Witam weekendowo. Cieszę się z pozytywnych wieści z wizyt.
Mój Julek na szczęście gorączkował tylko ten jeden dzień. Wczoraj i dziś już wszystko ok Pewnie więc to było od zębów.
Kociatko nie przegrzewałam dziecka - u nas marne 16 stopni więc w nocy bez kołderki ani rusz
Kiniusia ale bym zjadła kiełbaskę z grilla mmmm...
Dziwi mnie jedna drobna rzecz. Ponoć w ciąży włosy się wzmacniają i nie wypadają. Ostatnim razem tak miałam. Tym razem jednak włosy lecą jak zawsze. Jak jest u Was?
Mój Julek na szczęście gorączkował tylko ten jeden dzień. Wczoraj i dziś już wszystko ok Pewnie więc to było od zębów.
Kociatko nie przegrzewałam dziecka - u nas marne 16 stopni więc w nocy bez kołderki ani rusz
Kiniusia ale bym zjadła kiełbaskę z grilla mmmm...
Dziwi mnie jedna drobna rzecz. Ponoć w ciąży włosy się wzmacniają i nie wypadają. Ostatnim razem tak miałam. Tym razem jednak włosy lecą jak zawsze. Jak jest u Was?