kociatka
Fanka BB :)
Dzien dobry
My nadal zasmarkani, malemu chociaz schodzi ten katar, ja zakorkowana i gardlo bolalo cala noc
Martuska, wyglada na to, ze bedzie drugi urwis Potwierdzimy oczywiscie na polowkowym. Ja rodzilam w Ujastku, bardzo polecam porod w wodzie, mam tez kontakt do poloznej ktora takie porody przyjmuje (25 lat doswiadczenia). Mysle, ze porodem w PL bedziesz milo zaskoczona Pytaj o co chcesz
Kania, fajnie, jest dzisiaj na co czekac:-) Zakupy zawsze poprawia kobiecie humor! W najwiekszym dolku kupilam sobie zajefajne ceramiczne garnki do zapiekania. Nie moge sie ich doczekac;-) Cos lepiej dzisiaj??? Dlaczego tak dlugo trzyma Cie ta chandra, Biedaku?
Hmmmm, frekwencji na forum, to rzeczywiscie nie jest najlepiej. Choc lipcowki 2011 byly dla mnie duuuuzo za bardzo "plodne" jesli chodzi o ilosc postow. Nie nadazalam Jest nas calkiem sporo, ale jest wiele osob, ktore wpadaja jak jest problem do omowienia, cos tam napisza o sobie i znowu nie zagladaja tygodniami. Moze sa zajete (co jest w wielu przypadkach zupelnie zrozumiale), moze im sie nie chce (co wprost pisza czasami), moze nie bardzo je obchodzi co tam slychac...
My nadal zasmarkani, malemu chociaz schodzi ten katar, ja zakorkowana i gardlo bolalo cala noc
Martuska, wyglada na to, ze bedzie drugi urwis Potwierdzimy oczywiscie na polowkowym. Ja rodzilam w Ujastku, bardzo polecam porod w wodzie, mam tez kontakt do poloznej ktora takie porody przyjmuje (25 lat doswiadczenia). Mysle, ze porodem w PL bedziesz milo zaskoczona Pytaj o co chcesz
Kania, fajnie, jest dzisiaj na co czekac:-) Zakupy zawsze poprawia kobiecie humor! W najwiekszym dolku kupilam sobie zajefajne ceramiczne garnki do zapiekania. Nie moge sie ich doczekac;-) Cos lepiej dzisiaj??? Dlaczego tak dlugo trzyma Cie ta chandra, Biedaku?
Hmmmm, frekwencji na forum, to rzeczywiscie nie jest najlepiej. Choc lipcowki 2011 byly dla mnie duuuuzo za bardzo "plodne" jesli chodzi o ilosc postow. Nie nadazalam Jest nas calkiem sporo, ale jest wiele osob, ktore wpadaja jak jest problem do omowienia, cos tam napisza o sobie i znowu nie zagladaja tygodniami. Moze sa zajete (co jest w wielu przypadkach zupelnie zrozumiale), moze im sie nie chce (co wprost pisza czasami), moze nie bardzo je obchodzi co tam slychac...
Ostatnia edycja: