Jestem wrecz przerazona podejsiem dziewczyn takich jak Ty. Sama wywodze sie z rodziny gdzie ojciec bij moja matke,a zaczelo sie wlasnie po tzn piwku z kumplami. Bylo raz,matka przebaczyla,pozniej 2 i 3 i tak az do regularnosci. Zawsze gdy wracal do domu pijany to bylo pewne ze szykuje sie awantura i mama kladla nas sybciej spac zebysmy nie musieli ogladac tego co on wyprawia. A rano byly tony podkladu zeby ukryc slady,tak wiec jezeli jestes odpowiedzialna osoba to oszczedz tego swojemu dziecku i zastanow sie co ty robisz. Przed slubem powinna byc sielanka,powinien Cie na rekach nosic,a jezeli on juz teraz robi takie rzeczy to co to dopiero bedzie po slubie-nie wiesz ze wedlug niego bedziesz wtedy jego"wlasnoscia". A co jezeli w koncu (nie daj Boze) uderzy kiedys Wasze dziecko z taka sila co Ciebie??
Nie chcialam sie wtracac w ten watek(bo sledze go juz od jakiegos czasu) ale poprostu wiem jak cierpia dzieci w takich rodzinach i dlatego jednak postanowilam napisac.
Apel do wszystkich matek,przyszlych mam,do kobiet- musicie miec do siebie szacunek,ktory Wam sie nalezy. Jak facet uderzyl raz,zrobi to znowu,moze nie odrazu,ale zrobi to za jakis czas,a Wy wybaczajac mu za pierwszym razem dajecie mu sygnal ze moze z Wami robic co chce i kiedy chce,ze jestescie jego wlasnoscia,a przeciez nie jestescie przedmiotem,pamietajcie o tym. I jezeli kochacie swoje dzieci to nie pozwolcie na to aby musialy sluchac awantur,widziec swojej kochanej mamy z siniakami,smutnej i zeby nigdy nie przezyly tego,ze musialy dzwonic na policje ze tatus bije mamusie,a pozniej znosic widoku panow policjantow ktory wbiegaja do pokoju gdzie "tatus" wpycha mamusi koldre do gardla i ja dusi-to siedzi w czlowieku pozniej do konca zycia.
I nigdy nie wybacze mojej mamie jednej rzeczy,ze za kazdym razem do niego wracala,zamiast ulozyc sobie zycie z normalnym i szanujacym ja mezczyzna. Na cale szczescie uwolnila sie od tgoczlowieka na zawsze,ma teraz cudownego narzeczonego,ktory jakby mogl to by jej podarowal gwiazdke z nieba.