necia historia o mietoleniu sutka mnie powalila na kolana
musialo byc ciekawie hehe
co do Zosi to mi zaraz serce peka jak o niej mysle, biedne malenstwo...
Judyty tez mi zal, wiem co to znaczy walczyc o dziecko....
Martus oj ja bym nawet powiedziala ze przyjazn jest mocno przereklamowana...mialam dwie niby przyjaciolki w ostatnim czasie a teraz jest tak ze kazdy dzien spedzam z Ola w domu, ew. na spacerze...zadna nawert nie pomysli o odwiedzinach, o spacerze...najbardziej mnie wkurza takie niezrozumienie bo jedna np zaprasza mnie do siebie z Ola ale dopiero ok 18...jak mam isc jak ok 19 kapie mala...i nic to ze ona oprocz pracy od 7 do 15 nie ma zadnych obowiazkow...eh szkoda gadac...
czytam Was dziewczyny, mimo ze rzadko odpisuje...mam popsuty komputyer (dzielo Oli), o internecie nie wspominajac...czasem wchodze na forum z telefonu (na facebooka ostatnimi czasy wchodze tylko z FB) ale srednio to wygodne.
u nas po wizycie srednio ok, moglo byc lepiej, musze dodatkowe badania malej zrobic bo miala podwyzszony jeden wskaznik, juz nie pamietam jaki. no i zyje juz wizta u logopedy ktora moze nam pomoc ale to dopiero 27go, jedziemy wtedy do Tczewa...
uciekam bo dzis mnie tak glowa boli ze nie wiem jak sie nazywam
pozdrawiam wszystkie, a dla dzieciaczkow usciski i buzialo pd Oli
Martus oj ja bym nawet powiedziala ze przyjazn jest mocno przereklamowana...mialam dwie niby przyjaciolki w ostatnim czasie a teraz jest tak ze kazdy dzien spedzam z Ola w domu, ew. na spacerze...zadna nawert nie pomysli o odwiedzinach, o spacerze...najbardziej mnie wkurza takie niezrozumienie bo jedna np zaprasza mnie do siebie z Ola ale dopiero ok 18...jak mam isc jak ok 19 kapie mala...i nic to ze ona oprocz pracy od 7 do 15 nie ma zadnych obowiazkow...eh szkoda gadac...
czytam Was dziewczyny, mimo ze rzadko odpisuje...mam popsuty komputyer (dzielo Oli), o internecie nie wspominajac...czasem wchodze na forum z telefonu (na facebooka ostatnimi czasy wchodze tylko z FB) ale srednio to wygodne.
u nas po wizycie srednio ok, moglo byc lepiej, musze dodatkowe badania malej zrobic bo miala podwyzszony jeden wskaznik, juz nie pamietam jaki. no i zyje juz wizta u logopedy ktora moze nam pomoc ale to dopiero 27go, jedziemy wtedy do Tczewa...
uciekam bo dzis mnie tak glowa boli ze nie wiem jak sie nazywam
pozdrawiam wszystkie, a dla dzieciaczkow usciski i buzialo pd Oli