reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

"Oj nie każdy, mój był obecny przy pierwszym porodzie i w trakcie partych zaczął mnie przepraszać, że muszę przez niego cierpieć :-D (dodam że partych miałam tylko 15 minut, a łącznie z pierwszymi skurczami trwało to wszystko 3h, to jestem ciekawa co by powiedział przy dłuższym porodzie). "

to super :) moj tez chciał być przy porodzie ale wszystko trwało 20 minut i nie zdarzył dotrzeć:-D



a co do choroby to kiepsko :( trzymajcie sie jakoś! ;*
 
reklama
Mój czekał jak urodzę i jak już urodziłam i położna mu powiedziała to zadzwonił na porodówkę do mnie i stwierdził że bardzo sie cieszy że nie musiałam długo cierpieć (od połowy ciąży ubolewał że będę cierpieć i będzie mnie to bolało...nawet zadeklarował że chciał by iść za mnie rodzić)jest kochany:-)
 
Rox mi też miło ze Tobie milo...nic dodac nic ująć...Miss forum;)
no bez przesady ;-)
helloł


Moje dziecie też się pochorowało :no: i to na urodziny jak pech to pech :dry:

zdrowia dla jubilatki !!!!:tak::tak::tak::tak::tak: i wszystkiego co najlepsze!

Hej nie nadrobię Was....:-( Ale melduje się i chcę przekazać Wam nowinę że w niedzielę przyszedł na świat mój synek:):-) Jest kochany:-)
serdecznie gratulacje !!! mnóstwa radości z odkrywania macierzyństwa piękności !!!
Ale pogoda porypana raz piekne slonce,idealne na spacer,po 5 min zamiec=/ i tak co chwile

Boziu - u mnie dokładnie to samo ...


co na drugie śniadanko? Moja Tasia zazwyczaj zjada jajko z kromeczką albo parówkę ale słyszałam ze po roku można podawać już budyń?

mój jaśnie Pan książę syn mimo że mleka modyfikowanego nie pije od roczku a krowie :-) jest anty fanem budyniu, kisielu , galaretek - na wszystko zęby długie!!! :crazy:

po jaką cholerę to przyśpieszać żeby się pochwalić koleżankom?

:-):-):-):-):-). noo a jak by inaczej! A moje dziecko to a moje tamto a moje siamto ;-) hihi

Wam tylko pozazdrościć mój to by zdążył z Podlasia nad morze zajechać, wrócić i jeszcze by na małą musiałby czekać :-D ;-)

jak u mnie ;-) rodziłam 22 h i M ledwo ledwo cierpliwość zachował :-D
 
A moja uwielbia mleko i pije cały czas.
A ja rodziłam 3 godz i parte 10 min, wszyscy byli w szoku ze pierworódka i tak szybko poszło:)

A ja pomału sie zbieram do lekarza,
 
reklama
ale słuchajcie jak ja rodziłam to na początek mnie lekarz uspokoił i stwierdził "eee 17stka to szybko pójdzie u młodych zawsze szybko" :-D
 
Do góry