reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mazurskie mamy !!!

Hej hej...
My po zakupkach. Kupiliśmy Jakubowi nakładkę na muszlę...z kaczuszką. No i wyrywał się z kąpieli...ledwo co go wytarłam...i zasiadł król na tronie :-D:-D:-D Majważniejsze, że mu się podoba. Chociaż nocnik też jest ok, ale wie że na toaletę też się siada...
Mały już po kolacji...mąż go usypia... Ale póki co sam przymyka oczy hehehe
 
reklama
hej.. a ja dopiero mało wiele doszłam do siebie po moich nocnych i dziennych wymiotach..to bylo straszne:-( calą noc i caly dzien bylam nie do zycia.
Filip dopiero zasnal wiec kladziemy sie spac..
pozdrawiam
 
Ja juz jestem:-) miałam bardzo upojny dzień, i jeszcze wieczorem zachaczyłam o dentystę brrrrr.
Kinguś biedulko, współczuję bardzo...
Atra oj twój Kubulek to prawdziwy mężczyzna, mój Kornelek to jak zasiada na tronie to z godzinę potrafi siedzieć:szok: oczywiście bierze ze sobą zapas uprzymilaczy (zabawki,gry itp):-D:-D:-D - dobrze, że mamy dwie łazienki, bo byśmy zatwardzenia jakiegoś się nabawili:-p
A ja jestem urzędnikiem, ale oprócz tego mamy z mężem swoje biznesa ;-)
 
Witajcie!
Ale przymroziło brrrrrrr
Coś Jakubcio wcześnie wstał...bo o 7 a już ostatnio było tak fajnie.
Tosika no jak to nie budź...po tylu nockach spędzonych osobno....Hehe a jaki człowiek odprężony rano :zawstydzona/y::tak:
Kinga jak sie czujesz?
My niedługo zbieramy się do koleżanki na kawusię...więc lecę się ubrać, bo jeszcze w piżamce latam...
 
Witajcie poświątecznie,
wybaczcie że tak zanikłam, ale miałam taką kołomyję, że prawie zapomniałam jak się nazywam. Eh te przygotowania świąteczne..... Ale już po świętach... My całe prawie święta spędziliśmy u teściów. Stwierdziłam że do porodu już nie pojedziemy a i po pewnie nie za szybko więc niech się nacieszą. Objedliśmy, powiedziałabym że opiliśmy, ale ja jestem aktualnie etatowym kierowcą - z racji stanu nawet nie mam się jak kłócić - więc na soczkach i herbatkach, wymikołajowaliśmy i było fajnie. Teraz pozostało jeszcze przetrwać kilka najbliższych dni i będę wkońcu miała więcej czasu (ha ha ha) na wszystko. Od 5 idę na zwolnienie.
Jakbym jutro nie zdążyła się odezwać to życzę wszystkim
udanej zabawy sylwestrowej i żeby ten Nowy Rok był jeszcze lepszy niż ten który nam się właśnie kończy.
 
Hej, ja juz dziś lepiej sie czuje. Byliśmy z Filipkiem na chwile na dworze:)
Zimno strasznie ale za to ślicznie.
Teraz wziełam sie za pranie co bym zdązyła poprać do nowego roku;-)
milego dnia i pozdrawiam!
 
Witajcie.
Ja od rana na wariackich papierach. Kawka u koleżanki i telefon, ze rodzice moi są pod drzwiami. Więc chwilkę z nimi posiedziałam. Mieli sprawę do załatwienia w Iławie...ale ja się cieszę, bo nas odwiedzili:-)
Teraz Jakubek kimnął, więc ja obiadek wstawiam.
A popołudniu nawiedzą nas tescie i wujostwo męża.
Mąż niby wolne ma...ale siedzi fdzieś na prywatnej pracy...ech..
Dziusia mam nadzieję, ze jeszcze jutro zajrzysz, ale już teraz za życzenia dziękuję. Macie jakieś plany sylwestrowe?
No i widzę od 5 więcej czasu dla nas będziesz miała;-):tak:
 
reklama
Kinga dobrze, ze juz lepiej się czujesz. Podobno wirus taki jednodniowy panuje... Mam nadzieję, ze do nas nie dojdzie... No chyba, że w twoim przypadku to taki dziewięcio miesięczny wirus :)
 
Do góry