reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

reklama
hej Kobietki,

Ja znów wieczornie:-D
Trytka u mnie godzinę wcześniej a poza tym dopiero tak naprawdę chwilka kiedy mogę spokojnie uściąść, Szczepciu śpi, chatka ogranięta, Męż najedzony. Nie wspominając o tym, że młody cały czas po PL się regeneruje i śpi po południu bite 3godziny a ja razem z Nim więc wieczorkiem jeszcze trochę sił mam;-)
Co do wagi, to może faktycznie to woda, ja ze Szczepkiem w ciąży tak tyłam strasznie, fakt że mniej się kontrolowałam, nawet nie to że się objadałam bo wcale więcej nie jadłam tylko mniej zdrowo a u mnie od kiedy przestałam trenować to ma ogromne znaczenie. W każdym razie skończyłam z 30kg na plusie ale od pasa w dół starsznie spuchnięta byłam, jak po tygodniu od porodu zobaczyłam swoje kostki i kolana to cieszyłam się jak wariatka:-D

Kiniusia mam nadzieję,że czas w szpitalu szybko Ci zleci, i wrócisz do nas uspokojona. Trzymaj się dzielnie Kochana.

Herbata faktycznie z Twojej Córy niezłe ziółko:-D Cieszę sie, że mój Synke mniej pomysłowy jest. Co do prowadzania za rękę to i Jemu zdażają się dni kiedy po prostu dupkę zawraca ale zazwyczaj wie czego chce, zresztą jak mnie raz na "manowce" wyprowadzi to później już mniej chętna jestem do współpracy i On o tym wie więc nie nadużywa;-)
Czasami mam wyrzuty sumienia, że trochę za surowa jestem dla Niego, szczególnie jeśli chodzi o egzekwowanie tego co mówię ale z drugiej strony muszę się liczyć z tym, że większość czasu będę spędzać z dzieciakami sama i jak patrzę np na znajomą, której córa na spacerach ucieka i robi dzikie awantury to wiem, że ja psychicznie nie dała bym rady gdyby młody się tak zachowywał.
Fajnie, że Mąż Cię tak pozytywnie zaskoczył, pochwal się co upolowałaś na allegro:-)

Kaniu życzę Ci z całego serducha aby jutro było lepiej, lekarz nic nie mówił na te skurcze? Może to przez wymioty tak Ci się dają we znaki?

Betina nie wiedziałam, że jest coś takiego jak przesyt allegro:-D mnie czasami przy okazji zakupów ogarnia tylko "panika pustego konta";-)

Spokojnej nocki Kobietki
 
kiniusia1730 wracajcie do nas predko :tak:
Herbata masz zadziorna ta core ;-) z mojej perspektywy bardzo zabawnie to brzmi :tak: mnie nic tak nie cieszy jak zainteresowanie meza zakpuami, szczegolnie jak sam jakis pomysl wysunie.
Kania78 moj maluch sie uaktywnil bardzo, caly brzuch mi skacze w nocy przez niego spac nie moge, dzisiaj spalam najwyzej 4 h. wspolczuje skorczy, a humor moze wkrotce bedzie lepszy :tak:

hey dziewczyny, ale pogoda beznadziejna... dzisiaj zaczynam kolejny samotny tydzien, maz znowu na delegacji :zawstydzona/y: mam nadzieje, ze to juz ostatnia do porodu, jak nie to kogos ubije... bawie sie w osobistego terapeute - glowa do gory Marysiu inni maja gorzej :tak: dzisiaj wybieram sie na nocleg do kolezanki, pozostana mi 3 samotne noce, moze kogos zwabie na nie do siebie ;-) milego dzionka Wam zycze kochane!
 
Cześć dziewczyny,
wraca córka marnotrawna:zawstydzona/y: Pmiętacie mnie jeszcze, nie? przynajmniej niektóre:-p
Ja mam tak, że jak coś przerwę to potem ciężko mi zaczac od nowa:sorry2: Przerwałam bo było u nas chorobowo jeszcze przed Świętami. Na Święta juz wszyscy zdrowi chwała Bogu. Jedyna ja zakończyłam chorowanie mega zatokowym katarem i wyleczyłam sie Sinupretem i naturalnymi sposobami. Polecam ten specyfik. Reszta rodziny była na antybiotykach i z gorączką. Mam nadzieję, ze etap chorób u nas już zamkniety na długo:-p

Nie nadrabiam was, bo znowu bym wsiąkła.
Za 2 tyg idę na zwolnienie wreszcie:-) wtedy będę już stałą bywalczynią forumową mam nadzieję.

U mnie i dzidzi leci. Brzuch się powiększa i ze schylaniem bez przykucnięcia problem. Mam 4,5 kg na plusie i to dzięki Świętom. Do lekarza idę w środę. Hemoglobinka spadła mi do 10,7 i biorę żelazo Kaniu (więc podaję Ci rękę) Ja zażywam Tardyferon-Fol taki z kw. foliowym w tabletkach, bodobno dobrze się wchłania. Oprócz ciemniejszej kupy nie mam innych skutków ubocznych.

Nie chce mi się wierzyć, ze zbliżamy się do końca dziewczyny. Sytrasznie to zleciało, przynajmniej mi:cool2:

Kinia czytam, że w szpitalu. Mam nadzieję,że szybko Ci zleci kochana.

Betina jak tam wybór szpitala? Ja jestem zdecydowana na Żeromskiego. Przeglądam forum i czytam same dobre opinie:tak:

Jak tam nasze cukrzycowe mamusie?

wogóle chłonna jestem jakichś wieści i chyba wybiórczo cofnę się trochę w forum, może akurat coś wyczytam.

Szczebiotko ale miałaś z tymi 30 kg jednak nasze ciałka są niesamowite, że potrafia się przystosować do takich różnic. Ja sobie siebie nie wyobrażam w rozmiarze 30kg więcej, ale pewnie dałabym radę:-D
 
Cześć Dziewczyny!!

Tydzień zaczęłam dość pracowicie, od wstawienia prania i porządków w szafie. Postanowiłam spakować rzeczy, w które już (mam nadzieję, że tylko chwilowo) się nie mieszczę i przechować je gdzieś, gdzie nie będą przeszkadzały. Powoli też przygotowuję się do opróżnienia wielkiej wnękowej szafy w przedpokoju. Podobno dużo tam starych rzeczy do wydania, wywiezienia, wyrzucenia. Czuję, że to zadanie na kilka dni, ale warto, bo dodatkowe miejsce bardzo się przyda. Prezenty ślubne do tej pory stoją na podłodze w naszym pokoju, bo nie ma gdzie ich schować..
Przy okazji porządków zauważyłam, że masakrycznie szybko się męczę :szok:. Trochę schylania, chodzenia, składania i dostałam zadyszki:-(.

Maryńka, trzymam kciuki za szybki powrót męża do domu. Dobrze, że starasz się nie siedzieć sama :tak:.
Szczebiotka, ja właśnie też zauważyłam, że nogi miewam bardzo opuchnięte. Może to jest faktycznie powód większego przybrania na wadze, bo nie objadam się jakoś za bardzo, a ostatnio waga szaleje.
Kiniusia, powodzenia w szpitalu, poleż grzecznie, poczytaj trochę książek i wracaj szybko!!!
Kania, jak się dziś czujesz? Skurcze minęły?
Herbata, masz faktycznie żywe srebro w domu!! A jakie pomysły w tej małej główce :-D.
Natalia, przykro mi bardzo z powodu zachowania Twojego partnera. A synuś za to rośnie jak na drożdżach!!
Martuska, fajnie, że się odezwałaś :) A takiego przyrostu wagi to tylko pozazdrościć ;)

Dziewczyny, uważajcie na grypę. Ostatnio coraz więcej osób wokół mnie zaczyna chorować, i to nie jest zwykłe przeziębienie, ale wysoka gorączka i wszystkie grypowe objawy. Wczoraj dopadło moją mamę... Koleżanka, która miała nam naszykować ubranka dla małej też padła razem z całą rodziną i musieliśmy odwołać wizytę. Dbajcie o siebie jeszcze bardziej niż zwykle!!
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny

Wczoraj dotarlismy o 14 do domku i bylam taka padnieta ze poszlam spac. Wstalam po 17:szok::zawstydzona/y:
Droga minela w miare szybko, obylo sie bez korkow.
PObyt w Polsce mega udany.
Przywiozlam ciuszki dla baby i musze zaczac je segregowac i zobaczyc co ewentualnie dokupic, bo wiadomo ze rozowych rzeczy nie zabralam:sorry2: Koniecznie musze posegregowac rozmiarowo bo wzielam tylko 56,62 i 68cm.

Dzis rozpakowalam walizki, zaraz zrobie pranie i niestety ale czeka mnie robienie porzadkow w szafkach i zrobienie miejsca dla dzidziusia:-) Mam juz plan wiec nie bedzie tak zle jak mi sie wydawalo. Od jutra rana zaczynam porzadkowanie bo jak czytam ze wy z przygotowaniami jestescie tak daleko to ja wciaz w lesie:happy2:

Mam ogromna ochote na buleczki drozdzowe i chyba bede musiala pierwszy raz w zyciu je zrobic. Moze ktoras ma sprawdzony przepis:confused:

Makunia ja tez sie mecze i zauwazylam ze jak sie schylam to odrazu czuje jak krew splywa mi do glowy i zaczyna mi sie cofac jedzenie:baffled:
Martuska ja tez bralam Sinupret:tak:30kg na plusie jest uciazliwe i pewnie dalabys rade. Ja z Laura mialam 29 na plusie teraz sie pilnuje i zazdroszcze ci tylko 4,5kg bo u mnie juz 11:cool2:
Szczebiotka ja tak jak ty z woda chodzilam i radosc z kostek po tygodniu byla ogromna:-D:-D:-D
Kania a co twoj lekarz na te skurcze? Lez kochana jak najwiecej!!
Kiniusia trzymam kciuki by ci sie nie dluzylo w szpitalu. Jak dziewczyny pisza gazetki, ksiazki i jakos zleci;-)
Ala jak mozesz to spij i po 4h :tak::tak:
Natalia przykro mi ze zostalas sama. Byc moze tatus sie obudzi i zmadrzeje, wiesz oni czasami sami nie wiedza czego chca:baffled:
 
No poczytałam troszkę.

Tryka pocieszyłaś mnie bo u mnie póki co dwie szuflady:p Ale ja mam już ciuszki nawet na 80:-)

NomiMalone ja miałam się wybrać na talas chmur ale jakoś ciągle mi nie po drodze i pewnie obejrzę na zalukaj-u:) Wczoraj byłam z Gabrsyiem an Supermarkecie...i powiem Wam, że film mnie zaskoczył pozytywnie:)) Myślałam, ze kolejny polski nie wypał a tu taka niespodzinka:) Za tydzień idziemy na bejbi blues-a :-D:-D

Ale to chyba jedna z ostatnich takich naszych wypadów we dwoje...ja coraz gorzej funkcjonuje:/ Męczę się strasznie szybko, A Gabryś coraz szybszy...rok temu to on nie mógł mnie dogonić, a teraz siup i mamy sytuację dokładnie odwrotną:szok: Marzy mi się już poród... jakoś nie przepadam za okresem ciąży, a trzeci trymestr mnie dobija:/

My byliśmy na Atlasie chmur i polecam:tak: Ci sami aktorzy ucharakteryzowani nie do poznania w kilka nowych postaci. Trzeba się trochę na filmie skupić, ale warty zobaczenia.

Jestem już po prostu wyczerpana tą ciążą z pierwszą było inaczej. Boli kręgosłup, nogi, ręce, brzuch... Brzuch twardy jak kamień... Mały szaleje... Zrobię parę kroków i jakbym maraton pokonała... Wycieram głupie kurze a ręce mi z wysiłku opadają... MASAKRA. Mam dosyć. Proszę o duże, zdrowe dziecko i szybki poród.
Deizzi, ciąża to też nie mój najulubieszy stan. wkraczamy w ten najcięższy okres teraz. Co do Antosia to czuje, że jeszcze chwila a mamusią będzie sie musiał dzielic i dawał Ci popalić ostatnio. Co do brata w brzuszku to moje dziecię też szaleje tak, że nie raz krzyknę z bólu. Cóż chłopaki:-p
Nie wiem tylko czemu o duże dziecko prosisz, ja tam wolę mniejsze:cool2: Łatwiej urodzić, ciuszki na dłużej starczają:-D

Co robiłyście na Sylwestra?

Ja byłam na prywatce u mojej kuzynki. Było nas 20 osób, Tańczyłam do 3 nad rane, potem już senna sie zrobiłam. Super się wybawiłam i mały się wykołysał. Nic mi nie było o dziwo, często gorzej się czuję w dni powszednie:-p

dziekuje za slowa pocieszenia w sprawie mojego prawka:)bylo blisko,a egzaminator mi sie trafil mlody i przystojny :)
czytam was ale cos nie mam nastroju pisac:-(ciuszkow dostalam ogromne ilosci wiec sie wzielam za pranie i prasowanie. jeszcze zostaly zakupy dla mnie.nie bede ukrywac ze boje sie porodu:-(moze dlatego taka przybita jestem:-(

Żabko polecm Ci Żeromskiego i nie bój się porodu kochana. Nie myślałaś o szkole rodzenia???? Już trochę póżno ale może zdążysz gdzieś się zapisać? Poród to piękna rzecz jak się dobrze nastawisz. Możliwe znieczulenie jak boisz się badzo bólu i nei jesteś na niego odporna. Ja sie nie boję więc jak mogę posłuzyc jakąś radą to pytaj.

Laski ja też jeszcze nei mam nic gotowego. Czekam na zwolnienei i biorę się za robotę. Ja mam w planach jeszcze szafę zrobić u siebie w sypialni, komodę kupić... Narazie to łóżeczko tylko mamy (do złożenia) i smoczek:-p
 
Widzidzie dziewczyny, wy musicie robić miejsce w szafach a ja chce szafę kupic:-D No ale u nas właśnie sypialnia jest w proszku, bo mamy tylko łoże i szafeczki-nakastliki. Potrzebna mi taka zabudowana do wnęki garderobianej, komoda i kominkowa na książki. Czekamy na kasę ze zwrotu vatu budowlanego i mam nadzieję,że się wyrobimy do narodzin malucha.

Makunia to grypsko właśnie było u nas przed Świętami, mąż miał, mama moja miała, teście. Dzieci moje też miały wirusy z wysoką gorączką, bo syn miał w jedym momencie az 42 st. tak, że myślę, ze już nas dopadło i poszło w zapomnienie.

Aniu, 11kg to widzę, ze tak standardowo mają dziewczyny na tym etapie. Ja chętna bym była do jakichś kolejnych 3 kg ale co robić jak tak wolno mi się przybiera. Mam nadzieję, że do 8-9 dobrnę do końca ciaży.
Jeśli chodzi o bułeczki/zawijańce drożdzowe to Betina dawała kiedys przepis. Ja moge podać bardzo prosty i sprawdzony na rogaliki drożdżowe z dżemem. Są pyszne!!! Wczoraj robiłam, dzisiaj już nie ma:-p
Może wrzucę go na wątek kulinarny.
 
anka super ze wypad do polski sie udal. widze ze tez sie bierzesz dopiero za segregacje, ja jeszcze w tym miesiacu chyba sobie daruje, bo musze jakas szafke znalez. mysle nad taka z samymi polkami, jakis slupek czy co

makunia powodzenia w odgruzowaniu szafy, u nas tez pare rzeczy na podlodze i kompletnie nie wiem gdzie to upchnac. nowa szafa powinna wszystko rozwiazac. ja tez mecze sie duzo szybciej niz zwykle, ale na schodach to dysze jak lokomotywa :sorry2:

szczebiotka ja malej pozwalam na duzo, ale jak mowie NIE to jest NIE i koniec. ona dobrze juz wie co moze, a czego nie. czasem jednak zrobi sobie sama nunu paluszkiem a i tak siega po komorke m., albo jakas inna niedozwolona rzecz. gdyby nie to ze smieszy mnie to okrutnie to bylabym zla jaka jest przebiegla :cool2:

marynka wspolczuje Ci samotnego tygodnia, bedzie nadal wyjezdzal jak pojawi sie dzidz? dobrze chociaz ze masz z kim spedzic czas, ja zadnej bliskiej znajomej tu nie mam, no ale z corka to nie samotnosc ;-) niech szybko zleci!
 
reklama
bry dziewczyny!

Natalia-zastanawiasz się czy żłobek czy opiekunka?Nie mam doswiadczenia bo moja córa dopiero w tym roku zacznie przedszkole ale za to sama pracowałam "w młodości"(na studiach) jako opiekunka i wiem po sobie że dziecko jest wtedy bardziej dopilnowane,nakarmione,wytarte...itd no i nie jest narażone na choróbska ale...jeśli brać pod uwagę aspekt psychologiczny to lepiej dla dzieciaka wychowywać się w grupie,asymilować się z innymi.SWiąże się to oczywiście z twoimi częstymi wizytami u pediatry bo dziecaki wciąż chorują ale za to świetnie uczą się pracować w grupie no a niestety żadna opiekunka tego nie zapewni nawet po kilku fakultetach i z doświadczeniem.Tak więc musisz sama roztrzygnąć co byc chciała.;-)

deizzy=tak to na pewno dlatego że synuś ci długo spi rano.Moja córcia miała podobnie ale zarzuciłam sobie reżim-śpimy nie dłużej niżż do 8ej rano.Później 1,5godz drzemka miedzy 13-15ta no a wieczorek około 21.30 sama woła spać.
Uważaj na brzusio-oby jak najmniej tych skurczy.A co jest powodem cc jesli mogę zapytać??W sumie to fajnie że już wiesz czego sie spodziewać.To kiedy "idziesz pod nóż":blink:?
betina-obyś niczego od męża nie podłapała.
Jeśli chodzi o zakupy w necie,to człowiek musi mieć szczęście na jaki towar trafi.Np zamawiałam ostatnio w dwóch różnych sklepach(w jednym prześcieradła i ochraniacze do kołyski a w drugim baldachim do kołyski).Jeśli chodzi o baldachim to niby 100% bawełna ale chyba koło bawełny w Chinach leżała-za chiny ludowe nie mogłam tego wyprasowac.
herbata-córa psotnica-artystyczna dusza z niej:cool2:
matyńka-szybko zlecą te 3 dni bez lubego.Zyczę ci tego!
martuska-witam po przerwie.Dobrze że u was juz bez choróbsk.

makunia-uważaj na siebie przy tych porządkach.Ja segregację ubrań mam za sobą,nawet kilka wórków oddałam ptrzebującym(dałam ogłoszenia na gumtree.pl)



martuska-czekamy na przepis-mniam tez mam chęc;-)

A u mnie wszystko ok,ale moja córa 3latnia dostała wysypki.Drobne krosteczki(troszke szortka skórka) najpierw na kolanku a później na brzuszku,potem troche na rękach,na twarzy nie ma.Byłam z nia pobrac krew rano a jutro wizyta u pani doktor.Mam nadzieję,że to wysypka po zielonym ogórku(ona nie jest alergiczka ale ogórki chyba działaja na wszystkich) a nie jakas choroba zakaźna typu odra lub półpasiec brrrrr......

Buziaki w brzuszki i spadam bo zaraz obudzi się Gabi a musze jeszcze obiadek podszykowac.papapapapappaaaaaaaaaaaa
 
Do góry