witam!
kucia
Z tego co pamiętam: Filipkowi po ukonczeniu 6 miesiaca zaczęłam podawac kaszkę (mleczno-ryzowa, mleczno-kukurydziana, etc). Na poczatek raz dziennie, 1/3 kubka. Potem 2 razy dziennie, rano i wieczorem - jednorazowa ilosc uzalezniona od dziecka
Przed południem podawalam deser - jabłko, jabłko z marchewką, jabłko z jagodami, sliweczki, morele (one wszystkie mają na etykietce "po 4-tym miesiącu"). Okolo 14 zupka - na poczatek ze słoiczka, jarzynowa, bezmięsna. Jednorazowe porcje to pół słoiczka.
Trzeba brac pod uwage fakt, że niektóre pokarmy powodują zatwardzenie, inne rozluźnienie kupki. Kaszka ryzowe, zupka marchwianka i jabłko jednego dnia - zatwardzenie murowane. Ja jezeli podawalam kleik ryzowy to jako deser byly sliwki lub morele. Mozna tez podawac soki.
Szybko zrezygnowalam ze sloiczkow - sluzyly mi tylko na poczatku, jako pierwsze nowe produkty. Potem zupki gotowalam sama.
Pamietam, że synek uwielbiał buraczkową zupkę-krem. Zeby zrobic barszczyk ucieralam buraki na tarce, zalewalam leciutko wodą - tak zeby tylko byly zakryte - i gotowalam, potem jak buraczkowe wiorki stracily kolor odciskalam je i zostawal mi klarowny barszczyk. Naprawdę smaczny. Mozna doprawic lekko solą, ziołami - kwestia gustu. Gorącym barszczem zalewalam ciepłe pure z ziemniaczkow (ziemniaki utarte z masełkiem na jednolitą masę) i szybciutko mieszalam zeby uzyskac zupkę-krem. Pycha, polecam. Idelane danie dla dzieci ktore mają problemy z anemią.
U nas wszystko ok, bylismy dziś na procesji ale nie długo bo zimno brr
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
teraz Fiol nam śpi a jak sie obudzi idziemy na obiad do rodziców
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
Dziewczyny nie smutajcie sie, jutro tez jest dzien i na pewno bedzie lepiej;-) No a niestety tak czasami bywa ze gorzej nam jest.. z powodu złej pogody,zmeczania itp
pozdrawiam ciepło