reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

reklama
To ja dodam tak od siebie, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem stymulacji w sytuacji gdy jest szansa na naturalne owulacje. A niektórzy lekarze pchają te hormony za każdym razem jak coś nie wygląda książkowo.
Generalnie jest to jeden ze sposobów próby leczenia, która może przynieść skutki więc nie jest to wcale takie głupie. Ale robi się to 3 cykle i jak nie ma efektu to zmienia strategię a nie działa tak przez na przykład dwa lata.
Mam wrażenie, że wszyscy, niezależnie od wyników... Tzn. moje były teoretycznie optymalne, ale endo mam zazwyczaj grube, 12-15. Transfer miałam na ok. 18 mm po lekach...
Ale Ty miałaś transfer świeży na cyklu ze stymulacją i punkcją. Przebite igłą pęcherzyki to raczej niewydolne ciałka żółte dlatego ładuje się wtedy sztuczny estradiol i progesteron. Bez tego dziewczyny potrafią dostać okresu 3-4 dni po punkcji. I to takiego okresu fest.
to bardzo ciekawe, a to nie jest tak, że do in vitro endometrium musi być takie naprawdę tłuściutkie? (przepraszam jeśli to głupie pytanie, bardzo się nie znam)
Co do zasady w większości klinik musi mieć co najmniej 7 mm w momencie owulacji / włączenia progesteronu. Generalnie nie musi być jakoś inaczej upasione niż na zwykłym cyklu.
 
Ale Ty miałaś transfer świeży na cyklu ze stymulacją i punkcją. Przebite igłą pęcherzyki to raczej niewydolne ciałka żółte dlatego ładuje się wtedy sztuczny estradiol i progesteron. Bez tego dziewczyny potrafią dostać okresu 3-4 dni po punkcji. I to takiego okresu fest.
Rozumiem! W sumie brałam ten lek o parę dni dłużej, bo spóźnił mi sie okres...
Koleżanka ma mieć teraz transfer bez punkcji, i ona dostała plastry. Tylko jej transfer będzie... chyba świeży...? Z mrożonych oocytów i świeżego nasienia - to nadal świeży?
 
reklama
Rozumiem! W sumie brałam ten lek o parę dni dłużej, bo spóźnił mi sie okres...
Koleżanka ma mieć teraz transfer bez punkcji, i ona dostała plastry. Tylko jej transfer będzie... chyba świeży...? Z mrożonych oocytów i świeżego nasienia - to nadal świeży?
No jeśli zapłodnią te oocyty, wychowają zarodki i podadzą jej zanim zamrożą to jest świeży transfer. Pytanie czy na cyklu sztucznym czy naturalnym. Czy czekają na jej naturalną owu czy blokują ją tym estradiolem w plastrach?
 
Do góry