Renata to gapienie sie jest najgorsze. Fakt faktem jeszcze przede mna takie atrakcje, ale wielokrotnie bylam swiadkiem takich cyrkow chocby w sklepach i widzialam reakcje otoczenia. Mlode sie patrza z wyrazem twarzy "MOJE dziecko nigdy tak nie bedzie robic bo je lepiej wychowam", stare sie gapia jakby same przez to nie przeszly (a wiemy ze przeszly na pewno) i klepia pierdoły do siebie nawzajem jak to te matki teraz sobie nie radza. Faceci sie dookola ogladaja jakby bombe wyrabala i uciekaja przyspieszonym krokiem
W samolocie tez jest swietnie. Zawsze jak lece zdarzy sie dzidzia ktorej startowanie i ladowanie nie sluzy, i zaczyna plakac. Inni pasazerowie zachowuja sie jakby ktos przemycil to dziecko nielegalnie na poklad a ono teraz sprawia problemy. Noz ku**a, wybaczcie moj francuski, ale placi sie za dziecko tez, to raz, wiec jest pelnoprawnym pasazerem. A poza tym co ma takie dziecko zrobic, jak mu sie uszka pozatykaja i nie wie co jest grane? Dziwie sie ze elita polskich polaczkiw w samolotach nie jednoczy sie w zwiazki pasazerskie i nie zaczyna walczyc o swoje prawa i wyrzucenie matki z dzieckiem z samolotu, bo czasem poziom ich zniesmaczenia az SLYCHAC. Bo komentarzy nie brak. Pomrukow, ciezkich westchnien, wrecz teatralnych
Czekam na moj lot z Jajkiem, mam nadzieje ze biedaczek nie bedzie plakac, ale jesli bedzie, i uslysze taki komentarz, to cos powiem, bo ja i dziecko placilismy za bilet tak samo jak oni.
Fryzjerka byla, bez szalenstw ppdciela mi grzywke i koncowki. Na razie nie chce eksperymentowac, do tesciow jade za 3 tygodnie, nie ma co sie spinac. Janko znow mial wczoraj wystep w nocy, spi i spi, nagle wrzask. Ale szybko sie uspokoil, znow zasnal mi na rekach, potem przespal cala noc. Czy to wizyta fryzjerki tak na niego wplynela?
Zal mi go wtedy bo wyglada tak marnie, jakby go ktos bil
I te ŁZY! Potoki lez.
Leniwa niedziela dzis. Nic nie zrobie, mam zamiar siedziec caly dzien