reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Dajcie jakis karabin to wroce i zastrzele polowe pracownikow tego szpitala. Lezalam tam 10 dni, a oni mi nawet nie powiedzieli ze Amelka ma niedokrwistosc (anemie). Dopiero dzis jak szwagierka odbierala wypis nam ze szpitala to jej raczyli napomknac... :no: Lekow cala kupa znow.. :wściekła/y: Tragedia...


Poza tym to chyba ok. Amelka wogole inaczej sie zachowuje w domu niz tam.
Grubelku nie spiesz sie z tym porodem jeszcze, oby jak najdluzej chodz z brzuszkiem, chocby nie wiem jak bylo to meczace. Wszystko to dla dobra dzidziusia (pamietaj!) :happy:

Padam na twarz wiec dobranoc....
 
reklama
Witam sie z rana :-)
Natala z Amelką, w szpitalu w Olsztynie byłaś :confused::confused::confused: karabin chętnie dostarcze..... =II======
Mam nadzieje że jakoś sie wam ułozy i bedzie dobrze.....

Ja tam narazie nigdzie sie nie wybieram... ale torba czeka... ;-)
Miłego dnia!
 
Natala dobrze ze jesteście już w domku:-) ach.. te szpitale i lekarze....:wściekła/y: nie rozumiem jak można nie powiedziec o anemii:wściekła/y: ale teraz juz sie nie przejmuj, jesteście w domu, odpoczywajcie:-)
Grubelku Kochana nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze ze sobie mozesz leniuchowac:-) ja prawie całą ciążę przeleżałam w szpitalu i pamietam ze sie wsciekałam a teraz ile bym dała zeby móc tak sie wylegiwać:tak:
Nineczko trzymajcie się, wracajcie do zdrowia!!!

wklejam zdjęcia Antosia z wyjazdu:
Antos w wersji Pudziana:
1179948319
a tutaj tak wygladała mój synak po całym dniu szalenstwa, mały brudasek:
1179948155
wiecej zdjęć jest na stronie antosia:-)
 
maarta - ja chcę mieć twojego synka za zięcia :-D
Wersja Strong Man - bosssska :cool2: Aż się nogi z wrażenia uginają :laugh2: Tak "dorośle" a tym zdjęciu wygląda :dry: Druga fotka super - sam żywiołw akcji ;-)
Natala - nie łam się! Dzielna z ciebie kobitka i z tym sobie poradzisz :tak:
My wracamy do żywych. Tylko katar, kaszel i kichawka została ale z wyjścia na dwór nadal lipa :-( Młoda z nudów stosuje terror - rąsi rąsi, bo jak nie to zacznę kaszleć :rolleyes2:



 
Witam sie porannie....
Znowu nikogo nie ma...:wściekła/y:

Maarta Antoś to niezły przystojniak...:tak:

Nineczko dobrze że wracacie do zdrowia.... bo pogoda piękna co prawda jak dla mnie za upalnie ale szkoda jej marnować.... :happy:

Widze ze reszta korzysta z lata tej wiosny i na BB nie zagląda :dry::confused::eek::sick:

Miłego dnia Wszystkim! :-)
 
Witaj marzenko i zagladaj do nas choć czasem :-) Napisz coś więcej o sobie i dzidzi:tak:
Uwielbiam Giżycko! W sobotę mam nadzieję, że uda mi się tam dojechać po drodze ;) Takie po drodze :-p Muszę jechać do tartaku w Lisach stamtąd juz "tylko pół godzinki" do Giżycka. Moze uda mi się namówić męża :cool2::dry:

 
Cos wiecej o mnie i dzidzi? Hmm... Ja mam 19 lat ,a moja Natalka 2 miesiace i 2 dni. Mam rowniez meza, ktorego bardzo kocham pomimo wszystko. A w Gizycku to jestem prawie co sobota:-)
 
reklama
Grubelku - twojego maleństwa nikt nie pobije ;-):laugh2: Na pewno będzie najmniejsze :cool2: I pomyśleć, że tak niedawno to moja Hania była najmłodsza a tu zaraz Filipek Kingi ( swoją drogą Kinga odezwij się!), Natalka Marzenki i zaraz maleństwo Grubelka... Ależ ten czas leci...

Marzenko pokaż jakieś foteczki swoje i malutkiej please :sorry2: Nasze są kilka stron wcześniej ;-) Właśnie sobie uświadomiłam jak dawno nie fotografowałam swojej dzidzi :zawstydzona/y: Wstyd wyrodna matko, wstyd :-( Jutro nadrobię :cool2:
Dziś wieczorkiem szykuje mi się (na razie to plany, jak zwykle dowiem się ostatnia :wściekła/y:) firmowy bankiecik w Ełku :-p Mam być kierowcą więc sobie nie chlapnę (a szkoda). Ale za to może troszkę odpocznę od tych nudnych, kubek w kubek jednakowych dni codziennych urozmaiconych najwyżej katarem małej :dry:
 
Do góry