reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

U mnie to chyba się okres rozkręca..
Dziwne, bo bez duphastonu, no i wyjdzie, że trwał 22 dni… ale myślę, że sporo stresu plus zmiana klimatu mogły też zrobić swoje.
To oczywiście, że też ma wpływ. Ja mam zawsze bez niczego okres ale cykle wahają mi się od 9 do 42dni, nawet wyrzucając ten 9, to i tak mam od 26 do 42.
 
reklama
Ale już wszystko rozumiem :).
W każdym razie mam plamienie, które nie wiem co oznacza, ból jak na okres, ale coś się nie rozkręca, dopiero 22dc…ale też zmiana klimatu, może to mnie trochę rozregulowało? Trochę zła jestem, bo akurat atmosfera na seks jest, trochę chillu by się przydało, a dwa, że ból dziąsła, ale ostatnio chyba okres lubi mnie na wakacjach niestety …
No i tym samym mój plan rozpoczęcia stymulacji na początku stycznia pójdzie się j…., nie zdążę do tego czasu wrócić, więc trzeba będzie poczekać do kolejnego cyklu… może tak miało być, może zrobię sobie jeszcze jeden monitoring ….
Sorki, że tak z doopy, ale gdzie jesteś?

Wyślij trochę fotek🤔.

No ale teraz i tak nic nie zrobisz.
W następnym cyklu zrób monitoring na spokojnie.
Poza tym na razie plamisz, może okres nie przyjdzie.
 
Dobra, faktycznie, moje niedopatrzenie i szybkie czytanie.

Trzykrotne wykonanie badania poziomu progesteronu w fazie lutealnej w jednym cyklu.

Tylko skąd mi się wzięły trzy cykle?
Bo niektórzy lekarze mówią, że dopiero jak trzy cykle są skopsane to znaczy, że coś jest popsute - jeden cykl rozjechany czy bez owulacji może się zdarzyć nawet zdrowej osobie.
 
Tylko jeśli będzie skąpa, krótka to nie wiem, czy brać duphaston… Boję się, że przerwanie stosowania też nie jest dobrą opcją..
Gdybym nie była na wakacjach to uderzyłabym jutro do lekarza, a tak nie wiem co robić :/. Może coś doradzicie?
Nie doradzę bo ja jeszcze przez cały okres starań nic nie brałam 🤷‍♀️, nawet teraz stwierdził, że nie będzie mi nic dawał tylko czekamy na okres i wtedy clo, bo mówił jednak, że to też może porozwalać, ale no nie ufam mu zbytnio 😂
 
Bo niektórzy lekarze mówią, że dopiero jak trzy cykle są skopsane to znaczy, że coś jest popsute - jeden cykl rozjechany czy bez owulacji może się zdarzyć nawet zdrowej osobie.
No właśnie, dlatego dla mnie wręcz logiczne wydały się trzy cykle.

Zresztą, ja dostałam skierowania na kolejne dwa cykle, bo trzeci sama z własnej kieszeni zrobiłam w październiku przed wizytą.
I lekarka wyraźnie powiedziała, że w kolejnych dwóch cyklach.
 
reklama
No właśnie, dlatego dla mnie wręcz logiczne wydały się trzy cykle.

Zresztą, ja dostałam skierowania na kolejne dwa cykle, bo trzeci sama z własnej kieszeni zrobiłam w październiku przed wizytą.
I lekarka wyraźnie powiedziała, że w kolejnych dwóch cyklach.
Z tym, że ja to robię tak ooo, bo nie mam na pewno niedomogi.
Prog za każdym razem piękny mi wychodził.

Wolałam dostać inne badania, ale no…już nie chciałam się kłócić 😛.

Teraz jak będę po tej płynnej cytologii na kontroli, to wydębię bardziej interesujące mnie badania, skoro już i tak mój plan niechodzenia do lekarza poszedł do lasu.
 
Do góry