reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

kucia widzisz Ty to potrafisz podniesc na duchu!;-):tak: dokładnie sie z tobą zgadzam! dziewczyny głowa do góry! nerwy w konserwy i na eksport:tak:!!!!

My własnie wstalismy, Filus je juz sniadanie.
A ja kawusia...

milego dnia!
 
reklama
hej dziewuszki co u was?
ja sobie dzisiaj tak siedziałam i wspominałam jak to było jak trenowałam lekkoatletykę... i nie wiem czy do tego nie wrócić
zachciało sie matce biegania hehehe

Filip to dzis starsznie przylepowy hehe ciągle mama i mama, nawet sie wysikac nie da :-D ah moj brzdąc kochany!

nie moge sie doczekac do soboty bo idziemy na impreze pod golym niebem, gril tance picie itd ahhh:-p
 
Czesc mamuski.

Coś smutno się robi i pusto na naszym forum:baffled: powoli zamiera w nim zycie a szkoda:baffled:. Czasu pewnie brakuje dziewczynom..... smutno:zawstydzona/y:.

U nas dobrze powoli wdranżam się do pracy chodze na 16ta do 21ej. Mąż zajmuje sie mała po południu w końcu docenił co to znaczy opieka nad Nel i na czym to polega;-) Dobrze mu idzie :-) wracam z pracy a mała nakarmiona, wykapana i prawie śpi czeka tylko na bajeczki wieczorne:-). Na razie nie jest źle chodź czasmi zmeczenie daje w kość.
Kinguś udanej imprezki zycze:-) Zazdroszcze na pewno bedzie fajnie.
Pozdrawiam
 
Hej!
u nas dzis do południa było ładnie ale juz sie pogoda partoli:baffled: dobrze ze rano spacer zaliczylismy;-)
kucia masz racje ze forum nam powoli zamiera szkoda:-( a tak tetniło zyciem,pamietam...
mąz na pewno teraz zrozumie jak to jest zajmowac sie dzieckiem:tak: A ty gdzie pracujesz?? powodzenia!

miłego dnia!:-)
 
wspominałam jak to było jak trenowałam lekkoatletykę... i nie wiem czy do tego nie wrócić
zachciało sie matce biegania hehehe

a to ciekawe:tak: a na ile biegałaś?? ja swego czasu na 100;-) ale i tak najwięcej trenowałam jazde na łyzwach short track, kilka osiagnięc miałam, no ale to była zanim męża poznałąm hahaha
Przepraszam Babeczki ze często nie zaglądam, w pracy mam sajgon, po pracy tez czasu brakuje.
Kuci anapisz gdzie pracujesz;-)
 
marta ja biegałam najczesciej na 400m ale też i na 100 sie biegało :tak:

My własnie po obiedzie :happy:
Fiol mi szaleje na balkonie hehe i potańcuje bo muzyka leci heh :-p
Czekam na męża i jedziemy w długą.. jeszcze nie wiem gdzie ale gdzies ruszymy bo nasza rodzinka to juz to do siebie ma ze ciągle w ruchu heh ;-)

pozdrawiam!
 
Padam na ryjek dziewczyny... Jestem ciągle zmęczona (w poniedziałek kłania sie pan doktor :baffled:), nic mi sie nie chce a najchętniej to bym zabunkrowała się gdzieś sama z Hanutkiem :sorry2: Pogoda do d... i humor jakiś kiepski...
Mała śpi to może i ja się zdrzemnę chwilę. Miłego świątecznego dnia!
 
Siemeczka!!!!

No Nineczko popieram pogoda i humor do d.... ale jutro tez jest dzień:-) i miejmy nadzieje że lepszy. My dzisiaj w domku do południa. Spędzamy czas obijając sie w pidzamach a pod wieczór idziemy do znajomych z Neluszką obejrzec mała dzidzie ( niedawno sie urodziłam 2 tyg temu ) Ale mam lenia w taka pogode nic mi sie nie chce.

Laski mam pytanie co dawałyście swoim maluszkom w 6tym miesiącu do jedzenia oprócz słoiczków? Oczywiście podaje marcheweczke, ziemniaczka w masełku ale może macie jakieś inne pomysły.... :rofl2: Nelucha ostatnio uwielbia flipsy :-D umorusa sie przy tym a ile zabawy. Ja tez korzystając z okazji walnę lekką drzemke. Do usłyszonka.
 
witam!

kucia
Z tego co pamiętam: Filipkowi po ukonczeniu 6 miesiaca zaczęłam podawac kaszkę (mleczno-ryzowa, mleczno-kukurydziana, etc). Na poczatek raz dziennie, 1/3 kubka. Potem 2 razy dziennie, rano i wieczorem - jednorazowa ilosc uzalezniona od dziecka
Przed południem podawalam deser - jabłko, jabłko z marchewką, jabłko z jagodami, sliweczki, morele (one wszystkie mają na etykietce "po 4-tym miesiącu"). Okolo 14 zupka - na poczatek ze słoiczka, jarzynowa, bezmięsna. Jednorazowe porcje to pół słoiczka.
Trzeba brac pod uwage fakt, że niektóre pokarmy powodują zatwardzenie, inne rozluźnienie kupki. Kaszka ryzowe, zupka marchwianka i jabłko jednego dnia - zatwardzenie murowane. Ja jezeli podawalam kleik ryzowy to jako deser byly sliwki lub morele. Mozna tez podawac soki.

Szybko zrezygnowalam ze sloiczkow - sluzyly mi tylko na poczatku, jako pierwsze nowe produkty. Potem zupki gotowalam sama.
Pamietam, że synek uwielbiał buraczkową zupkę-krem. Zeby zrobic barszczyk ucieralam buraki na tarce, zalewalam leciutko wodą - tak zeby tylko byly zakryte - i gotowalam, potem jak buraczkowe wiorki stracily kolor odciskalam je i zostawal mi klarowny barszczyk. Naprawdę smaczny. Mozna doprawic lekko solą, ziołami - kwestia gustu. Gorącym barszczem zalewalam ciepłe pure z ziemniaczkow (ziemniaki utarte z masełkiem na jednolitą masę) i szybciutko mieszalam zeby uzyskac zupkę-krem. Pycha, polecam. Idelane danie dla dzieci ktore mają problemy z anemią.


U nas wszystko ok, bylismy dziś na procesji ale nie długo bo zimno brr:baffled:
teraz Fiol nam śpi a jak sie obudzi idziemy na obiad do rodziców:happy:
Dziewczyny nie smutajcie sie, jutro tez jest dzien i na pewno bedzie lepiej;-) No a niestety tak czasami bywa ze gorzej nam jest.. z powodu złej pogody,zmeczania itp

pozdrawiam ciepło
 
reklama
Kinguś dziekuje za odpowiedź. A co z mięskiem ? :baffled: Kiedy zaczełas podawac i w jakiej postaci? Kurcze wchodze w 6ty miesiąc małej i wydaje mi się że powinnam podawac jej coś wiecej niż słoiczki a co do warzyw to wole je własnie podac ze słoiczka ponieważ te co sa teraz dostepne w sklepach pewnie ostro pryskane :baffled:. Takze nie chce ryzykowac :nerd: ale co do mieska to nie wiem.
Ale jak tak czytam Kinguś - to podawałas duzo tych nowości :rofl2: Ja podaje tylko raz dziennie słoiczek - głownie daje mleko modyfikowane. I sama nie wiem czy dobrze. A co z mlekiem podawałas tez często?

A co jeżeli chodzi o sterylizowanie butelek i smoczków. :baffled::baffled::baffled: Sądzicie że w tym wieku nie trzeba już sterylizować butelek?????

My już w domku po gościnie :blink: mała spi wykapana ja tez zaraz uderzam w komara :nerd: Miłej nocki i na koniec szybka focia

A JAK WAM ZLECIAŁ WOLNY DZIONEK? JAK SAMOPOCZUCIE DZISIAJ?????

 
Do góry