karolina2302
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2012
- Postów
- 45
"Oj nie każdy, mój był obecny przy pierwszym porodzie i w trakcie partych zaczął mnie przepraszać, że muszę przez niego cierpieć (dodam że partych miałam tylko 15 minut, a łącznie z pierwszymi skurczami trwało to wszystko 3h, to jestem ciekawa co by powiedział przy dłuższym porodzie). "
to super moj tez chciał być przy porodzie ale wszystko trwało 20 minut i nie zdarzył dotrzeć
a co do choroby to kiepsko trzymajcie sie jakoś! ;*
to super moj tez chciał być przy porodzie ale wszystko trwało 20 minut i nie zdarzył dotrzeć
a co do choroby to kiepsko trzymajcie sie jakoś! ;*