reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

reklama
Nasza Młoda dostała chrupki jakos jak miała 5miechów, załapała od razu i zajadała się nimi strasznie, od jakiegoś miesiaca tylko je kruszy w rączkach, mam wrażnie że się przejadła... dostawała je różnie max, 5 chrupków na dzień, ale widocznie jej zbrzydły albo coś... ;/
A tak na marginesie ta nasz "pediatra" zaleciła wprowadzenie wszystkich alergenów do ukończenia 7 miesiąca życia... tak też się niby starałam podawac... ale wybaczcie może Malis się zajadała czekoladką... i poznała jej samk, ale a ja miałam zamiar dawac dziecku cukier(złożony) najszybciej po 24msc. i mimo wszytsko bede się tego trzymac.

Fakt faktem glukoze dostaje w herbatce raz dziennie, reszta to woda..."Mama i ja" z Tesco, czasami Żywiec Zdrój, mi osobiście też tylko wodę dawano i jakos zyje i nie widze powodu żeby jakoś Młodej to również miało zaszkodzic... tymbardziej że mam "w rodzinie" przypadki dawania coli itp... \Dziekuję ale postoję...

A tak pozatym jemy praktcznie wszytsko "pomamłane" widelcem, fakt że bez przypraw ale jakoś nie gardzi...apetyt jest spory. Używam tylko śladowej ilości soli jodowanej. No i natkę pietruszki do smaku... sama uwielbiam pietruszkę:)
 
moje bąki jadłyby chetnie wszystko, najlepiej a naszych talerzy. Generalnie źle sie przy nich je bo chocby były pojedzone to patrzą w nasze tralerze az im slinka cieknie:-D. No i zazwyczaj cos tam dostana na smaczek, ale niewiele bo wszystko przyprawione. Zazwyczaj im gotuje sama, czasem słoiczek. wcinaja miesko, rybke, jarzynki, ostatnio dostali do zupy kalafora i troche białej czesci pora. Zupki zageszczamy kasza manna, ryzem lub kaszka kus kus, nie dawalam im jeszcze makaronu, ale musze sprobowac. Chrupki wcinaja bardzo chetnie, a zrzeczy zakazanych bardzo smakuje im serek z domowego serniczka, wcinają go nawet oczami:-D. no i bez mleczka ani rusz, jedza czesto ale małe porcje. wkurza mnie to bo co chwile głodni, ale nie sa w stanie duzao zjesc na jeden raz, czasem 180, ale zazwyczaj 150, 120 a w nocy jak sie obudza to 90:crazy:
 
Oliemu zasmakowała pomidorówka z hippa, 2 dzień juz wcina i nawet nie musze mu blenderem przecierac bo tam są kluseczki, a dotej pory ewentualnie z łaska zjadał troche idealnie gładkie.

Tylko powiem wam, ze moze to moje odczucie ale ta pomidorowa z hippa jakos tak dziwnie pachnie:no:
Ktoras z was miała moze?- taki wiekszy słoik po 7 m. , znalazłam tez pomidorowa z gerbera zobaczymy czy zasmakuje.
 
Ja gotuję mięso z kurczaka,królika i cielęcinę z listkiem, zielem i dwoma ziarenkami pieprzu; później wyrzucam przyprawy i mięso mielę; gorące wkładam do małych słoiczków i pasteryzuję ok.20 min. Tak przygotowane mięso mam na tydzień. Jest wygodniej i szybciej; bo czasem nie wyrabiam się ze wszystkim w domu i do tego z gotowaniem dla każdego coś innego, a tak ziemniaki jedzą wszyscy, warzywa na surówkę też zawsze gotuję bo Młody jest cukrzykiem; a na obiad zawsze jest ryż, ziemniaki bądź kasza jaglana więc tym sposobem nie muszę gotować w oddzielnym garnku dla każdego.

aaa oczywiście gotuję mięsa oddzielnie, bo napisałam tak jak bym wszystkie trzy rodzaje w jednym garze za jednym zamachem robiła.
Dzisiaj ryba na obiad, zobaczymy jak Antosiowi zasmakuje.
 
Agatek, fajny pomysł z tym mięskiem :-)

A u nas Ediś dzisiaj pierwszy raz dostał kaszkę mannę. Do tej pory tylko dodawaliśmy po pół łyżeczki/łyżeczce do posiłków, a wczoraj pani Dr powiedziała, żeby jeden posiłek zrobić całkiem glutenowy. Więc jesteśmy po pierwszej mannie na drugie śniadannie ;-)
 
Aestima, aż mu się uszy trzęsły ;-) :-)

Ja próbowałam raz małemu podać mleko z niekapka - zjadł 50ml i zaczął się wściekać... Tak więc na razie próbujemy z piciem. Ale może u Miesia to zda egzamin. Próbujcie :-)
 
Aestima jeśli jeszcze przez jakiś czas zamierzasz dawać Miesiowi raz dziennie mleko w butli to raczej kup większą. Marysia wypija 120-180 wody + odpowiednia ilość miarek mleka, czyli w sumie mleka wychodzi 140-210. Przypuszaczam, że dajesz mu mleczko na noc, a takie mleczko dzieci chyba długo dostają?
 
reklama
Trasiu, no właśnie chcę pojemność większą, ale waham się czy niekapek czy butlę do tego mleka kupić...
 
Do góry