidzi w czerwcu i jestem szczęśliwa bo mam dla kogo być:-D



Witam was dziewczyny goraco Wpadajcie jak najczesciej i piszcie piszcie piszcie :))
 
Madzia na poranne mdłości jest podobno dobry sposób - rano jeszcze przed wstaniem z łóżka zjedz 'leciutkie śniadanie' (o ile to śniadaniem można nazwać :p) typu sucharki, krakersy, kromke chleba itd. Poleż z 10 i powinno przejść. Dziewczynom z naszego sierpnia pomogło :))

Co do powiedzenia rodzicom ... Im dłużej będziesz zwlekać tym będzie trudniej - uwierz mi.
Moi rodzice jak również rodzice TŻ zareagowali wspaniale, nie było krzyków, pretensji tylko lekki szok, który trwał zaledwie 10 min ;] Swoim powiedziałam po wykonaniu 3 testów prawie w 6 tc. Było trudno. Rodzicom TŻ powiedzieliśmy prawie w 8 tc - było jeszcze trudniej, ale kochana ! Jaką ulgę poczuliśmy ! :D No kamień z serca :) Nie ma na co czekać, nie ma co zwlekać, co ma byc to będzie, masz prawie 20 lat więc głowa do góry ! Zobaczysz nie będzie tak źle jak Ci się teraz wydaje :*

Kasia&Kubuś , Nyana witajcie :))
 
reklama
Shiraa popieram myśmy też poczuli taką ulgę jak już wszyscy wiedzieli :) Madzia a ty się tak nie stresuj przecież was nie zabiją no stało się i muszą to zaakceptować dacie rade:*
 
Do góry