Calineczka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2022
- Postów
- 11 205
No ja kiedyś wbijałam w sumie mamie jakieś zastrzyki , ale nie lubię . Od dziecka mam doświadczenie w trudnych sytuacjach, ale zastrzyków jakoś nie lubię nie nie . Przesyłam wylewy krwi, krwotoki, jakieś zerwane mięśnie i inne cuda, co nie jedna sąsiadka mdleć chciała i wpadała w panikę, ale zastrzyki jakoś najgorzej .Ale najpierw lekarz mnie w klinice zapytał czy umiem sobie robić zastrzyk i jak zrobiłam oO to zaprowadził do pani Edytki położnej co mi zrobiła szkolenie bojowe. A ja pytałam czy ona jest pewna, że nie wbije sobie tego w jakieś narządy wewnętrzne, w końcu skąd pewność, że ta igła do nich nie dostanie . Trzeba oddać pani Edytce, że rozwiewała moje wątpliwości bez cienia ironii i nabijania się ze mnie .