reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Teskno, mowisz? A kiedy planujesz zjechac do Kwidzynkowa??


Kiedys napewno.. tzn w marcu jakos bede bo bedzie trzeba malemu papiery wszystkie wyrobic,pozniej wracam do Anglii i szczerze mowiac nie wiem jak dlugo zostane w UK,zalezy jakie podejscie do Nikosia bedzie mial jego tata,czy bedzie sie interesowal nim itd.
 
zasmarkana mama chodziło o to, że na tydzień przed ślubem facet ja uderzył, a wiedział że niby jest w ciąży,a ona nie zareagowała tylko jak gdyby nigdy nic poszła oglądać "na wspólnej" co nam się wydało dziwne :/ nie wiem jak inne laski, ale ja bym wpadła w histerię i nie byłabym w stanie się skupić na niczym... ogólnie wypowiedzi Malwiny były takie że jedna drugiej przeczyła... może jest w ciąży, ale generalnie nie ufam tej dziewczynie i tyle na temat.
sorki że się wtrąciłam i znikam ;)

Wiesz co jak chcesz wiedziec to ja wyszłąm z domu do mamy i przecież to moja sprawa jak ja zareagowałam na to a nie twoja.
po prostu nie chciałąm robi awantury bo mój był pod pity i to mogło sie źle skończyc:(
Moze ty byś cos innego zrobiła ale ja nie jestem tobą i robie to co mysle
 
Malwina współczuje Ci takeigo męża, bo skoro na tydzień przed ślubem Cię uderzył to będzie Cię prał regularnie
wiesz co powiem ci tyle że on był z kumplami na piwku i wiesz za duzo wypiła a tak to nie pije i jest kochany a jak to sie zdazy drugi raz ze mnie uderzy to sie zle dla niego skończy
 
wiesz co powiem ci tyle że on był z kumplami na piwku i wiesz za duzo wypiła a tak to nie pije i jest kochany a jak to sie zdazy drugi raz ze mnie uderzy to sie zle dla niego skończy

Uwierz, ze jak uderzyl pierwszy to uderzy i drugi. Niby taka regulka i pomyslisz, ze kazdy tak piep***, ale ot co, niestety - regulka jest prawdziwa.

Usprawiedliwiasz go tym, ze byl podpity? Jeszcze gorzej to o nim swiadczy jesli po alkoholu jest agresywny, mozesz zobaczyc co nie co jego prawdziwego ja... po alko najczesciej czlowiek robi to - na co najprawde w glebi duszy ma ochote, choc to nie regula... w kazdym razie - zle, oj zle...

A Ty nie łudź się...
i powiem Ci jeszcze cos - skoro wybaczylas pierwsze uderzenie i mowisz sobie "jak mnie uderzy jeszcze raz to wtedy cos zrobie" uwierz, mimo ze Cie nie znam to Ci powiem ze na 99% nic wcale nie zrobisz tylko bedziesz znowu czekac do nastepnego razu z nadzieja, ze sie go nie doczekasz...
 
wiesz co powiem ci tyle że on był z kumplami na piwku i wiesz za duzo wypiła a tak to nie pije i jest kochany a jak to sie zdazy drugi raz ze mnie uderzy to sie zle dla niego skończy


Jestem wrecz przerazona podejsiem dziewczyn takich jak Ty. Sama wywodze sie z rodziny gdzie ojciec bij moja matke,a zaczelo sie wlasnie po tzn piwku z kumplami. Bylo raz,matka przebaczyla,pozniej 2 i 3 i tak az do regularnosci. Zawsze gdy wracal do domu pijany to bylo pewne ze szykuje sie awantura i mama kladla nas sybciej spac zebysmy nie musieli ogladac tego co on wyprawia. A rano byly tony podkladu zeby ukryc slady,tak wiec jezeli jestes odpowiedzialna osoba to oszczedz tego swojemu dziecku i zastanow sie co ty robisz. Przed slubem powinna byc sielanka,powinien Cie na rekach nosic,a jezeli on juz teraz robi takie rzeczy to co to dopiero bedzie po slubie-nie wiesz ze wedlug niego bedziesz wtedy jego"wlasnoscia". A co jezeli w koncu (nie daj Boze) uderzy kiedys Wasze dziecko z taka sila co Ciebie??
Nie chcialam sie wtracac w ten watek(bo sledze go juz od jakiegos czasu) ale poprostu wiem jak cierpia dzieci w takich rodzinach i dlatego jednak postanowilam napisac.
Apel do wszystkich matek,przyszlych mam,do kobiet- musicie miec do siebie szacunek,ktory Wam sie nalezy. Jak facet uderzyl raz,zrobi to znowu,moze nie odrazu,ale zrobi to za jakis czas,a Wy wybaczajac mu za pierwszym razem dajecie mu sygnal ze moze z Wami robic co chce i kiedy chce,ze jestescie jego wlasnoscia,a przeciez nie jestescie przedmiotem,pamietajcie o tym. I jezeli kochacie swoje dzieci to nie pozwolcie na to aby musialy sluchac awantur,widziec swojej kochanej mamy z siniakami,smutnej i zeby nigdy nie przezyly tego,ze musialy dzwonic na policje ze tatus bije mamusie,a pozniej znosic widoku panow policjantow ktory wbiegaja do pokoju gdzie "tatus" wpycha mamusi koldre do gardla i ja dusi-to siedzi w czlowieku pozniej do konca zycia.
I nigdy nie wybacze mojej mamie jednej rzeczy,ze za kazdym razem do niego wracala,zamiast ulozyc sobie zycie z normalnym i szanujacym ja mezczyzna. Na cale szczescie uwolnila sie od tgoczlowieka na zawsze,ma teraz cudownego narzeczonego,ktory jakby mogl to by jej podarowal gwiazdke z nieba.
 
Malwina, wlasnie, kolezanki wyzej maja racje...
Ja nie wierze w cudowna przemiane po slubie. Wtedy bedziesz jego własnoscia bedziecie tworzyc jednosc i wtedy postronne osoby jakos niebardzo beda chcialy sie wtracac, a jak sie beda wtracały bedziesz mowiła " Nie, nie, wszystko jest ok"
No ale ze swoim zyciem kazdy reobi co chce.
Ze byl z kolegami na piwie to naprawde nie jest usprawiedliwienie. Najwidoczniej Twój przyszły maz nie powinien pic alkoholu. To jasne jak słonce.
A powiedz mi jeszcze, czy to był jednorazowy wybryk? Czy kiedykolwiek podniosl jeszcze na Ciebie reke?
Ty sie dziewczyno jeszcze zastanow ;D Mloda jestes, duzo zycia przed Toba. Nie potrzebnie pakujesz sie w takie bagno.
U mnie była by prosta pilka, - uderzyłes mnie? Wporzadku, odchodze a Ty sobie lej kogos innego. Szacunku troche powinien miec.
O sie rozpisałam ... a nie powinnam bo to nie moja sprawa, ale leczy mnie takie cos ;D
 
Jestem wrecz przerazona podejsiem dziewczyn takich jak Ty. Sama wywodze sie z rodziny gdzie ojciec bij moja matke,a zaczelo sie wlasnie po tzn piwku z kumplami. Bylo raz,matka przebaczyla,pozniej 2 i 3 i tak az do regularnosci. Zawsze gdy wracal do domu pijany to bylo pewne ze szykuje sie awantura i mama kladla nas sybciej spac zebysmy nie musieli ogladac tego co on wyprawia. A rano byly tony podkladu zeby ukryc slady,tak wiec jezeli jestes odpowiedzialna osoba to oszczedz tego swojemu dziecku i zastanow sie co ty robisz. Przed slubem powinna byc sielanka,powinien Cie na rekach nosic,a jezeli on juz teraz robi takie rzeczy to co to dopiero bedzie po slubie-nie wiesz ze wedlug niego bedziesz wtedy jego"wlasnoscia". A co jezeli w koncu (nie daj Boze) uderzy kiedys Wasze dziecko z taka sila co Ciebie??
Nie chcialam sie wtracac w ten watek(bo sledze go juz od jakiegos czasu) ale poprostu wiem jak cierpia dzieci w takich rodzinach i dlatego jednak postanowilam napisac.
Apel do wszystkich matek,przyszlych mam,do kobiet- musicie miec do siebie szacunek,ktory Wam sie nalezy. Jak facet uderzyl raz,zrobi to znowu,moze nie odrazu,ale zrobi to za jakis czas,a Wy wybaczajac mu za pierwszym razem dajecie mu sygnal ze moze z Wami robic co chce i kiedy chce,ze jestescie jego wlasnoscia,a przeciez nie jestescie przedmiotem,pamietajcie o tym. I jezeli kochacie swoje dzieci to nie pozwolcie na to aby musialy sluchac awantur,widziec swojej kochanej mamy z siniakami,smutnej i zeby nigdy nie przezyly tego,ze musialy dzwonic na policje ze tatus bije mamusie,a pozniej znosic widoku panow policjantow ktory wbiegaja do pokoju gdzie "tatus" wpycha mamusi koldre do gardla i ja dusi-to siedzi w czlowieku pozniej do konca zycia.
I nigdy nie wybacze mojej mamie jednej rzeczy,ze za kazdym razem do niego wracala,zamiast ulozyc sobie zycie z normalnym i szanujacym ja mezczyzna. Na cale szczescie uwolnila sie od tgoczlowieka na zawsze,ma teraz cudownego narzeczonego,ktory jakby mogl to by jej podarowal gwiazdke z nieba.

Popieram Twoje słowa w 100% . Ja jestem sama w ciąży. Niekiedy lepiej jest , żeby dziecko nie miało ojca niż żeby miało psychola. W moim przypadku cieszę się, że mój ex swoje prawdziwe oblicze pokazał tak szybko. Już się boję co by było jakbym się z nim wyprowadziła ( a miałam to w bliskich planach) :wściekła/y: Pocierpie, zapomnę i znajdę kogoś godnego mojego uczucia ;)
 
reklama
Popieram Twoje słowa w 100% . Ja jestem sama w ciąży. Niekiedy lepiej jest , żeby dziecko nie miało ojca niż żeby miało psychola. W moim przypadku cieszę się, że mój ex swoje prawdziwe oblicze pokazał tak szybko. Już się boję co by było jakbym się z nim wyprowadziła ( a miałam to w bliskich planach) :wściekła/y: Pocierpie, zapomnę i znajdę kogoś godnego mojego uczucia ;)


Ja tez jestem sama w ciazy i chodz jest czasami ciezko,to sadze ze taki "dochodzacy" tatus w niektorych przypadkach bardziej sie stara aby dziecko mialo w zyciu jak najlepiej niz taki przez ktorego dziecko ma cierpiec.
 
Do góry