reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

Ale najpierw lekarz mnie w klinice zapytał czy umiem sobie robić zastrzyk i jak zrobiłam oO to zaprowadził do pani Edytki położnej co mi zrobiła szkolenie bojowe. A ja pytałam czy ona jest pewna, że nie wbije sobie tego w jakieś narządy wewnętrzne, w końcu skąd pewność, że ta igła do nich nie dostanie 🤣. Trzeba oddać pani Edytce, że rozwiewała moje wątpliwości bez cienia ironii i nabijania się ze mnie 🤣.
No ja kiedyś wbijałam w sumie mamie jakieś zastrzyki 🙈, ale nie lubię 🙈. Od dziecka mam doświadczenie w trudnych sytuacjach, ale zastrzyków jakoś nie lubię nie nie 🙈. Przesyłam wylewy krwi, krwotoki, jakieś zerwane mięśnie i inne cuda, co nie jedna sąsiadka mdleć chciała i wpadała w panikę, ale zastrzyki jakoś najgorzej 😂🤷‍♀️.
 
reklama
Ale najpierw lekarz mnie w klinice zapytał czy umiem sobie robić zastrzyk i jak zrobiłam oO to zaprowadził do pani Edytki położnej co mi zrobiła szkolenie bojowe. A ja pytałam czy ona jest pewna, że nie wbije sobie tego w jakieś narządy wewnętrzne, w końcu skąd pewność, że ta igła do nich nie dostanie 🤣. Trzeba oddać pani Edytce, że rozwiewała moje wątpliwości bez cienia ironii i nabijania się ze mnie 🤣.
Pani, a co będzie jak ja sobie to w jelito wbije albo co gorsza w nerkę 😂 śmieje się, ale tez bym się bała 🤣
 
Ale najpierw lekarz mnie w klinice zapytał czy umiem sobie robić zastrzyk i jak zrobiłam oO to zaprowadził do pani Edytki położnej co mi zrobiła szkolenie bojowe. A ja pytałam czy ona jest pewna, że nie wbije sobie tego w jakieś narządy wewnętrzne, w końcu skąd pewność, że ta igła do nich nie dostanie 🤣. Trzeba oddać pani Edytce, że rozwiewała moje wątpliwości bez cienia ironii i nabijania się ze mnie 🤣.
ja widziałam jak sobie koleżanka robiła zastrzyki w brzuch przed transferem i mi słabo na samą myśl
 
Pani, a co będzie jak ja sobie to w jelito wbije albo co gorsza w nerkę 😂 śmieje się, ale tez bym się bała 🤣
Nie no, aż tak dobra z biologii nie byłam wtedy w stresie, żeby się obawiać o jakieś konkretne narządy więc zadałam pytanie otwarte czy pani Edytka jest całkowicie pewna, że to jest obszar bezpieczny i żadnych ważnych tam nie ma 🤣😎
 
reklama
Nie no, aż tak dobra z biologii nie byłam wtedy w stresie, żeby się obawiać o jakieś konkretne narządy więc zadałam pytanie otwarte czy pani Edytka jest całkowicie pewna, że to jest obszar bezpieczny i żadnych ważnych tam nie ma 🤣😎
Haha, nie no żeby w nerkę trafić to igle 10cm byś musiała mieć albo robić zastrZyk od strony pleców, wiec zart mega. Ja robiłam kiedy zastrzyki w brzuch i to naprawdę niefajne, tym bardziej ze mam po ciąży rozstepy na brzuchu i ała w taki rozstep to naprawdę boli :/
 
Do góry