reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

reklama
Wkładam po prostu ciepłe jedzonko do słoiczka, zakręcam, potem słoiczki do garnka, zalewam wodą i od zagotowania 10 minut trzymam na gazie ( do garna na dno trzeba włożyć jakąś ścierkę, żeby się słoiczki nie zbiły przy gotowaniu ). Potem wyjmuję, kładę dnem do góry aż wystygną. Mimo tego trzymam potem w lodówce. Nic się nie psuje no i tak jak pisałam wcześniej, można śmiało zrobić większą ilość.
 
Moje dziecko w dalszym ciągu odmawia mm...Akceptowalne jest tylko wieczorem - zjada ok. 150ml i w nocy 100-150ml. Rano absolutnie nie chce, butlą pluje, łyżeczką nieźle muszę się nagimnastykować, żeby zjadła chociaż 120-150ml kaszki na mm. Nie akceptuje ani kaszki ani samego mm. Ona powinna jeść ok. 600ml mm, a jak zje 400-450ml to jest wielki sukces...Obiad je ładnie 200g bez problemu wsunie na raz, owoce też zje ładnie 130g. Nie daję jej zazwyczaj soków, a jeżeli już to bardzo rozcieńczone. Pomóżcie mi dziewczyny, bo oszaleję.
 
Mrsmoon - a próbowałaś mleka/kaszki różnych firm? Może jakaś inna firma/inny smak jej podpasują? Na pocieszenie powiem, że ja jako dziecko odmówiłam mleka w ogóle w wieku 3 m-cy, i od tamtej pory za przyzwoleniem pediatry jadłam tylko zupki/mięsko/warzywka/owoce/jajko itd... i mam się dobrze :tak:

Ja mam za to inne pytanie: w wielu schematach żywienia jest napisane, że po 8-9 m-cu życia pozostają 3 posiłki mleczne i praktycznie każdy składa się z mm z dodatkiem kaszki glutenowej/bezglutenowej lub kleiku.. Czy jeśli moje dziecię wypija po prostu 200ml "czystego" mm i potem bez problemu wytrzymuje syty do następnego posiłku, to muszę zagęszczać kaszkami? Bo wydaje mi się, że to niepotrzebne w tym przypadku..? Mm z kaszką tylko na noc dostaje.
 
mrsmoon ja bym spróbowała z innymi mlekami, u mnie mały nie chce takich gotowych kaszek na mm, muszę mu robić mleko i dodawać kaszkę... a z tego co się orientuję to chyba bebiko podchodzi dzieciom najbardziej

Olga ja daję małemu kaszkę tylko wieczorem, tak to dundzi samo mleczko, też jakoś nie widzę potrzeby, nie wydaje mi się, żeby wartości odżywcze były aż tak wielkie kaszki czy kleiku, a skoro mały nie jest głodny? ehh dołączam się do pytania, bo już nie wiem czy dobrze robię :)
 
Dzięki dziewczyny, spróbuję najpierw z mm na wodzie z sokiem, a jak nie podziała, zmienię bebilon na bebiko, już sama nie wiem co robić. Ja sama też za mlekiem nie byłam za bardzo, ale chyba nie w tym wieku jeszcze...
 
reklama
U nas bebiko lepiej smakuje niż bebilon, choć też nie wypija tyle ile powinien, ale jakoś mnie to nie martwi. A zagęszczanie odstawiliśmy wczoraj. Mój maluch miał zagęszczane mleko wieczorne, ale chyba od tego kleiku nie mógł spać, budził się z płaczem, podkruczał nóżki...męczył sie tak od ponad tygodnia. Wczoraj wpadłam na pomysł, że może ten kleik dla niego zbyt ciężki na noc. No i chyba pomogło. Maluch spał ładnie od 20:00 i przebudził się pierwszy raz o 4:00. Dostał dyduś i spał dalej :) Więc my też zagęszczaniu mówimy NIE.
 
Do góry