reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szybko rosnący mięśniak w ciąży

Hej @TuAga :)
I jak po wizycie u ginekologa onkologa?

Ja mogę się troszkę pożalić, że tak jak mięśniaka nie czułam całą ciążę, tak od 2-3 dni (25 t.c.) daje mi mocno popalić i jest wyczuwalny jako spora gulka pod skórą - mąż ostatnio jak głaskał brzuch, zapytał co to jest za kulka 🙃muszę też to skonsultować z lekarzem.
Wiesz, chyba nie musisz się martwic- ja przy pierwszym prenatalnym zapytałam lekarki, jak to będzie, jak dziecko urośnie i mięśniaka też. Powiedziała, że będzie wyczuwalny i widoczny, bo mam go na przedniej ścianie. Póki co nic nie czuje i nie widzę, ale jestem przygotowana- pewnie u Ciebie jest inaczej ułożony i łatwiej wyczuwalny.
 
reklama
Hej @TuAga :)
I jak po wizycie u ginekologa onkologa?

Ja mogę się troszkę pożalić, że tak jak mięśniaka nie czułam całą ciążę, tak od 2-3 dni (25 t.c.) daje mi mocno popalić i jest wyczuwalny jako spora gulka pod skórą - mąż ostatnio jak głaskał brzuch, zapytał co to jest za kulka 🙃muszę też to skonsultować z lekarzem.

Hej :) W tygodniu pojechałam do dobrego lekarza ginekologa położnika i on mnie na tyle uspokoił, że odwołałam wizytę u onkologa. Stwierdził, że nie widzi powodu, żeby podejrzewać, że ten mój mięśniak to nie mój mięśniak znany od 7 lat już, bo w tym miejscu były 3 sztuki i nadal są (mam jeszcze jednego mini w innym miejscu) i wszystkie urosły proporcjonalnie, ten po prostu jest największy. Unaczynienie ma obwodowe, co też przemawia za mięśniakiem. Powiedział, że taki wzrost nie robi na nim żadnego wrażenia, że to normalne i zrobił mi drugie połówkowe, potwierdzając, że mały Leo ma się na ten moment super :)

Trochę niepokoju chyba ze mną zostanie, wiadomo, ale odetchnęłam z ulgą :)

Pewnie Twój jest na przedniej ścianie, dlatego go czujesz, czytałam relację dziewczyn z poprzednich lat, wiele z nich zaczynało czuć swoje mięśniaki w ciąży :) Moje się rozpychają w kierunku jamy brzusznej ;)
 
Dzięki dziewczyny, tak właśnie myślę, że bobas coraz większy i w końcu temu mięśniakowi też zaczyna brakować miejsca.. cóż, pewnie lepiej nie będzie :) mam tylko nadzieję, że naturalny poród będzie możliwy.

@TuAga super zrobiłaś! dobrze dostać takie zapewnienie od lekarza i odetchnąć :) i gratuluję udanych połówkowych!
 
Hej,

Jestem w 20 tygodniu ciąży. Przed ciążą miałam 4 mięśniaki podsurowicówkowe, największy o średnicy 43 mm (maj). Już na pierwszym badaniu w ciąży ten mięśniak miał 5 cm. Potem rósł bardzo szybko, potem ciut zwolnił...dzisiaj ma już 8,6 cm. Mój ginekolog podczas dzisiejszego badania zaczął się mu bacznie przyglądać, stwierdził, że nie ma 100% pewności czy to jest ta sama zmiana, którą znamy od ponad 6 lat i stwierdził, że na wszelki wypadek skieruje mnie na konsultację do ginekologa onkologa. Mega się wystraszyłam...ale ginekolog po przejrzeniu wszystkich badań z poprzednich lat i stwierdzeniu, że mięśniak jest skąpoprzepływowy uznał, że nie będzie mnie tą konsultacją stresował, bo ryzyko, że jest to zmiana złośliwa jest ekstremalnie małe, że jest to raczej mój mięśniak (były 4 i nadal są 4) tylko rośnie tak szybko pod wpływem estrogenów. Mimo wszystko z wizyty wyszłam skołowana :( Na sobotę umówiłam się już do ginekologa onkologa na wszelki wypadek.

Czy któraś z Was miała mięśniaka, który zaczął się szybko powiększać w ciąży i był jednak mięśniakiem? Wszelkie Wasze historie na pewno mi poprawią humor, bo mimo, że z moim maluchem wszystko ok i że mięśniak nie stanowi zagrożenia dla ciąży (jest po przeciwnej stronie od łożyska + uwypukla się na zewnątrz jamy macicy) to jednak nie umiem się po dzisiejszej wizycie do końca cieszyć i głowa podsuwa mi różne niefajne scenariusze.
Hej. Moje rosły w pierwszej ciąży szybko ale były srodscienne. Przestali je mierzyć coś 24-26 tc bo były już większe od dziecka. I chyba już głowica ich nie mogła chwycic. Jeśli pamięć mnie nie myli miały 24-26 cm (startowały z 7 cm). Potem nie wiem. Ale w drugiej ciąży nie urosły jakość bodajże z 3 do 7 cm. Po drugim porodzie mają po ok.2 cm i obserwujemy
Jeśli masz być spokojna, to każda wątpliwość konsultuj.
 
Hej. Moje rosły w pierwszej ciąży szybko ale były srodscienne. Przestali je mierzyć coś 24-26 tc bo były już większe od dziecka. I chyba już głowica ich nie mogła chwycic. Jeśli pamięć mnie nie myli miały 24-26 cm (startowały z 7 cm). Potem nie wiem. Ale w drugiej ciąży nie urosły jakość bodajże z 3 do 7 cm. Po drugim porodzie mają po ok.2 cm i obserwujemy
Jeśli masz być spokojna, to każda wątpliwość konsultuj.
O wow, dziękuję za odpowiedź :) Skonsultowałam z jeszcze jednym lekarzem, nie widział powodu, żeby myśleć, że to nowy mięśniak, jest tam gdzie był, po prostu 2 się przesunęły na jedną stronę szyjki, jeden na drugą i ją "trzymają" :) Super pocieszające, że tak się zmniejszyły po ciąży u Ciebie. Wiem, że podczas karmienia piersią często tak się dzieje :)
 
O wow, dziękuję za odpowiedź :) Skonsultowałam z jeszcze jednym lekarzem, nie widział powodu, żeby myśleć, że to nowy mięśniak, jest tam gdzie był, po prostu 2 się przesunęły na jedną stronę szyjki, jeden na drugą i ją "trzymają" :) Super pocieszające, że tak się zmniejszyły po ciąży u Ciebie. Wiem, że podczas karmienia piersią często tak się dzieje :)
Nie karmiłam. Tak wiec jak coś, bez karmienia piersią też hormony robią swoje. Jedyne co to dzieciaczek będzie miał mniej miejsca. U nas przez to syn miał bardzo silne napięcie mięśniowe. Neurolog zasugerowała że po prostu tak się ułożył z walczył o miejsce (od 16 tc już był glowkowo do samego końca, on się zresztą urodził już z wytartymi włoskami w jednym miejscu 🤦). To radzilabym sprawdzić po 4-5 tygodniach od porodu. Bo lekkie napięcie to stan fizjologiczny ale skoro mięśniaki jednak urosły i już mówią, że mało miejsca jest, lepiej dmuchać na zimne, niż ma dziecko iść złymi wzorcami rozwijając się .
I dzięki właśnie odginaniu nie stymulował mi laktacji, źle się przystawiał, i moje kp poszło w las....🤦
 
Nie karmiłam. Tak wiec jak coś, bez karmienia piersią też hormony robią swoje. Jedyne co to dzieciaczek będzie miał mniej miejsca. U nas przez to syn miał bardzo silne napięcie mięśniowe. Neurolog zasugerowała że po prostu tak się ułożył z walczył o miejsce (od 16 tc już był glowkowo do samego końca, on się zresztą urodził już z wytartymi włoskami w jednym miejscu 🤦). To radzilabym sprawdzić po 4-5 tygodniach od porodu. Bo lekkie napięcie to stan fizjologiczny ale skoro mięśniaki jednak urosły i już mówią, że mało miejsca jest, lepiej dmuchać na zimne, niż ma dziecko iść złymi wzorcami rozwijając się .
I dzięki właśnie odginaniu nie stymulował mi laktacji, źle się przystawiał, i moje kp poszło w las....🤦
Moje mięśniaki są podsurowicówkowe, na zewnątrz jamy macicy, ale i tak na pewno sprawdzę :) Dzięki jeszcze raz, super pocieszające :)
 
Moje mięśniaki są podsurowicówkowe, na zewnątrz jamy macicy, ale i tak na pewno sprawdzę :) Dzięki jeszcze raz, super pocieszające :)
Ja miałam cały komplet :D ale z tego co pamiętam ten na zewnątrz był na początku wielkości mirabelki, ale potem się rozrósł i był wielkości takiej konkretnej śliwki (wyczuwalny przez skórę) Ale to srodscienny przy cc najwięcej kłopotów sprawił, ale pamiętam to już jak przez mgłę. To co mogę doradzić to wybór dobrego szpitala, a nie jakiegoś w pipidówie, bo mięśniaki mogą narobić problemów i nieważne czy to cc cdy sn.
 
reklama
Ja miałam cały komplet :D ale z tego co pamiętam ten na zewnątrz był na początku wielkości mirabelki, ale potem się rozrósł i był wielkości takiej konkretnej śliwki (wyczuwalny przez skórę) Ale to srodscienny przy cc najwięcej kłopotów sprawił, ale pamiętam to już jak przez mgłę. To co mogę doradzić to wybór dobrego szpitala, a nie jakiegoś w pipidówie, bo mięśniaki mogą narobić problemów i nieważne czy to cc cdy sn.

Dzięki :) Na pewno będę miała cc w szpitalu o III stopniu referencyjności :)
 
Do góry