reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mięśniak w ciąży?

Dołączył(a)
15 Marzec 2019
Postów
2
Cześć!
Zdecydowałam się założyć ten temat, bo jestem przerażona.
Wczoraj miałam wykonane USG w 12 tyg ciąży i tuż przed końcem badania, doktor poinformowała mnie, że mam mięśniaka trzonu macicy- 26mm. Powiedziała, że dziecku on nie zagraża, mnie podobno też nie.
Nie ukrywam, wpadłam w panikę ponieważ w dotychczasowej ciąży miałam wykonane USG kilkakrotnie, u różnych lekarzy i żaden nie zwrócił uwagi na mięśniaka. Jak to możliwe?
Dodam, że jedno z USG było wykonane na tym samym sprzęcie co wczorajsze i lekarz nie wspomniał o żadnym mięśniaku.
Wszystkie USG były wykonane dopochwowo, wczorajsze przez powłoki brzuszne.
Reasumując: boję się bardzo, że skoro nikt wcześniej nie zauważył mojego mięśniaka, nie jest to mięśniak a mięsak macicy, który bardzo szybko urósł.. Bo jak to inaczej wytłumaczyć..

Czy u którejś z dziewczyn też rozpoznano mięśniaka dopiero podczas któregoś badania w ciąży?
Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
 
reklama
Zachodzilam w ciążę już z mieśniakiem 3cm usytuowanym w trzonie macicy. Rósł razem z macicą nie przeszkadzał dziecku. Zachodził na szyjkę. W 28 tc przesunął się troszkę wyżej, puścił szyjkę i ta zaczęła się szybko skracać. Leżałam do końca ciąży. Zakończenie ciąży cc bo była obawa ze dziecko nie przejdzie przez mieśniaka który miał 10 cm. Po urodzeniu dziecka zmniejszył się do 5 cm a po roku od porodu miał 3 cm i cechy zwapnienia. Z tego co wiem to miesniak trzonu macicy jest wskazaniem do cc ale wraz ze wzrostem macicy zmienia położenie. U mnie groził poród przedwczesny ale skończyło się szczęśliwie. Głowa do góry i kontroluj szyjkę☺
 
Zachodzilam w ciążę już z mieśniakiem 3cm usytuowanym w trzonie macicy. Rósł razem z macicą nie przeszkadzał dziecku. Zachodził na szyjkę. W 28 tc przesunął się troszkę wyżej, puścił szyjkę i ta zaczęła się szybko skracać. Leżałam do końca ciąży. Zakończenie ciąży cc bo była obawa ze dziecko nie przejdzie przez mieśniaka który miał 10 cm. Po urodzeniu dziecka zmniejszył się do 5 cm a po roku od porodu miał 3 cm i cechy zwapnienia. Z tego co wiem to miesniak trzonu macicy jest wskazaniem do cc ale wraz ze wzrostem macicy zmienia położenie. U mnie groził poród przedwczesny ale skończyło się szczęśliwie. Głowa do góry i kontroluj szyjkę☺


agigi, dziekuje Ci serdecznie za odpowiedz. Jak piszesz, zaczynalas juz ciaza posiadajac miesniaka...U mnie nie byl on widoczny jeszcze dwa tygodnie temu na badaniu USG... Stad moj strach o to ze dzis juz ma 26 mm... w ciagu 2 tyg, to olbrzymi przyrost... Dlatego bardzo się boję.
 
Rozumiem Twoje obawy. Ponoć mięsaki są bardzo rzadkie.
Pamiętaj że przez pracę i rozciąganie macicy mięsniaki rosną bardzo szybko. Może u Ciebie był zbyt mały i lekarz go nie widział. Pytałaś się gina dlaczego dopiero teraz jest widoczny?
 
Cześć!
Zdecydowałam się założyć ten temat, bo jestem przerażona.
Wczoraj miałam wykonane USG w 12 tyg ciąży i tuż przed końcem badania, doktor poinformowała mnie, że mam mięśniaka trzonu macicy- 26mm. Powiedziała, że dziecku on nie zagraża, mnie podobno też nie.
Nie ukrywam, wpadłam w panikę ponieważ w dotychczasowej ciąży miałam wykonane USG kilkakrotnie, u różnych lekarzy i żaden nie zwrócił uwagi na mięśniaka. Jak to możliwe?
Dodam, że jedno z USG było wykonane na tym samym sprzęcie co wczorajsze i lekarz nie wspomniał o żadnym mięśniaku.
Wszystkie USG były wykonane dopochwowo, wczorajsze przez powłoki brzuszne.
Reasumując: boję się bardzo, że skoro nikt wcześniej nie zauważył mojego mięśniaka, nie jest to mięśniak a mięsak macicy, który bardzo szybko urósł.. Bo jak to inaczej wytłumaczyć..

Czy u którejś z dziewczyn też rozpoznano mięśniaka dopiero podczas któregoś badania w ciąży?
Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
Witam zobaczyłam wpis i muszę Ci pokrptklce opisać co przeszłam mam nadzieję że troszkę Cię podbuduję. Ja o miesniaku dowiedzialam sie w 5 tygodniu kiedy tak naprawdę dowiedziałam się że jestem w ciąży zrobiłam test ciążowy a po 3 dniach zaczęłam plamić wiec na szybko do gin. ( dodam ze pół roku wcześniej byłam na pelnych badaniach z usg dopochowywym i dostalam zielone światło na starania o dziecko ). Ginekolog podczas usg stwierdził ciażę i mięśniaka uwaga średnica 10cm !!! miałam nastepnego dnia zgłosić sie do szpitala na pomiary na lepszym sprzęcie tam mnie badało pod rząd 4 lekarzy i każdy rozkładał ręce mieśniak miał okolo 7.5 na 4 cm i usululyszałam ze nic sie nie da zrobić bo jest ciąża. Ja sie zalamalam zaczełam czytać a w necie znajdziesz straszne rzeczy !!!! poszlam do lekarza prowadzącego i on tez dobrego slowa ani jednego dla mnie nie miał trzeba byc dobrej myśli. Scenariusze byly różne od tego ze miesniak przejmie role płodu ze zacznie rosnąć i dziecko nie bedzie miało miejsca na rozwoj i inne jeszcze gorsze. Kazda wizyta to byl lek czy dziecko żyje i sie rozwija i czy miesniak nie rośnie. Balismy sie o przedwczesny poród o stan przedrzucawkowy i cesarskeo cięcie o wszytko...kazde wyjscie z wizyty a byly czsste od pozatku 3 tyg max to był placz. Pojechałam do innego lekarza i tam bylo bardziej optymistycznie. Lekarka powiedziala ze miała pacjentke ktora z podobnym urodziła 3 dzieci i ma go do tej pory. Mogłabym pisac i pisać ale moja niunia już głodna się robi. Zakończyło się tym ze do końca chodzilam jeździłam autem i normalnie funkcjonowałam, miesniak nie urósł, ciążę przenosiłam musieli mi wywoĺywać urodziłam Sn i mam piekna zdrowa 5 msc córkę [emoji7][emoji7][emoji7] i mięśniak
Moje rady:
Skonsultuj na bardzo dobrym sprzecie co najmniej u dwoch specjalistów
rób prenatalne badania
nie dopuszczaj złych myśli do siebie ( siła podświadomości czyni cuda)
dbaj o siebie, nie przemeczaj sie ja wyladowałam w szpitalu i w domu tez musialam troche lezec w pierwszym trymestrze.
I czekaj na swoje cudo jeszcze 27 tygodni.
Ciesz sie ciąża kazdego dnia ( u mnie tego zabrakło bo strach był ponad i lekarz prowadzacy do bani pod tym względem ale to długa historia ;-) )
Ściskam i trzymam kciuki za Ciebie i Twojego okruszka [emoji173]
 
@Lea85, co do tematu mięśniak vs mięsak- spokojna głowa, bo jednak mięsak w usg wygląda inaczej - różnią się typem unaczynienia :) Skoro ginekolog robiący usg nie miał wątpliwości to tym bardziej Ty nie lowinnaś mieć :) Małego mięśniaka łatwo w małej (przed i na początku ciąży) macicy przeoczyć, a że potem macica rośnie = ściana staje się ciensza, a sam mięśniak w ciąży też rośnie to jest go zobrazować łatwiej :) Zgodnie z powiedzeniem: jak w polu usłyszysz tęten kopyt, to to konie, nie zebry (=powinno brać się pod uwagę najprawdopodobniejsze rozpoznania) :) U Ciebie zmiana nie budzi niepokoju ginekologa, jest w klasycznej dla mięśniaka lokalizacji, jesteś młoda (mięsaki zazwyczaj dotyczą kobiet po 50)- no po prostu jest to mięśniak, które obstawiam że z 1/4 dziewczyn na forum ma- mniejsze lub większe (tak mówi statystyka w „naszym” wieku) ;) Także nie stresuj się niepotrzebnie
 
Witam zobaczyłam wpis i muszę Ci pokrptklce opisać co przeszłam mam nadzieję że troszkę Cię podbuduję. Ja o miesniaku dowiedzialam sie w 5 tygodniu kiedy tak naprawdę dowiedziałam się że jestem w ciąży zrobiłam test ciążowy a po 3 dniach zaczęłam plamić wiec na szybko do gin. ( dodam ze pół roku wcześniej byłam na pelnych badaniach z usg dopochowywym i dostalam zielone światło na starania o dziecko ). Ginekolog podczas usg stwierdził ciażę i mięśniaka uwaga średnica 10cm !!! miałam nastepnego dnia zgłosić sie do szpitala na pomiary na lepszym sprzęcie tam mnie badało pod rząd 4 lekarzy i każdy rozkładał ręce mieśniak miał okolo 7.5 na 4 cm i usululyszałam ze nic sie nie da zrobić bo jest ciąża. Ja sie zalamalam zaczełam czytać a w necie znajdziesz straszne rzeczy !!!! poszlam do lekarza prowadzącego i on tez dobrego slowa ani jednego dla mnie nie miał trzeba byc dobrej myśli. Scenariusze byly różne od tego ze miesniak przejmie role płodu ze zacznie rosnąć i dziecko nie bedzie miało miejsca na rozwoj i inne jeszcze gorsze. Kazda wizyta to byl lek czy dziecko żyje i sie rozwija i czy miesniak nie rośnie. Balismy sie o przedwczesny poród o stan przedrzucawkowy i cesarskeo cięcie o wszytko...kazde wyjscie z wizyty a byly czsste od pozatku 3 tyg max to był placz. Pojechałam do innego lekarza i tam bylo bardziej optymistycznie. Lekarka powiedziala ze miała pacjentke ktora z podobnym urodziła 3 dzieci i ma go do tej pory. Mogłabym pisac i pisać ale moja niunia już głodna się robi. Zakończyło się tym ze do końca chodzilam jeździłam autem i normalnie funkcjonowałam, miesniak nie urósł, ciążę przenosiłam musieli mi wywoĺywać urodziłam Sn i mam piekna zdrowa 5 msc córkę [emoji7][emoji7][emoji7] i mięśniak
Moje rady:
Skonsultuj na bardzo dobrym sprzecie co najmniej u dwoch specjalistów
rób prenatalne badania
nie dopuszczaj złych myśli do siebie ( siła podświadomości czyni cuda)
dbaj o siebie, nie przemeczaj sie ja wyladowałam w szpitalu i w domu tez musialam troche lezec w pierwszym trymestrze.
I czekaj na swoje cudo jeszcze 27 tygodni.
Ciesz sie ciąża kazdego dnia ( u mnie tego zabrakło bo strach był ponad i lekarz prowadzacy do bani pod tym względem ale to długa historia ;-) )
Ściskam i trzymam kciuki za Ciebie i Twojego okruszka [emoji173]
Dokładnie . Ja myślałam że w ciążę nie zajde. A zaszłam. Po esmyi miał 7 cm w ciąży dobił do 24/25 cm , potem nie mierzyli. Głowica nie obejmowala. Strach był. Ale dotrwałam do 40 tv( wyglądałam pewnie na 60 tc jak nie lepiej 😂) teraz mają niecałe 4 cm i to bez esmyi.
Fakt że mnie lekarka bardzo podnosiła na duchu. Że damy radę. Że mały jest mały ale walczy, miejsca szuka, a na koniec jak zaczął się rozpychać to z małego 2700 planowanego , USG pokazało 3400 i urodzil się 3600 g. Tak więc pierś do przodu dziewczyny i walczymy.
 
Dokładnie . Ja myślałam że w ciążę nie zajde. A zaszłam. Po esmyi miał 7 cm w ciąży dobił do 24/25 cm , potem nie mierzyli. Głowica nie obejmowala. Strach był. Ale dotrwałam do 40 tv( wyglądałam pewnie na 60 tc jak nie lepiej 😂) teraz mają niecałe 4 cm i to bez esmyi.
Fakt że mnie lekarka bardzo podnosiła na duchu. Że damy radę. Że mały jest mały ale walczy, miejsca szuka, a na koniec jak zaczął się rozpychać to z małego 2700 planowanego , USG pokazało 3400 i urodzil się 3600 g. Tak więc pierś do przodu dziewczyny i walczymy.
Kochana powiedz czy nie wpływało to na rozwój dziecka, tzn ten ogromny mięśniak??? Moj ma 9 cm, jestem w 6 tygodniu ciąży... Lekarz tylko kręci głową 😔. Czy któraś z Was może leczyła się u jakiegoś lekarza z Warszawy? Możecie kogoś polecić? Bo obecny średnio mi się podoba, nie ma doświadczenia z ciążą z mięśniakiem po prostu 😔😢
 
Kochana, nie denerwuj się. Ogólnie dziecko sobie radzilo. Do 32/34 tc spokojnie się mieścił w siatce centylowej (chyba tak to się nazywa) owszem, był w dolnych widełkach ale nadal w normie. By koniec końców urodzić się w 40 tc z wagą 3600 i 52 cm. Jeśli ciąża już się zagnieździła to trzeba być dobrej myśli. Jedynie co , to lekarka prowadząca nie wiedziała czy poród sn będzie możliwy. Ale mięśniaki wraz ze wzrostem macicy też się podniosły . Oczywiście wystąpił krwotok, ale i położne , i lekarze byli przygotowani. Nie po to chodzimy do lekarza by żyć w błogiej niewiedzy. Ogólnie rozejrzyj się za lekarzem, który pracuje w szpitalu 3 st,ref. Żebys tam mogła rodzic. Bo w razie problemów, krwotoków, wcześniejszego porodu mają najlepsza opiekę i sprzęt czy do ratowania ciebie czy dziecka.
Wiem. Pozytywne nastawienie najważniejsze. Ale dmuchać na zimne trzeba również.
Na rozwój dziecka nie wpłynęły, zaczął raczkować mając 6 mcy.teraz ma 10 i zaczyna stawiać pierwsze kroki, dieta rozszerzana normalnie, noce przesypia, drzemka w dzień jest. Szczepienia ok. Na moje oko i pediatry normalne dziecko. Tak więc głowa do góry. Zmień lekarza, który nie boi się wyzwań, i będzie cię wspierał i ... I.... Czekam na wiadomość że wszystko jest ok❤️
 
reklama
Kochana, nie denerwuj się. Ogólnie dziecko sobie radzilo. Do 32/34 tc spokojnie się mieścił w siatce centylowej (chyba tak to się nazywa) owszem, był w dolnych widełkach ale nadal w normie. By koniec końców urodzić się w 40 tc z wagą 3600 i 52 cm. Jeśli ciąża już się zagnieździła to trzeba być dobrej myśli. Jedynie co , to lekarka prowadząca nie wiedziała czy poród sn będzie możliwy. Ale mięśniaki wraz ze wzrostem macicy też się podniosły . Oczywiście wystąpił krwotok, ale i położne , i lekarze byli przygotowani. Nie po to chodzimy do lekarza by żyć w błogiej niewiedzy. Ogólnie rozejrzyj się za lekarzem, który pracuje w szpitalu 3 st,ref. Żebys tam mogła rodzic. Bo w razie problemów, krwotoków, wcześniejszego porodu mają najlepsza opiekę i sprzęt czy do ratowania ciebie czy dziecka.
Wiem. Pozytywne nastawienie najważniejsze. Ale dmuchać na zimne trzeba również.
Na rozwój dziecka nie wpłynęły, zaczął raczkować mając 6 mcy.teraz ma 10 i zaczyna stawiać pierwsze kroki, dieta rozszerzana normalnie, noce przesypia, drzemka w dzień jest. Szczepienia ok. Na moje oko i pediatry normalne dziecko. Tak więc głowa do góry. Zmień lekarza, który nie boi się wyzwań, i będzie cię wspierał i ... I.... Czekam na wiadomość że wszystko jest ok❤️
Dziękuję kochana ❤️. Wierzę, że będzie dobrze. Odezwę się 3 lutego, po wizycie ❤️
 
Do góry