reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Martuska snieg byl i mroz na dodatek, wiec obylo sie bez "ciapy" ;-) dzisiaj nic bym nie zmienila i nie wiem dlaczego tyle osob rzuca sie na letnie miesiace... zawsze marzylam o slubie w zimie tak jak mieli moi dziadkowie, niestety nie namowilam meza na sanie, moze to i lepiej :tak: gratuluje synka!

kiniusia ciesze sie, ze u Was wszystko oki :tak: a i taktyke dobra obralas ;-)

a u nas niesamowita zima, pelno sniegu, zadyma na calego, jest pieknie :tak: dzisiaj odpoczywam, obiadu nie robie, maz po pracy na kursie do 21, wiec troche odetchne. za intensywny ten tydzien mialam i brakuje mi leniuchowania ;-)
milego wieczorka, a jutro juz WEEKEND! Hurra! ;-)
 
reklama
basieniak - zaciskam kciuki, żeby fenoterol powstrzymał skracanie szyjki....
a waga synka imponująca :szok: ja ciekawa jestem ile mój będzie jutro wazył..... ciągle mam schizy, że za mało....
a Ty cc planuj na 18 marca :-)
a w Praskim podobno świńska grypa - czytałas coś??

Martuśka - super, że wyniki sie poprawiły!!!! no i jeszcze lepiej, że zaraz zaczynasz zwolnienie ;)
mam nadzieję, że jednak przedłużą Ci umowę.....

Patrycja - to zaciskam kciuki za pozytywne wyniki badań jutro, żebyście już mogli odpocząć od tych szpitali!!!!!

kiniusia - dobrze, że skurcze odpuściły - oby tak dalej!!!!!
to czekamy do poniedziałku na dobre wyniki badań!!!!

natalia - najważniejsze, że to nie cholestaza... ale drapania współczuję - trzymaj się!!!!!!!!

Szczebiotka - 8 luty bo to piątek ;) a kolejny samolot do PL w niedzielę.... więc wolę, żeby wrócił w pt....
i w sob pojechałby po dzieciaki do teściowej, a w niedz z nimi wrócił i nareszcie wszyscy bylibyśmy razem ;)
co do zakupów babskich, to naprawde fajnie mieć córeczkę - sama zobaczysz ;)

Herbata - pessar mają mi zdjąć po skończonym 37 tyg - ale moja pani dr liczy moją ciążę o 1 tydz później, więc po skończonym 38... więc za 4 tyg.... i ciekawe co sie potem będzie działo :-D

makunia - jak to znajoma szefa to i tak jak ma Cię zastąpić to już to jest postanowione... więc masz racje - nie stresuj sie - i tak nie masz na to wpływu... teraz najważniejsze maleństwo :tak:

tez jestem ciekawa co u jotki....

a co do dzieci to u mnie Maja wrazliwiec, więc za spokojna nigdy nie była i o wszystko były histerie (np przy myciu głowy), a Adam to zywczyk, więc tez za spokojny nie jest ;) ale są do ogarnięcia... ciekawe jaki będzie Jasiek - może aniołek sie trafi ;-)

ja odebrałam badanka i generalnie wszystko ok, hemoglobina nawet 12,8 :szok: szok ;)
i nie mogę uwierzyć, ze za 3 tyg będe miała donoszoną ciążę....

to kto sie odważy watek o porodach założyć?? :-)
 
Hejo :)

Podatki ogarnięte... Niemiecki w lesie... Pisałam do pani profesor czy jest możliwość innego terminu zaliczenia, odpisała że do 31 stycznia, lub 19 lutego. Luty mnie nie bawi. Ale jak za dużo nie ogarnę jutro i pojutrze to przełoże chyba na 31. To akurat tydzień już po zaliczeniach a jeszcze przed sesją. Chociaż może połowę zalicze jej teraz w niedzielę, a reszte wtedy, zawsze mniej materiału i byłoby łatwiej.

Wczoraj zasnęliśmy przed pierwszą. :szok: a wszystko przez ten Monopol. Antek o dziwo wstał nawet wcześniej niż zwykle.

Co do charakterku dziecka to Antoś był cudowny. Wymagający, ale nie pamiętam jakiś nocy nieprzespanych, problemów wychowawczych. Ślicznie nauczył się sam jeść, sam zasypiać, szybko wyrzuciliśmy pieluchy, smoczek i butelki i nawet spanie w ciągu dnia. I też słyszałam o tym, że drugie dziecko jest przeciwieństwem pierwszego, więc bardzo się boję. Zresztą to już teraz widzę tamperamencik nienarodzonego. W dzień spokój a w nocy wojuje w brzuchu. Może jakaś resocjalizacja pomoże???

Agula ja zaglądam codziennie na wątek styczniówek i czytam ich opisy porodów, bardzo fajny pomysł na wątek :)
 
Martuśka czyli super wieści z wizyty
ii wreszcie się pobyczysz ;)
Basieniak Basia Trzymajcie sie dziewczyny!
Patrycja mam nadzieję że po badaniach będzie oki
zdrówka
Maryńka i super, leniuchować trzeba jak jest okazja :tak::-p
Agula rany bomba faktycznie Tobie jeszcze trzy tygodnie "zostały"
jakoś za szybko nam te ciąże lecą :p
 
Agula jak Ty te 3 tygodnie liczysz? Przeciesz donoszona ciąża to skończone 38tc... No mam nadzieję, że wytrzymam... A o szpitalu nie słyszałam... zresztą jakoś te nagonki na grypę szczególnie świńską jakoś mnie nie wciągają... No i jeszcze trochę czasu nam mam nadzieję zostało...
 
Makunia a Ty masz na nieokreślony czas umowę? Dobrze że babcia już zdrowa a Ty się pracą teraz nie przejmuj. Oby ten ból w pachwinie minął.
Natalia88 to bardzo dobre wieści z palcu boju nam przynosisz, tylko ciekawa jestem skąd ta wysypka, toż to zagadka dla samego House`a :-)
Asińska trzymam kciuki za pobyt w szpitalu i powrót do domu jeszcze w dwupaku.
Herbata a córa miała już jakieś reakcje po szczepieniach? Może mąż się wybierze na to szczepienie z Nią, a Ty unikaj przeludnionych przychodni. Ja popełniłam błąd bo zaliczyłam ostatnio i teraz właśnie to odchoruję.
Anka to faktycznie Ci się córa udała, grzeczna jak ANiołek :-)
Szczebiotka Twój to faktycznie spania nie ma, a w ciągu dnia długo śpi? Moja córa w brzuszku tak mi daje popalić przez ostatnie dwa dni że zaczynam się martwić...
Tulipanka współczuję, bo faktycznie z taką "opieką ciężarnych" jest najgorzej. Trzymam kciuki, by do poniedziałku wszystko było w normie a nospa Ci nie zaszkodzi, magnez też więc jak musisz to bierz.
Kiniusia super że skurcze się uspokoiły, zawsze możesz do szpitala podjechać jak będzie Cię coś niepokoić a w domu myślę że będziesz się czuła bardziej komfortowo jeśli wszystko będzie dobrze, a tak jest więc głowa do góry :-)
Basieniak super wieści po wizycie, gratuluję :-) I trzymam kciuki, by szyjka się nie skracała do porodu już więcej.
Martuska super, że płeć potwierdzona :-) A jak synek będzie miał na imię? No i dobrze że w końcu na wolne się wybierasz :-)
Patrycja to super, że już wyszliście ze szpitala, trzymam kciuki by jutrzejsze badania miały pozytywne wyniki. Zdrówka dla Piotrusia.
Agula moja córa też wrażliwiec :-) A hemoglobina piękna Ci wyszła :-) Zostało Ci 3 tygodnie? Rany ale ten czas leci...
Deizzi to nieźle Was ten Monopo wciągnął :-)
I nie wiem co komu miałam jeszcze napisać....aaa Kociatka ten syrop Pulmeo to moja tknąć nie chciała, zresztą moje dziecko jak jej nie podejdzie jakiś syrop to nie weźmie go i już, muszę ją "oszukiwać" i mieszać z sokiem, herbatą czym się da by wypiła. Bo samym będzie rzygać dalej niż widzi...

U Nas bez zmian, jeszcze muszę z nią do urologa iść bo się skarży że ją pipucha boli. Jak dwa dni temu sikała co 5 minut tak teraz sika w ciągu dnia 2-3 razy. Mnie temp rośnie i spada, dziś myślałam że z łóżka nie wstanę ale musiałam...
Spokojnej nocki Wam życzę.
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczor

Bylismy wczoraj z malym u doktorka, nie jest tak zle jak brzmi (chlupotanie flegmy slychac przy kazdym oddechu), bo nie zeszlo mu nizej. Dostalismy lek przeciwzapalny/przeciwwirusowy i nawet po jednym dniu jest lepiej:-) Odetchnelam z ulga!

Martuska, a dlaczego mleczko nie jest dobre? Mam taka silna potrzebe picia mleka, ze czasem nie moge sie opanowac... Na migdaly (a w zasadzie konserwant, ktorym je przesypuja) jestem niestety uczolona. Plecki malemu smarujemy i chyba idzie ku dobremu:-D U Ciebie widze, ze synus pieknie rosnie i wyniki lepsze - oby tak dalej! Odpoczniesz choc troche na tym zwolnieniu:tak:

Lilikasia
, rodze w Ujastku, podobnie jak pierwsze dzieciatko.

Ala, pierwsze mialam rodzic naturalnie, ale tez wiedzialam kiedy - KTG wychodzilo slabe w piatek, wiec w poniedzialek mialam miec wywolanie. Czyli w zasadzie wiedzialam, ze w poniedzialek urodze dziecko (nie przypuszczalam, ze skonczy sie cc). Bylam taaaaka spokojna, nawet troche spalam tej nocy. Tak strasznie chcialam juz urodzic, ze godzilam sie na wszystko:sorry2:

Szczebiotko, jesli L byl tak pomocny, to nie moze go zabraknac! Fajnie, ze imie juz wybrane:-) Oluszek tez czasem budzi sie z placzem, jakby cos mu sie snilo / cos wystraszylo. Ostatnio non stop mial takie leki na wsi, a przeciez spalismy z nim w jednym pokoju. Minelo gdy wrocilismy do Krakowa. W takich sytuacjach tez pokazuje mi, ze chce sie ubrac i wyjsc.
Zgadzam sie co do Nospy, biore ja jednak sporadycznie, gdy skurcze sie nasilaja. Magnez nie ma tych skutkow ubocznych, a cuda zdzialal w moim przypadku - duuuzo mniej twardnien niz w I ciazy, cisnienie pieknie mi sie wyregulowalo. Ale biore 6 tabletek Asmagu Forte dziennie, jak kazal doktorek.

Anka, ja tez jestem ciekawa, jak zostanie przyjete mlodsze rodzenstwo. U Ciebie wieksza roznica wieku, ale pewnie zazdrosc bedzie ta sama:dry: Rany, to rzeczywiscie mialas "zlote dziecko". Calkowite przeciwienstwo mojego - kolkowego, nadwrazliwego i strasznie upartego;-)

Tulipanka, zdrowka dla maluszkow! Szyjke sprawdzic warto, bo to kurcze, z Twoja historia, nigdy nie wiadomo... I sprawdzili w koncu? Nie sprawdzili? Rzeczywiscie troche malo coreczka przybiera, a co powiedzeli o lozysku? Moze tutaj jest problem?
Slyszalam wiele razy, ze sluzba zdrowia w UK kompletnie nieprzydatna przy jakichkolwiek problemach w ciazy... Kurde, przy ksiazkowej ciazy zadnej kobiecie lekarz niepotrzebny, oni maja wlasnie wykrywac i pomagac w takich sytuacjach jak Twoja! Rece opadaja, naprawde.

Zabka, mnie tez kluje jak mnie walnie w szyjke, rozbojnik jeden:sorry2:

Basiatoja, szyjka piekna:tak: Jak wrocisz z tych egzaminow, mozesz miec skurcze (stres, siedzenie), to szybko do wyrka i trzeba przelezec. Bedzie dobrze. Ciotka Kociatka przetestowala;-)

Madzia, duzo zdrowka dla Was!

Marynka, milej rocznicy!

Deizzi, czyli wszystko OK? KTG rozumiem dobre?

Kaniu, bardzo Wam wspolczuje takiego stanu... Oliwia idzie na ten Bactrim? Olek zle na niego reagowal, natomiast bardzo pomaga mu wlasnie Neosine (bierzemy od wczoraj). Reakcja na Fride jest podobna u nas, choc maly chyba pamieta, ze mama ma w zanadrzu cos gorszego - Katarek, podlaczany do odkurzacza:-p Mam nadzieje, ze te leki pomoga... Pulneo paskudne rzeczywiscie, probowalam i nie dziwie sie dziecku. Ale pomaga z drugiej strony - ja zaliczylam zapalenie pluc, a mlody jest czysty osluchowo, choc bakcyl zapewne ten sam. Tez sie balam isc z mlodym do przychodni, zeby nie przywlec czegos gorszego. Okropna ta zima, gdzie sie nie pojdzie, pomor.

Natalia, dobrze, ze wykluczyli cholestaze... Ale z czego to swedzenie?? Moze dostalas normalnej ospy kobieto???

Makunia, pewnie licza sie z tym, ze dlugo Cie nie bedzie w robocie (zalapiesz sie na dluzszy macierzynski?). Nie masz kogos zaufanego, zeby wybadac grunt?

Kiniusia, dziekujemy za dobre wiesci, oby tak dalej:tak: Ja wolalabym byc w domu, ale to Ty powinnas sie czuc bezpiecznie - jesli CI bezpieczniej w szpitalu, to zostan.

Makunia, w pachwinie to bola Cie chyba raczej wiazadla, nie spojenie. Rozciaga sie macica po prostu. Kochana, to juz ostatnie chwile, kiedy bedziesz mogla sobie pospac i wstac "z przyzwoitosci" o ktorejs tam, wiec korzystaj;-) To jest jedna z najwiekszych zmian w zyciu - potem juz cale lata wstajesz wtedy, kiedy wstaje dziecko... Czy to jest weekend, czy nie.

Basieniak, biedaku, znowu na fenku:-( Ale co zrobic, oszczedzaj sie i oby do 38 tygodnia. Nie moze ktos Ci pomoc przy corci? Dobrze, ze syneczek tak pieknie rosnie:tak:

Agula, ale ten czas leci! Sama nie moge uwierzyc, ze juz dostalam papiery do cc...
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za miłe słowa:tak:

Kaniu, nasz synek Leon ma mieć na imię, jak nam się nie odwidzi. Jednak jak pytam dzieci czy zmieniamy imię to nie chcą. Tak już na niego mówimy od dłuższego czasu. Nam ze Sławkiem podoba się z racji tego, że międzynarodowo brzmi, i jest teraz rzadko spotykane. Dodatkowo jest święte, a ja na to zwracam uwagę. Dziadki się krzywią ale to nasze dziecko:-p Jakoś innych typów nie mamy, zobaczymy na czym stanie;-)

Basieniak, ciąża donoszona uważana jest właściwie od skończonego 37 tygodnia i wkroczenia tym samym w 38tydzień, dlatego tak Agulce wyszło:tak:. Różnie to określają, ale dziecko 37tyg plus nie jest uważane za wcześniaka. Nawet dzieci ze skończonego 36 tyg jeśli maja te 2500g też uważane są właściwie za donoszone i nie musza być w inkubatorkach.

Kociatka z tym mlekiem to jest tak, że nie ma co z nim przesadzać. Według moich wiadomości ("Filozofia zdrowia" Ciesielskiej mleko krowie (bo o takie mi chodzi) dla dzieci jest wogóle "be", bo zawiera dużo kazeiny co zaśluzowuje organizm i zakwasza (mimo, że doraźnie działa zasadowo). Dla alergików jest kompletnie niewskazane. Mimo dużej zawartości wapnia wcale nie wchłania się ono do naszych organizmów, chyba, że pite z czosnkiem, który to ułatwia. Odtłuszczone mleko traci witaminy A, D, E oraz mnóstwo bioperwiastków więc jeśli już pić to pełnotłuste. No i jest super dla cielęcia, nie dla nas i naszych dzieci. To samo tyczy się odtłuszczonych twarogów i jogurtów. Ja nie jestm aż taka radykalna w niepiciu mleka, ale u mnie w domu nie wiele się go pije i np Marysia moja od kiedy skończyła po roku pić moje mleko to wcale nie piła sztucznych mieszanek ani krowiego. Niczego jej nie brakowało, a dzięki ograniczeniu maksymalnemu produktów nabiałowych zniknęła jej egzema. Mleko krowie jak i te wszystkie sztuczne mleka dla dzieci nie mają niczego takiego co nie mogłoby być zastąpione naturalnymi produktami typu produkty zbożowe, warzywa, jajka, mięso, a to wszystko dzieci po roku mogą jeść. Najlepiej jest karmić oczywiście cycem nawet do 3 lat, ale na to się nie zdecydowałam:-p karmiłam obydwoje do roku.

Uuu rozpisałam się, ale tak naprawdę to trzeba by poczytać, bo tak wszystkiego nie da się przenieść na posta.

Wiecie a mnie coś wzieło na oglądanie prodów na youtube'ie i tak myślę sobie jak to będzie. Z jednej strony boję się, żeby wszystko było dobrze i bez komplikacji, a z drugiej zżera mnie ciekawość o przebieg porodu. Pożyjemy zobaczymy. Ja myślę, że do połowy marca wytrwam, fajnie byłoby urodzić po tym 17-stym a z zdrugiej strony wyrobić się do terminu. Boję się przenoszenia jak ognia:dry:

Ok ja się ulatniam do łóżka, jutro ostatni dzień w pracy, aż wierzyć mi się nie chce:ninja2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Martuska, dzieki. Myslalam, ze w ciazy sa jakies szczegolne przeciwwskazania. Ja zwykle uzywam tylko mleko do kawki, ale ostatnio mam straszna potrzebe zachlewania sie nim, zwlaszcza w nocy. Skoro tak jest - pije. Organizm jest madry i sam wie, czego mu trzeba, taka jest moja teoria:-)
Slyszalam, ze istotnie wapn z mleka jest slabo przyswajalny. Co do innych kwestii - podobno co naukowiec to teoria, jedni mowia zeby pic, inni zeby bron Boze nie. Sa tacy, co cukier nazywaja "biala smiercia", a sol jeszcze gorzej. I badz tu madry, biedny konsumencie.
Dziecku mleka krowiego nie daje, bo sie uczulil na bialko krowie 3 miesiace temu i nie toleruje go w ogole od tego czasu. Babcia ladowala w niego cielecinke i przesadzila niestety:sorry2:
 
Do góry