reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Ja Wam opiszę to tak:
trzy lata, dwójka dzieci (wiem, powtórka), w tym dwa lata zrywania i powrotów, kłótni i całowania, wszystkich możliwych sprzeczności.
Czasem myślę czy byłoby mi lepiej gdybym była:
a - sama;
b - z innym, DOJRZALSZYM facetem.

Straszenie go odejściem na niego nie działa (łącznie wykonałam takich pięc prób, w których wyjeżdżałam jeszcze wtedy z jednym dzieckiem do mamy na ok. tydzień, po którym on mnie przepraszał a ja ślepo za nim podąrzałam...)
cóż, takie życie, jemu się nigdy nic nie chce, ciągle ma na głowie inne sprawy niż rodzina, wczoraj się sfochował i sam sobie kanapki do pracy robił w ogóle się zastanawiam czy mu robić obiad, bo pewnie uniesie się dumą i nie będzie jadł:/

Zaraz sobie kawkę wypiję ...

miłego dnia dziołszki
 
sasanka - Chyba doskonale rozumiem Cię... Z jednej strony męczysz się z Nim, masz dosyć, dzieci widzą jak sie kłócicie a z drugiej boisz sie odejśc, bo jednak jest to przywiązanie.
 
Ja Wam opiszę to tak:
trzy lata, dwójka dzieci (wiem, powtórka), w tym dwa lata zrywania i powrotów, kłótni i całowania, wszystkich możliwych sprzeczności.
Czasem myślę czy byłoby mi lepiej gdybym była:
a - sama;
b - z innym, DOJRZALSZYM facetem.

Straszenie go odejściem na niego nie działa (łącznie wykonałam takich pięc prób, w których wyjeżdżałam jeszcze wtedy z jednym dzieckiem do mamy na ok. tydzień, po którym on mnie przepraszał a ja ślepo za nim podąrzałam...)
cóż, takie życie, jemu się nigdy nic nie chce, ciągle ma na głowie inne sprawy niż rodzina, wczoraj się sfochował i sam sobie kanapki do pracy robił w ogóle się zastanawiam czy mu robić obiad, bo pewnie uniesie się dumą i nie będzie jadł:/

Zaraz sobie kawkę wypiję ...

miłego dnia dziołszki

Ja Cie troszke tez rozumiem mialam taki zwizek i dalam sobie spokoj NOo tylko dziecka jeszcze wtedy nie bylo ... Pomysl jestes taka mlodziutk i juz macie takie problemy to co bedzie pozniej ?? :(
Bogu dziekuje za Damiana udalo mi sie na szczescie bardzo w zyciu ... jest dojrzalym i dobrym mezczyzna
 
Sasanka no to ciezki orzech:eek:masakra zycie z takim facetem.. w atkim zawieszeniu.. niby wiesz, ze nie taka nic nie mozna z tym zrobic:-(masakra..

Aquarelka jeszcze nic straconego, jestes mloda.. jeszcze tyle przed Toba:tak::-)uwierz mi nie warto sie tak spieszyc;-) mowi Ci to doswiadczona mama:-D
 
Ja Wam opiszę to tak:
trzy lata, dwójka dzieci (wiem, powtórka), w tym dwa lata zrywania i powrotów, kłótni i całowania, wszystkich możliwych sprzeczności.
Czasem myślę czy byłoby mi lepiej gdybym była:
a - sama;
b - z innym, DOJRZALSZYM facetem.

Straszenie go odejściem na niego nie działa (łącznie wykonałam takich pięc prób, w których wyjeżdżałam jeszcze wtedy z jednym dzieckiem do mamy na ok. tydzień, po którym on mnie przepraszał a ja ślepo za nim podąrzałam...)
cóż, takie życie, jemu się nigdy nic nie chce, ciągle ma na głowie inne sprawy niż rodzina, wczoraj się sfochował i sam sobie kanapki do pracy robił w ogóle się zastanawiam czy mu robić obiad, bo pewnie uniesie się dumą i nie będzie jadł:/

Zaraz sobie kawkę wypiję ...

miłego dnia dziołszki
a ja uważam, że warto spróbować i dać szanse, ja ze swoim mężem na początku też się nie dogadywaliśmy i nie było wogóle mowy o jakimkolwiek małżeństwie, a teraz cud miód najwspanialszy człowiek świata ;)
a ile lat ma twój?
 
Cześć kochane, niestety przyszła ta wstrętna @ i nie bedzie dzidziusia......:wściekła/y:

Kochana moja kolezanka miala okres normalnie i dowiedziala sie w 4 miesiacu ciazy :)) Ze jest w ciazy a okresik byl normalnie :))

a ja uważam, że warto spróbować i dać szanse, ja ze swoim mężem na początku też się nie dogadywaliśmy i nie było wogóle mowy o jakimkolwiek małżeństwie, a teraz cud miód najwspanialszy człowiek świata ;)
a ile lat ma twój?

Kochana ja mam pytanko Masz zdjecie avatar'u ... Tam masz sliczny brzusiooo i taka bolke widac to zdjecie z kopniaczkiem dzieciatka w brzusiuu ?? :))
 
baska wiem i z jednej strony chcialabym zaczekac, spokojnie skończyc studia, pracować w swoim zawodzie, ale z drugiej chce tu i teraz i ta chęć nie zalezy ode mnie, to gdzieś dzieje się podświadomie. Poza tym zawsze chciałam być młodą mamą po 20:-)

Sylcia no wiem że są takie przypadki, ale nie chcę robic sobie złudnych nadzieji;-) może za miesiąc:happy:

Sasanka przykra sytuacja z Twoim partnerem, współczuję całej sytuacji....pewnie czujesz że jest bez wyjścia. Obyś szybko znalazła najlepsze rozwiązanie
 
reklama
Aquarelka - Oj szkoda, że nie udało sie z Dzidzią ale może nastepnym razem. Tylko pamietaj, że często bywa tak, że jak ktos bardzo skupia się na zajściu w ciążę to i tak to nie wychodzi, dopiero jak pozostawia to "losowi" to pojawia się niespodzianka.

A ja dziś postanowiłam pobawić się z masą solną. Jak coś z tego wyjdzie i skożczę cały proces obróbki (tzn. upieczenie, i pomalowanie) to się pochwalę :p
 
Do góry