reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

Dziękujemy za komplementy :-)
Dzis byłyśmy na szczepieniu. Hania ma 67 cm długości i waży - 7700 :szok: Pół kilo w niecałe 3 tygodnie! Lekarz nie mógł uwierzyć i najpierw ochrzanił pielęgniarkę, że się pomyliła :laugh2: Ale żeby nie było za różowo Hania nadal ma problemy z przyswajaniem wit D. Zaczynają jej odstawać żebra więc profilaktycznie nie może siadać :no: A rwie się do tego siadania, że hej a ja muszę ja teraz siła na płasko trzymać. Oj lekko nie będzie :eek:
Poza tym na szczęście wszystko OK chociaż pediatra uprzedził mnie, że rozwój ruchowy Hani jest troszkę opóźniony (to samo mówiła neurolog) i żebym się nie spodziewała, że zacznie chodzić przed ukończeniem roczku. Pogadać może, zobaczymy co Hania na to :-p
Zmęczona jestem strasznie, bo w zatłoczonej przychodni postałam 2 godziny i jeszcze się z jakąś wstrętną nadgorliwą babcią pożarłam :wściekła/y: Próbowała mi zrzucic Hanię z przewijaka, żeby na nim swoje dziecię położyć larwa jedna :wściekła/y:
Tym pozytywnym akcentem kończę ten post, bo się troszkę przydługi zrobił :-p:dry:
 
reklama
nineczko mój Filip ma 64cm i waży 9600!:szok: To dopiero klocek hehehe:-D
Nie martw się na pewno wszystko się u Hani unormuje predzej czy później. A co do siadania to Filip też się rwie na maksa:no: aż sie boje momentami... a jak go klade to ryk:eek:. Ahh te dzieciaki:-D.
Z tą babą to rzeczywiscie sie miałas, niezły wkurw eh:wściekła/y:

Buziaki dla was dziewczyny;-)

 
Oj klocuszki te Wasze "maleństwa" :-D ! Julka waży 12 kg i ma juz 16 m-cy hmmm a myślałam że ona tłusciocha.... :szok: Ale pewnie wasze maluchy jak zaczna chodzic to nie będa tak przybierać...

Nineczko co do chodzenia to masz racje... Julka ruchowo rozwijała sie prawidłowo a raczkowac nie chciała nauczyła sie dopiero po 9 m-cu a z chodzeniem to sama poszła po 13 m-cu... A babe trzeba było pogryźc... :growl: :growl: :growl: :growl: :growl:
Ale za to moje dziecie dzis pierwszy raz samo jadło... :szok: tzn podłoga jadła i jej bluzka i moje ręce i wszystko dookoła... ale zabrała mi łyzeczkę i sama zaczęła nabierac przecier jabłkowy :szok: i do buzi go....
No a teraz śpi....
To dobranoc!:-)
 
hehehe to Antos wazy tyle co Juleczka 12 kg :-D :-D Kinga Ty naprawde masz co nosic:laugh2: :laugh2:
a u nas duże postepy w chodzniu, Antos dzisiaj naprawde duzo sam przeszedł, chyba sie zmobilizował, za tydz konczy roczek i postanowił pomaszerowac na urodzinki:-) :-)
 
Marta no to baaardzo ładnie Antos wędruje;-):-) Tak jak pisze grubelek; Antos na swoim roczku powędruuuuje hohooo :-D;-)

Buziam wasze dzieciaki na dobranoc!
Pa dziewczyny DOBREJ NOCKI!
DO JUTRA!:-p
 
No proszę! Jestem pierwsza:-D Hej dziewczyny, jak poranek mija?? U mnie super. Nawet sie wyspałam hehe. Filip dziś do 7 spał:-) I od samego rana zadowolony gaworzy i śpiewa i już zdążył powygłupiać sie z tatusiem i mamusią też :laugh2:.

Meldować sie proszę ładnie;-)!!!!!!!!!!!!!!
 
Ja się melduje porannie....:happy:
I jestem przybita.... wczoraj mój mąż był świadkiem wypadku - zginęła 29letnia kobieta i jej 4 miesięczna córeczka a sprawca miał uraz kolana i 1,7 promila.... mąż chciał to dziecko wyjąć z samochodu i reanimować ale ludzie krzyczeli że pogotowie jedzie... straszne nawet nie wiemy czy mozna dziecko z fotelikiem wyjąc czy nie.... cała noc przewalaliśmy się z boku na bok....
To tak zaczynam dzień bo strasznie mi źle.... Zresztą jak kupujecie GO to jest na pierwszej stronie...
Dziś mężuś w domu a raczej w garażu wiosenne porządki robi....
To miłego dnia.... :happy:
 
Antoś zuch chłopak :-) A Juleczka zdolna dziewczynka :tak:

Grubelku - to szok :szok: Zawsze mnie dziwi, że tym łajzom pijanym nic złego się nie stanie :wściekła/y:Niewinni ludzie tylko cierpią... Powinien nie wyjść z pierdla do końca swych dni :angry: Ależ się wkur....m :no:

U nas spokój na placu boju. Dziewczynki, ja do was po ratunek. Czym poradzić sobie z odparzeniem? Ani sudocrem ani clotrimazolum nie pomaga. Myję rumiankiem pupkę, wietrzę przy każdej zmianie pieluszki... Jak nie było tak nie było a teraz łajdactwo zejść nie chce :baffled: Ona ma strasznie wrażliwą skórkę, byle dotkniecie i zostają czerwone placki. Wczoraj dostałyśmy tez płyn na ciemieniuchę, bo też zejść nie chce mimo walki olejuszkami, szczoteczkami... Może to w końcu coś poradzi. Muszę jej troszkę włoski skrócić, bo utrudniają bardzo smarowanie i zczesywanie.
 
reklama
Grubelku potworny wypadek, a jeszcze byc świadkiem,szok:-( :-( takie maleństwo:-(
Nineczko ja na odparzona pupcie stosuje czeste posypywanie mąką ziemniaczaną i duzo wietrzenia:-) czasami stare sposoby najlepiej sie sprawdzają. :-)
 
Do góry