reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

I ja się witam ;)
Betina ja bym się nie szczepiła w ciąży.
Kania a co Cię tak ostatnio kiepskie samopoczucie się trzyma? Mam nadzieję, że kurier zdąży.
Martuśka ja pisałam (na innym forum) na lipcówkach 2011 i tam to ruch był nieziemski i wiem, że dziewczyny dalej się tam trzymają, a tutaj spokój cisza, też się dziwiłam. Może bardziej zajęte mamuśki na marcówki trafiły ;)
 
reklama
Hejka dziewczyny:-) Dosyć długo mnie tu nie było, ale to dlatego, że zepsuł mi się komputer. Poza tym cały czas pracowałam, ale od dziś jestem na zwolnieniu z powodu gardła i mam więcej czasu. Postaram się nadrobić wszystkie zaległości. Przede wszystkim gratuluję zdrowych dzieciaczków i cieszę się, że większość z Was, wie już jakiej płci będzie dzidziuś. Ja jeszcze trochę muszę poczekać, bo aż do połowy października:-( Już się nie mogę doczekać. Pewnie i tak nie dadzą mi filmiku i tylko jedno zdjęcie, bo tak u nas jest w państwowej przychodni. Może uda mi się pójść prywatnie, bo chciałabym mieć taką pamiątkę. Poza tym u mnie wszystko ok, od tygodnia czuję ruchy dziecka, więc jestem szczęśliwa:-) Teraz wypoczywam w domu do przyszłego tygodnia razem z moim przedszkolakiem, który mi zachorował na gardło i we dwoje się leczymy. Ale wesoło nam :-D ściskam Was wszystkie serdecznie:-)
 
Kiniusia coś mnie dopadło i nie może opuścić...:baffled:
Kurier na pewno zdąży, do 2 października ma czas ;-)
Martuska rozkręcimy się :-)
Roskaa zdrówka dla Was, fajnie że Ty też już ruchy czujesz swojego Okruszka :-)
 
Roksa witaj po przerwie. Ja tam nie wiem czy juz większość wie o płci, chyba jeszcze nie? Łączę się z Tobą do pażdziernika, wizytę mam 10.10 i wtedy mam nadzieję, że uda się podglądnac czy chłopczyk czy dziewczynka.
Wypoczywajcie więc i kurujcie sie z przedszkolakiem;-). Moja córcia też w przedszkolu (maluszkach) i tak łudzę się, że dłuuuugo będzie zdrowa:cool2:

A "zasmarkańcom" :rofl2: (mam nadzieje, że nikogo nie urażam) polecam jeszcze maści wygrzewające typu wick czy pulmex baby. Pomaga generalnie na górne drogi oddechowe:tak:
 
Ja też nie znam płci jeszcze swojego Okruszka, wizytę mam we wtorek ale nie sądzę bym już wiedziała.
Przeczucia co do tej kwestii nie mam.
 
I ja się witam ;)

Martuśka ja pisałam (na innym forum) na lipcówkach 2011 i tam to ruch był nieziemski i wiem, że dziewczyny dalej się tam trzymają, a tutaj spokój cisza, też się dziwiłam. Może bardziej zajęte mamuśki na marcówki trafiły ;)

No właśnie mnie ten ziemski ruch martwi. Przydłoby sie trochę nieziemskiego :-D

Martuska rozkręcimy się :-)

Koniecznie, oj koniecznie:-)

Co do ruchów to ja z jednej strony bardzo chciałbym juz poczuć z drugiej tak sobie myślę, że będziemy znowu przeżywać jak na chwilę ich czuć nie będziemy. Wiecie taka dodatkowa troska i powód do zamartwiania:dry:
Przy Alku czułam w 18 tyg a przy Maryni w 17tyg. Ciekawe jak będzie teraz bo to dzidziusie niziutko są przeciez w brzuszkach i równie dobrze ruchami możemy nazywać przechodzące gazy:-p
 
Szczerze to ja jako tako ruchów nie czułam jeszcze, czasami brzuch mi "faluje" ale to takie dziwne. Z Oliwią dopiero w 20 tc czułam pierwsze ruchy. Martuska fakt, jak się nie rusza to już się martwimy ale mam sposób na to by je pobudzić później do ruszania się - coś słodkiego zjeść :-)
 
Martuśka- też mam wizytę 10.10 na 18:30 :-)

Patrycjo, moja na 18-sta:-)

Dziewczyny, a myślicie o porodzie już. Krde ja to nei ma dnia, żebym o nim nei pomyślała. Dziwi mnie to bo droga daleka, ale martwię się, żebym urodziła tak jak chcę. Oglądam filmiki z porodów w wodzie, czytam o tych pozycjach i porodach, przeglądam oferty szpitali krakowskich. Już zaczęłam się udzielać w watku "Poród w szpitalu Ujastek". Już nawet w chwili załamania pomyślałam, ze chyba urodzę sobie sama w domu. Boję się porodu w PL to chyba mój problem. Boję się nieprzychylności personelu i jego dominującej roli (my tu jesteśmy najważniejsi a nie rodząca). Boję się, że wejdę w konflikt, bo napewno nie będę grała roli potulnego baranka idącego na rzeź, wystraszonego i godzącego się na wszystko. Znam swoje prawa i swoje ciało i rodziłam już dwa razy i kurcze chcę mieć fajny poród.
 
reklama
Martuska o porodzie póki co nie myślę, dla mnie to odległy temat choć wiadomo, że odwrotu już nie ma, urodzić trzeba. Mnie jeszcze dolegliwości typu mdłości itp nie opuściły więc skupiam się na razie na tym bym jak najmniej je odczuwała. Martwi mnie trochę brak apetytu... Po prostu nie chce mi się jeść od kilku dni, jestem słaba, śnięta jakby mnie kto obuchem w głowę walnął. A co do porodu, to może też dlatego o nim nie myślę, bo tamten za dobrze nie wspominam.
 
Do góry