reklama
K
Kinga85
Gość
GRATULACJE OGROMNE!!!! :-)Witajcie !wpdam na szybkiego poinformowac ze moja corcia jest juz ze mna ,urodzila sie 14 lipca o godzinie 17:45,silami natury ,bylo ciezko ,waga3050 i 56 cm zywego szczescia buziam
dzielna kobietka!;-)
jak sie czujesz? kiedy do domku? odezwij sie jak bedziesz miała chwilę i pokaż nam maleńką
K
Kinga85
Gość
moje małe bydle dziś 8 miechów skończył ;]
Teska gratulacje
dziewczyny jakis czas temu wklejalam tu link do blogu o dziewczynce z kwietniowek, Zosi, chorej na zloswiwego raka...
w piatek dostalysmy info ze stan Zosienki bardzo sie pogorszyl...dzis jest juz bardzo zle, Zosia jest na morfinie, dostaje tlen, nie budzi sie, ciagle spi... nie moge sie pozbierac do kupy, chcodze i rycze ciagle...pomodlcie sie prosze za nia, za jej mame...straszne i takie niesprawiedliwe....
do tego moj tesc mial w czoraj wypadek, zabralo go pogotowie, lezy w szpitalu, nieswiadomy, srednio przytomny...ma strzaskana czaske, krwiaka...nie poznal dzis swojej corki...
mowilam, ze ja tez mam cale zycie pod gore...malo problemow mam na glowie...ciagle dochodzi cos nowego...
jeszcze raz prosze, pomodlcie sie o zdrowko dla Zosi....
dziewczyny jakis czas temu wklejalam tu link do blogu o dziewczynce z kwietniowek, Zosi, chorej na zloswiwego raka...
w piatek dostalysmy info ze stan Zosienki bardzo sie pogorszyl...dzis jest juz bardzo zle, Zosia jest na morfinie, dostaje tlen, nie budzi sie, ciagle spi... nie moge sie pozbierac do kupy, chcodze i rycze ciagle...pomodlcie sie prosze za nia, za jej mame...straszne i takie niesprawiedliwe....
do tego moj tesc mial w czoraj wypadek, zabralo go pogotowie, lezy w szpitalu, nieswiadomy, srednio przytomny...ma strzaskana czaske, krwiaka...nie poznal dzis swojej corki...
mowilam, ze ja tez mam cale zycie pod gore...malo problemow mam na glowie...ciagle dochodzi cos nowego...
jeszcze raz prosze, pomodlcie sie o zdrowko dla Zosi....
Teśka gratuluję!! Teraz już możesz tulić swoje maleńkie-ogromne szczęście!!
Martuś ja czytałam o Zosi... Mi odkąd mam dzieci nie dane jest czytać czy słuchać o takich historiach... Ja myślami jestem z Zosią i jej rodzicami...
Martuś również z myślą jestem przy Twoim teściu... oby wyszedł ze szpitala o własnych siłach i wszystkiego świadomy...
My dzisiaj dzień poza domkiem. Na obiadku u rodziców. Później pojechaliśmy do Siemian i dopiero wróciliśmy... Dzisiaj podzielone role były bo dziewczyny jednym autem a chłopcy drugim hehe
Zaraz jeszcze dzieci położę spać, bo wyspały się w drodze powrotnej... Niby 15 minut ale teraz szaleństwa są w domku
Dzisiaj chcę jeszcze jakieś perfumy z FM zamówić sobie... Ale muszę trochę poniuchać...a przy Mai się nie da
Martuś ja czytałam o Zosi... Mi odkąd mam dzieci nie dane jest czytać czy słuchać o takich historiach... Ja myślami jestem z Zosią i jej rodzicami...
Martuś również z myślą jestem przy Twoim teściu... oby wyszedł ze szpitala o własnych siłach i wszystkiego świadomy...
My dzisiaj dzień poza domkiem. Na obiadku u rodziców. Później pojechaliśmy do Siemian i dopiero wróciliśmy... Dzisiaj podzielone role były bo dziewczyny jednym autem a chłopcy drugim hehe
Zaraz jeszcze dzieci położę spać, bo wyspały się w drodze powrotnej... Niby 15 minut ale teraz szaleństwa są w domku
Dzisiaj chcę jeszcze jakieś perfumy z FM zamówić sobie... Ale muszę trochę poniuchać...a przy Mai się nie da
K
Kinga85
Gość
marta widziałam na fb wszystko o Zosi...szkoda maleńkiej
pomodle sie oczywiscie
my dziś też poza domem
dopiero niedawno wróciliśmy do domu
pomodle sie oczywiscie
my dziś też poza domem
dopiero niedawno wróciliśmy do domu
Dzieki dziewczyny. Ja caly dzien siedze jak na szpilkach, a dzwiek telefonu przyprawia mnie nienal o zawal serca...
Martwie sie o Zosie, tak bardzo sie o nia boje... wierze ze zdarzy sie cud, ze chemia zacznie dzialac i Zosienka sie nie podda... musi wygrac te walke... musi, po prostu musi..
Martwie sie o Zosie, tak bardzo sie o nia boje... wierze ze zdarzy sie cud, ze chemia zacznie dzialac i Zosienka sie nie podda... musi wygrac te walke... musi, po prostu musi..
reklama
Necia dokładnie mi tak ciężko pojąć tę niesprawiedliwość...Martuś ja też ciągle jestem myślę i czekam na cud ! Nie mogę tego zrozumieć dlaczego tak się dzieje takie to niesprawiedliwe
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 713 tys
- Odpowiedzi
- 64
- Wyświetleń
- 40 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: