reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

Ale najpierw lekarz mnie w klinice zapytał czy umiem sobie robić zastrzyk i jak zrobiłam oO to zaprowadził do pani Edytki położnej co mi zrobiła szkolenie bojowe. A ja pytałam czy ona jest pewna, że nie wbije sobie tego w jakieś narządy wewnętrzne, w końcu skąd pewność, że ta igła do nich nie dostanie 🤣. Trzeba oddać pani Edytce, że rozwiewała moje wątpliwości bez cienia ironii i nabijania się ze mnie 🤣.
No ja kiedyś wbijałam w sumie mamie jakieś zastrzyki 🙈, ale nie lubię 🙈. Od dziecka mam doświadczenie w trudnych sytuacjach, ale zastrzyków jakoś nie lubię nie nie 🙈. Przesyłam wylewy krwi, krwotoki, jakieś zerwane mięśnie i inne cuda, co nie jedna sąsiadka mdleć chciała i wpadała w panikę, ale zastrzyki jakoś najgorzej 😂🤷‍♀️.
 
reklama
Ale najpierw lekarz mnie w klinice zapytał czy umiem sobie robić zastrzyk i jak zrobiłam oO to zaprowadził do pani Edytki położnej co mi zrobiła szkolenie bojowe. A ja pytałam czy ona jest pewna, że nie wbije sobie tego w jakieś narządy wewnętrzne, w końcu skąd pewność, że ta igła do nich nie dostanie 🤣. Trzeba oddać pani Edytce, że rozwiewała moje wątpliwości bez cienia ironii i nabijania się ze mnie 🤣.
Pani, a co będzie jak ja sobie to w jelito wbije albo co gorsza w nerkę 😂 śmieje się, ale tez bym się bała 🤣
 
Ale najpierw lekarz mnie w klinice zapytał czy umiem sobie robić zastrzyk i jak zrobiłam oO to zaprowadził do pani Edytki położnej co mi zrobiła szkolenie bojowe. A ja pytałam czy ona jest pewna, że nie wbije sobie tego w jakieś narządy wewnętrzne, w końcu skąd pewność, że ta igła do nich nie dostanie 🤣. Trzeba oddać pani Edytce, że rozwiewała moje wątpliwości bez cienia ironii i nabijania się ze mnie 🤣.
ja widziałam jak sobie koleżanka robiła zastrzyki w brzuch przed transferem i mi słabo na samą myśl
 
Pani, a co będzie jak ja sobie to w jelito wbije albo co gorsza w nerkę 😂 śmieje się, ale tez bym się bała 🤣
Nie no, aż tak dobra z biologii nie byłam wtedy w stresie, żeby się obawiać o jakieś konkretne narządy więc zadałam pytanie otwarte czy pani Edytka jest całkowicie pewna, że to jest obszar bezpieczny i żadnych ważnych tam nie ma 🤣😎
 
reklama
Nie no, aż tak dobra z biologii nie byłam wtedy w stresie, żeby się obawiać o jakieś konkretne narządy więc zadałam pytanie otwarte czy pani Edytka jest całkowicie pewna, że to jest obszar bezpieczny i żadnych ważnych tam nie ma 🤣😎
Haha, nie no żeby w nerkę trafić to igle 10cm byś musiała mieć albo robić zastrZyk od strony pleców, wiec zart mega. Ja robiłam kiedy zastrzyki w brzuch i to naprawdę niefajne, tym bardziej ze mam po ciąży rozstepy na brzuchu i ała w taki rozstep to naprawdę boli :/
 
Do góry