reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
umi eh jak przypomnę sobie to beztroskie mieszkanie w akademiku, śpiewanie przez okno, przegadane noce:) eh jeden tydzień w roku by się tak przydał wystarczy mi:)

nancy no to życzę miłego weekendu śmieszne są takie małe dzieci heheh

Hmm ciekawe jak tam Liza po pierwszym dniu:)
 
Witam:-)
Dzis szalony ranek był, bo musialam dzieciaków wszystkich ogarniac i ze mną pojechali (tata pozyczyl auto) danielek zostalam z moją mama na rynku a ja wzielam mikolaja i Hanie i do szkoly ją podrzucilam ;]
Hania w swoim żywiole, usiadla w ławeczce, rozgoscila sie i pytala kiedy bedziemy sie uczyc? no kiedy bedziemy sie uczyc ;-) Nawet niewiem czy zauwazyla ze wyszlam :dry: Jest w niej do 13 ;P także relacje od strony Hani zdam popołudniu :-)
Już mamusia jej tak nie jest potrzebna :(((( nasza pępowinka sie wydłuza i wogole.... ale musze sie do tego przyzwyczaic i do tego ze teraz juz bedzie tylko coraz gorzej :-D ;-) :-( ale taka kolej rzeczy....

Na obiadek robię leczo :-D mniam, ale pachnie :-)
Miki spi, a ja doł ogarnelam, i najgorszy pierdzielnik wlasnie tam gdzie miki spi, wiec sprzatne dopiero jak wstanie :-)

CISZA! szok, ja teraz nie mam czasu, bo a to hanie wyszykowac, itd, wiec bede dopiero zaglądac jak miki bedzie spal, tak jak teraz.;]

Kasiek ;-)
Nancy udanego weekendu!
Zreszta wam wszystkim takiego zycze:-) ja to bede w domku bo M pracuje wiec i tutaj bede siedziec i zagladac;)
 
Liza to fajnie że Hania się tak zadomowiła heheh Ja pamiętam mój pierwszy dzień w zerówce mama przyprowadziła mnie z koleżanką i jej córka notabene do dziś się przyjaźnimy ja poleciałam do dzieci a Magda płakała i nie chciała cioci puścić (mówimy tak do swoich rodziców ja do jej taty a ona do moich rodziców do dziś) potem jak po nas przyszły to powiedziałam że nie chce żeby mama po mnie przychodziła bo jestem już duża i się wstydzę hehehhe chyba jeszcze 2 razy przyszła i sama do szkoły i ze szkoły chodziłam:D:D Nie martw się ja też tu będę dziś przyjeżdża moja starsza wiec pewnie dziś wyjdziemy ale ma egzaminy wiec szaleństw nie będzie;/
 
Kasiek, ja tez pamiętam swój pierwszy dzień w przedszkolu, a było to 21 lat temu. Hehe. Byłam niejadkiem, więc kucharka siedziała przy mnie i wpychała mi jedzenie. Och, beztroskie czasy dzieciństwa.
Liza, dobrze, że Malutka tak szybko się zadomowiła, widać, że kontakty z rówieśnikami nie będą stanowić dla niej żadnego problemu.
To rozciągniecie pępowiny też mnie przeraża, może to głupie, ale dziwnie mi, jak myślę, że niebawem będę Malwinkę odstawiała od cyca. Lubię te chwile tylko we dwie. :]
 
Liza super, ze Hania tak to znosi:-) widze , ze raczej Ty biedna gorzej przeżywasz rozstanie. To jest nieuniknione, dzieci dorastają i już nie sa tak zalezne od nas ja np w pierwszym roku życia
kasiek ja też pamietam mój pierwszy dzień w zerówce. Jak mama przyszła po mnie to powiedziałam jej, że nie ide do domu:-D
Ewi a no nawet podczas wakacji był niejszy ruch:-)
 
Nancy ja nie chodziłam do przedszkola więc było to 17 lat temu bo od razu do zerówki poszłam przedszkole miałam na ulicy dwie koleżanki i szałyśmy po wsi:) właśnie jedna z nich zadzwoniła lece do niej bo dawno się nie widziałyśmy:) Ja to się cieszyłam ja od cyca odstawiłam nie było to dla mnie najmilsze z obowiązków matki teraz też będę pępowinę rozciągać czas na własny pokoik:D:D:D
 
Hejka

Ale tu cisza od wczoraj!!!

A ja poszłam w ślad za LIZĄ i zrobiłam sobie grzywkę , tylko ze prostą:)

A my jutro na weselicho smigamy, mam nadzieję ze się wybawimy i nie bedzie sprzeczek ...

kasiek udanego spotkanka

Liza ja się nie dziwie ze masz zabiegany dzien , a to dopiero początek;-)

Ciekawe co tam u młodejmamusi???
 
reklama
Witam ;)
Cichutko tutaj jakoś.

Liza, fajnie że Hani przypasowało w nowym miejscu :) Oby tak dalej! I żeby tak miała ze szkolą.
Nam też szybko zleci do tych wywiadówek ;P

Kasiek ja to nawet nie pamiętam co to pisanie smsów z moim D.

My wczorja byliśmy w Poznaniu w zoo i w Ikei oczywiście. Zosia nie mogła się napatrzeć na słonie i ptaki w klatkach, aż buzia jej się nie zamykała. Ma pełno fajnych fotek ;P.
Pieniędzy pełno poszło oczywiście na zakupy, ale przynajmniej mam fajny wielki wazon.
U nas słonecznie, ale jesień czuć w powietrzu.
Strach pomyśleć ze tylko miesiąc wolnego mi został .... Chyba Zosię w torbie będę zabierać na zajęcia ;/
 
Do góry