reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

Bietka a moze taka kierownica do fotelika? Widzi jak mama/tata prowadzą...moze by sie spodobało ;)
A jak nie to może dvd samochodowe i bajki.... oczywiście koszt przewyższa chęci ;)
Moja znajoma do auta w daleką podróż brałą laptopa z bajkami i pomagało :)

U nas maluchy w aucie grzeczne. Ba normalnie Jakub siedzi z przodu w foteliku...ale jak ja jadę sama gdzieś z maluchami <nawet do rodziców czy teściów ok 40 km> to Jakuba przesadzam do tyłu... I nigdy żadne nie robiło problemów...

No u nas szaleństwa...tatuś w domu spania nie ma :szok: Za to są wariacje i szaleństwa :-)
 
reklama
nie wiem co do tych bajek... bo ja np jak czytam czy nawet patrzę w nawigację to mnie zaraz mdli, więc mam schiza że mała tak samo:)
no i nie znam się ale mam wrażenie że tak się psują oczy...?
ale co do kierownicy to muszę pomyśleć właśnie:)
jakbędzie zabawka tylko do samochodu to tez inaczej:)

A dzieci muszę wykorzystać że tatuś w domu:) to szaleją:)
Nasza śpi i ja na swoim kompie, mąż na swoim... nie ma co. romantyczny wieczór:D
 
Bietka u nas Maluchy już jakiś czas temu zasnęły...
A ja przy laptopie a mąż kolację robi :zawstydzona/y::tak:
No trzeba będzie się odwdzięczyć hehehe
A miałam prasować :-p
 
Hejka!!
Ja dzisiaj wyspana jak nigdy :)
Maja zaczęła się kręcić o 6 rano ale dałam smoczka i zasnęła...
Wstała tuż przed 8 :)
Tak to mogę codziennie :D
 
Witajcie:) Ale nastukałyście wczoraj
Kasia dobrze że poszłaś do innego lekarza co za konował z tamtego ja chyba bym wróciła i opierdzieliła go! Trzymam kciuki by te zastrzyki szybciutko synkowi pomogły !
Marta 2801 ja będę trzymała kciuki za Olcie na pewno się wszystko ułoży po Waszej myśli ! Będzie dobrze zobaczysz :)
My byliśmy wczoraj u mojej mamy i z tymi jazdami też u nas różnie :) w dzień jest ok ale jak wracamy wieczorkiem i Adasiowi nie chce się spać to wtedy jest cyrk bo ciemno !
Jutro do nas teściowie przyjeżdżają :baffled: jakoś się mi to nie uśmiecha ale cóż zresztą to dłuuuga historia
Miłego dnia wszystkim mamom a dla dzieciaczków buziaczki i zdrówka życzę :-)
 
Martuz zazdroszcze takiego spania:) ola juz po 6 wstala....o 7 dostala jesc, ale pozniej pojawil sie problem, nie dalam rady sama jej pomoc, wiec musialam na SOR pojsc...juz jest ok
o 15.30dopiero mamy neurologa a ja juz mam dosyc tego dnia...:(

do wieczorka
 
Necia oj ja też uwielbiam wizyty teściów :baffled: No ale zaciśnij zęby i przetrzymasz...ja tak robię hehe
Marta oby reszta dnia była już pozytywna. Uściskaj Oleńkę od cioctki ;) Aaa co do spania to WY zawsze dłużej śpicie...u nas to tak od świeta tylko hehe

Była u mnie ciocia <w moim wieku>, wypiłyśmy kawkę, Majka zasnęła a teraz odpoczywam...

Zaraz Jakubka trzeba do lapka pościć, bo sie domaga... A sam w PS nie chce grać :/


DLA MARYLKI








 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny:-)
obiecuje że będę już na bieżąco pisać .Mieliśmy gościa przez kilka dni i jakoś tak mało czasu było.
a co do spania to Bartek chodzi spać o 19 i śpi do około 6 je flaszkę mleka i śpi do 7 ale nie zawsze.tak mi śpi odkąd skończył 11 miesięcy szczęściara ze mnie:-)ale wcześniej to bya tragedia u nas ze spaniem.odkąd chodzi jest o wiele lepiej.a dziś w nocy o 4 obudził sie i nie chciał spać nawet z nami w łóżku to tatuś zrobił jemu jedzonko i wkońcu zasnął.
A tak ogólnie to życzę zdrwka waszym pociechom:-)
a co do wysypki Bartka to na tym brzuszku jednak mu nie schodzi i chyba podam mu jeszcze zyrtec
 
Aguśka mi i Jakubek i Maja całe noce tzn od 19-20 do 6-7 rano przesypiają bez pobudek odkąd skończyli 2 misiące, wcześniej od noworodka budzili się raz na jedzonko :) No chyba, ze jest choroba bądź ząbki to zdarzają sie pobudki jakieś w nocy. Jak wysypka się utrzymuje ja bym podała na kilka dni zyrtec.

Ja właśnie pomyłam podłogi i czekamy aż przeschną...dzieci na dywanie ja na kanapie :)
 
reklama
marta0307 to kochana masz małe śpioszki:-)pozazdrościć:-)mój Bartek przez pierwszy miesiąc swojego życia jadł 12 razy na dobę co 2 h więc ja myliłam dzień z nocą później było coraz lepiej a gdy skończy 3 miesiące to wstawał juz tylko raz na jedzonko i to około 3-4 więc było już ok.
też tak myślę ze podam jeszcze ten zyrtec tak na wszelki wypadek.
a mój Bartuś teraz sie bawi pojemnikami na żywność i łyżeczka:-)a wogle ostatnio zaczął nawet sam się przez chwile bawic:-)bo wcześniej to umiał sie skipic na zabawce góra 1 minuter i ciągle biegał :-D
 
Do góry