reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ewuś wow :szok: podwójne szczęście :-D gratuluje :*
Po Twoim poście nie można jednoznacznie określić czy się cieszysz czy nie ... :-)
W którym tc jesteś? Proponuje zrobienie sobie suwaczka - to wiele ułatwia :-D
Ciesze się bardzo o ciąży wiem od 3 tygodnia...W czwartym wylądowałam z plamieniem w szpitalu i się wtedy dowiedziałam o podwójnym szczęściu:) A obecnie zaczął się 15tc i jutro mam wizytę :-DMoże juz uda nam sie rozpoznać płci moich aniołków:-) Jesl.i możesz to podpowiedz mik jak mam zrobić ten suwaczek ...bo jestem ti od dzis i jeszcze nie do końca jestem obezna
:zawstydzona/y:
 
reklama
Kliknij na mój suwaczek, pokaże Ci się strona, wybierz rodzaj suwaczka czyli 'termin porodu i ciąża' i postępuj zgodnie ze wskazówkami. Gdy zrobisz już suwaczek wyskoczą Ci 2 kody, skopiuj ten pierwszy i wejdź w swoje ustawienia (po lewej stronie na samej górze), potem wejdź w edytuj sygnaturę, wklej kod i zapisz zmiany :) Jakby co to pytaj, chętnie Ci pomogę :)

Dobrze, że się cieszysz bo jest z czego :D 2 malutkie szczęścia :))
Może akurat uda Ci się jutro poznać płeć? trzymam kciuki :)

Tak w ogóle to jak na to zareagowali rodzice, chłopak? Sorry ale ciekawa jestem he he w końcu ciąża bliźniacza często nie występuje :p
 
artystka no to widzę że ,mamy identyczną sytuację:). tyle że u mnie tata nie może się oswoić z tą myślą i całkowicie straciłam z nim kontakt no a mama pomaga jak może:) tyle że też ostatnio stwierdziła że nie dociera do niej że niedługo w domu będzie Maluszek:) .
Może i urodzimy w tym samym czasie bo u mnie lekarz powiedział że raczej nie mamy szans dotrwać do terminu ale najgorsze i tak już za nami:).
Motylicaja dzięki wielkie :D powodzenie to napewno mi się przyda:). hehe między maturami będe tylko wychodziła żeby nakarmić Adaśka :D, ale już cała szkoła zaoferowała swą pomoc w opiece nad Małym podczas gdy ja będę zdawać :). Najlepiej by było gdybym mogła pisać a Synek by sobie leżał obok mnie :D i w razie czego mogłabym się Nim zająć :). Ale nie będe wymagać takich rzeczy .. :p i tak mam dobrze :D
madzia18 ja w ciąży miałam początkowo małe wymioty ( może do 4 msc z 4 razy ) ale później nie mogłam pare dni jeść takie miałam obrzydzenie. Najpierw dostałam czopki , po jakimś czasie w nocy zaczęłam wymiotować najpierw "normalnie" później krwią, od razu pogotowie, szpital. Okazało się że mam ..."chorobę meneli" :D , tak to nazwał lekarz , bo mam nadżerkę na żołądku która powoduje że mój organizm wcale nie przyswaja jedzenia bez leków i tak przed każdym posiłkiem muszę brać tabletki osłonowe żeby nie wymiotować , bo jak do tego dojdzie to będą to głównie krwawe wymioty , dlatego uważaj na siebie :).
Te nasze Maluszki to sporo wymagaja od nas ale nawet teraz dla tych paru porządnych kopów po pęcherzu czy po żebrach naprawde warto :).
 
Witam wszystkie nowe mamy:-)


mariola_ no to chyba ten sam rocznik jesesmy, 91? bo ja tez mam mature w tym roku. ;-)
ewus2090 no to podwojne gratulacje:-):-)
motylicaja a ty lubisz kolege:-p

Ja dzisaj po wolnym jak mialam sie zwlec z lozka to myslalam ze mnie sila nie wyciagna:-p ale dalam rade WSTALAM:-p Dziecko mi zdomu wyemigrowalo ja wracam a tu tylko pieske mnie wita:sorry2: pojechal z moimi rodzicami do babci no dziecko mi kradna:blink::-p
 
91 :). My to jakieś szczęściary musimy być bo w tym roku (szkolnym :D ) moje dwie koleżanki też zaszły w ciążę . W ogóle dziś to nawet w radiu słyszałam o tym że coś dużo tych dzieciaczków się rodzi, szkoda tylko że tak dużo wcześniaków, Mamuśki trzymac bobasy w brzuchach :p.
 
powiem Ci ze ja jak zaszlam to myslalam ze to zadko se zdarza itp.po czym posypalo sie pare dziewczyn i juz wiedzialam ze sie mylilam:-p A na kiedy masz termin?
 
U nas było tak, jak pierwszy raz poszłam do ginki to od początku zdawała się być strasznie nie miła , ciągle gadała przez telefon nawet jak mnie badała ;/ ale pomyślałam że może tak to jest i już, byłam u niej z mamą i cisza była więc mama chciała coś powiedzieć i powiedziała ` troszkę młodziutka jak na ciąże` a ona odrazu przerwała i stwierdziła ` NIE SKOMENTUJE` ;/ to sobie myśle co za głupie babsko ;// i kazała nam przyjść za 4 tygodnie tak strasznie nie chciałam do niej iść ale mama mówiła że może dzień taki miała czy coś no i mówie dobra zobaczymy, poszliśmy i te 3 godziny później to był największy koszmar w moim życiu ... no ale zacznę od początku... więc robi mi USG i milczy ja widze tam jak coś ale nie mam pojęcia o niczym i ona mówi ` no chyba chłopiec` i patrzy dalej nic nie mówić i w pewnym momencie przerwała ciszę i mówi ` coś mnie tu nie pokoi a mianowicie to, że w głowce widzę dziwne dziury ...` to mi już łzy ciurkiem i ciągnie dalej ` napisze wam numer do mojego znajomego, aby zobaczył to na lepszym sprzęcie więc na razie nie ma się co martwić` dzwoni do niej odbiera i mówi że dziś nie może bo jedzie na sympozium i że w poniedziałek to sobie myśle że umrę do poniedziałku :( a to był czwartek a jeszcze dodając o tym lekarzu to wiem bardzo dobrze że on usuwa ciąże ... moja znajoma też chodziła do tej baby tylko że ona miała od początku ciąże zagrożoną i też jej kazała iść do niego własnie a on stwierdził że jeśli nawet dziecko się urodzi to będzie roślinką i po co męczyć i siebie i dziecko i jak wychodzi to po ciuchu wcisnął jej wizytówkę i powiedział że mogą się umówić prywatnie ;/ ... ale naszczęście moja kuzynka chodziła do super ginekologa i szybko do niej zadzwonilismy ale oczywiście nie odbierał no ale pojechaliśmy do niej akurat nie miał nikogo więc odrazu mnie zbadał pierw USG po brzuchu potem na fotel ;D , i mówi ` no niech pani popatrzy jaka piękna główka... nic tu nie widze, jak spojrzałem na tamto zdjęcie usg to się aż przeraziłem` i zostaliśmy już u niego do samego końca fakt że drogo brał bo aż 160 za wizytę ale myślę że było warto :)
 
kolia terminy to mam ogólnie dwa :) jeden na 10 kwiecień , drugi na 16 marzec. Ale juz jakos w 22 tc byłam na porodówce. Udało się wszystko zatrzymać :). Lekarz mówił żebym do 24 tc chociaż donosiła bo wtedy Maluch będzie miał szansę przetrwać , no a teraz mamy juz prawie 27 :) , więc aż tak bardzo się nie boję. Wiem że to silny Facet i że poradzi sobie ze wszystkim :).
martusiiia no to rzeczywiście miałaś nieciekawie. U mnie na pierwszej wizycie lekarz tylko zapytał czy jestem religijna , czy sie cieszę że mam dziecko itp , no to mówię ze cieszę itp , to mówi że super i tak powinno być. Lekarz bardzo humorzasty , ale każdy maleńki skurcz, każdy ból każe od razu zwracać do niego . I im bliżej rozwiązania tym milszy :). Mnie do tej pory pyta czy ja w ogóle jestemw ciąży bo że mam taki mały brzuszek a tak na serio to on jest ogromny :). A co do tych Twoich pierwszych lekarzy to ja bym sie zorientowała w tej sprawuie i skierowała to gdzieś dlaej , ile kobiet musi przez niego sie męczyć.. Takich ludzi to tylko wrrr
 
tacy lekarze po prostu nie powinni przyjmować ludzi ale na szczęście całe ten drugi lekarz okazał się normalny :) i żartował sobie że mam szczęście że za dwa lata nie rodzę bo bym matury nie zdała ;D bo akurat rodziłam 4 majaa :)
 
reklama
Do góry