reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

reklama
HA! to ja juz wiem gdzie ja robie blad... sloiczki po gotowych jedzonkach nie nadaja sie... no prosze, juz myslalam ze ja cos zle robie...
No dobra sprobuje po ketchupach i musztardach ;p DZIEKI ze piszecie o tym...

ja przewaznie gotuje na 3 dni... dwa dni z rzedu je to samo a 3 porcja w sloiczek i do mrozenia, ale kurde sa wlasnie nie zawekowane, nie zassane poprostu zamkniete. Na 3 dzien mloda jada sloiczek tego co sama bym nie zrobila, jagniecinka, ryba czy kroliczek ;-) i na nastepny dzien z nowu gotuje ... ;-)
Po ok tygodniu daje te z zamrazalnika.... Bo nie wiem czy moga tak stac dlugo?
 
Ja gotuje i trzymam w pojemniku takim spozywczym 48 h tak jak otwarty sloiczek.
Słoika od gerbera itp. nigdy nie udało mi sie zawekowac.

Do mam które podawały makaron - jaki i jak go rozrabniacie, bo Oli je kawałki ale nie takie duze, a nie chce zrobic papki.
 
W sprawie makaronu - kupiłam taki drobniutki, takie malutkie kluseczki - ale jeszcze nie dawałam. Najpierw się pokażemy pani dr, potem wprowadzimy nowe smaki :-)
 
reklama
Dziewczyny naprawdę polecam zagotowanie słoiczków z obiadkami, ale tych zwykłych, nie "pogerberowskich" itp. Świetnie się zapasteryzuje jedzonko, nic się nie psuje, a i lepiej zrobić sobie robotę raz konkretnie niż co trzeci dzień po trochu, no nie ;) Ja robię obiadki raz w tygodniu. I przeważnie mam trzy rodzaje i daję małemu na zmianę.
 
Do góry