reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Witam weekendowo. Cieszę się z pozytywnych wieści z wizyt.
Mój Julek na szczęście gorączkował tylko ten jeden dzień. Wczoraj i dziś już wszystko ok :) Pewnie więc to było od zębów.
Kociatko nie przegrzewałam dziecka - u nas marne 16 stopni więc w nocy bez kołderki ani rusz :)
Kiniusia ale bym zjadła kiełbaskę z grilla mmmm...
Dziwi mnie jedna drobna rzecz. Ponoć w ciąży włosy się wzmacniają i nie wypadają. Ostatnim razem tak miałam. Tym razem jednak włosy lecą jak zawsze. Jak jest u Was?
 
reklama
Ależ tu faktycznie cisza :)

Heledorka, hmm powiem ci że jakiś czas temu zauważyłam że mi tak włosy już nie wypadają (co szczególnie było widać jak umyłam) i właśnie do mnie dotarło że to w sumie odkąd jestem w ciąży. Straciłam jakoś poczucie czasu. Może u ciebie jeszcze zaskoczą :)

A my właśnie wróciliśmy ze spacerku. Poszliśmy sobie na pobliski staw, nakarmiliśmy kaczki i trochę się powygrzewaliśmy w słońcu. Ciepło, miło więc póki można trzeba korzystać. A a propo płaczliwości, to wzruszyłam się okropnie jak zobaczyłam płaczące dziecko tulące się do mamy. Kiedyś może uśmiechnęłabym się i delikatnie rozczuliła, ale żeby od razu płakać? Ech ostatnio to u mnie norma.

No nic, miłego weekendu wam życzę :))
 
Hej dziewczyny. U nas też pogoda taka sobie, ale przynajmiej odpocznę w domu.
kiniusia wierzę, że Ci się bardzo tęskni. W ciąży to chyba tak jest, że łatwiej ulegamy emocjom. Ale mąż też z pewnością wolałby być przy Tobie.
heledorka ja mam tak, jak Ty z tymi włosami. W poprzedniej ciąży nie wypadały wcale, a teraz wypadajją i w ogóle są beznadziejne, nie mogę ich ułożyć:dry:
 
heledorka, moje włosy ogólnie są beznadziejne - straszna cienizna i łudziłam się, że w ciąży będę miała mnóstwo... Na razie nic się nie zmieniło. I pewnie nie zmieni. Liczę, że po ciąży też nie wypadną bo chyba z domu ne wyjdę..
 
A no pusto dzisiaj jakoś...
helendorka ja ani w tej ani w poprzedniej ciąży nie zauważyłam żeby mi się włosy poprawiły. Za to po... była masakra - wypadały jak szalone i to przez pół roku... Dobrze, że gorączka Julka tylko jednorazowa... a ząbki a no nie ciekawe...
agula, królowa - tak dzisiaj będąc w tesco pomyślałam, że można się umówić tam w tej mini kawiarni w księgarni czu kiosku (przy wejściu od górczewskiej) tylko tak myślę, że z porą może być trudniej...
 
niestety o włosach tez słyszałam ze po ciąży - katastrofa. troche sie boje bo juz nie mam ich tak wiele

kiniusia przytulam z powodu braku męża. mojego tez nie ma. dopiero sie zobaczymy w przyszłym tyg. smutno ale pomysl jaka radosc bedzie przy powrocie :)
 
Holenderka u mnie jakos 2-3 miesiące po pierwszej ciąży było aż czarno w wannie, bałam się ich rozczesywać. Jakoś z 6 miesięcy później włosy odżyły i zaczeły rosnąć jak szalone. Teraz miałam tak,że przez jakieś 2 tygodni zaczęły słabiej funkcjonować ale na szczęście już jest ok...przeraża mnie to bo z włosami u mnie mocno średnio :no:
 
Kochane, a to nie zalezy od plci dziecka, kondycja wlosow? Przy synku mialam piekne i geste. Generalnie piszecie ze sie poprawialy (np Roksaa, ktora miala chlopca), lub ze ciaza nie dawala nic (np Basieniak, ktora miala dziewczynke). Czy to moze miec jakis zwiazek???

Kiniusia, przezylam prawie cala poprzednia ciaze z M daleko daleko i wiem, jak bylo ciezko... Trzymaj sie Kochana

Heledorka, ciesze sie, ze Juliuszek ma sie lepiej i juz nie goraczkuje. No tak, w PL takie upaly, ze samo slowo "kolderka" wywoluje poty:-D
 
ala, betina, to tak jak u mnie... Jeśli po zaczną wypadać to się zapłaczę, bo też u mnie słabo z włosami :( liczę, że skoro nie rosną nadmiernie w czasie ciąży to też nie będą wypadać.. Jakby co to w domu już mam zapas tabletek i ampułek na porost kupionych i stosowanych do czasu dowiedzenia się o ciąży..

basieniak, agula - tesco dla mnie ok, ale z czasem faktycznie może być ciężko. Myślę jednak, że damy radę :)

kiniusia, betina - ja też sama, jeszcze 2 tygodnie :(
 
reklama
Dzięki dziewczynki za wsparcie i ciepłe słowa ;) Mój M. wraca 11 września, jeszcze trochę..ale nie będzie go na wizycie znowu..ehh te wyjazdy.
Mi się włosy bardzo poprawiły, choć i tak mam gęste, w pierwszej ciąży zrobiły się mega gęste i mocne, za to po porodzie, masakra z wypadaniem. Teraz też widzę poprawę ;)
 
Do góry