reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2013

reklama
Jak to dobrze, że do tego 18-go zostały jeszcze tylko niecałe 4 godziny :-D:-D.
My dziś byliśmy na spacerku w parku i naprawdę dobrze nam to zrobiło. Potem pyszny obiadek, kawka i ciasto... oj delektowałam się dziś kopytkami z sosikiem, bo wiem, że takiego zestawu to w najbliższym czasie już nie zjem :-D.
Królowa, kto wie, może będziesz miała mało bolesny poród... Taki poród-marzenie :tak:. Daj znać, jak tam po KTG.
Nimitii, kciuki mocno zaciśnięte za Alexa. Ech, nerwy mnie biorą jak czytam o tych wszystkich błędach lekarskich... Gdzie my żyjemy???:wściekła/y:
Basieniak, powodzenia jutro!! Czekamy na dobre wieści po cc :-)
Basiatoja, wytrzymałaś ??? Ty też jutro idziesz do szpitala czy czekasz na rozwój sytuacji??
Trytytka, ja się naprawdę boję, że u mnie coś się rozkręci jutro. Mam nadzieję, że pojadę do szpitala, zrobią mi KTG i odeślą do domu. Założę się, że będzie jakieś wielkie zamieszanie z powodu tej granicznej daty.
Herbata, do 27.03 jeszcze daleeeeko, do tej pory wszystko może sie wydarzyć :tak:
Deizii, faktycznie nas mało...:szok: A właśnie, macie jakieś wieści od tulipanki? Ciekawe, czy już urodziła...

Dziewczyny, macie jakiś dobry sposób na stres przedporodowy w męskim wydaniu....?:sorry2::sorry2:
 
No to wszystko przygotowane,spakowane...
Dziewczyny trzymajcie kciuki, boję się coraz bardziej.
Cały czas mam nadzieję,że pójdzie szybko... Ech. Przy wywołaniu może się łudzę no ale nie mam wyjścia.
Mam nadzieję,że w razie czego mój mąż zdąrzy przyjechać bo jedzie jutro z służbowo do Gdańska:(
Numer mam zapisane w telefonie więc odezwę się do Was jak już będzie po.
 
Basia Niech Moc Będzie z Wami! Trzymaj się a my trzymamy kciuki :)

ja jutro na ktg jadę...ciekawe jakie szaleństwo w szpitalu będzie:shocked2:
 
deizzi ale ja jestem przed ewelina. termin mam na 23.03;-)

Na liście jak druknęłam jest wpisane że masz termin na 25 :) więc tym się kierowałam :)

Jak to dobrze, że do tego 18-go zostały jeszcze tylko niecałe 4 godziny :-D:-D.
My dziś byliśmy na spacerku w parku i naprawdę dobrze nam to zrobiło. Potem pyszny obiadek, kawka i ciasto... oj delektowałam się dziś kopytkami z sosikiem, bo wiem, że takiego zestawu to w najbliższym czasie już nie zjem :-D.
Królowa, kto wie, może będziesz miała mało bolesny poród... Taki poród-marzenie :tak:. Daj znać, jak tam po KTG.
Nimitii, kciuki mocno zaciśnięte za Alexa. Ech, nerwy mnie biorą jak czytam o tych wszystkich błędach lekarskich... Gdzie my żyjemy???:wściekła/y:
Basieniak, powodzenia jutro!! Czekamy na dobre wieści po cc :-)
Basiatoja, wytrzymałaś ??? Ty też jutro idziesz do szpitala czy czekasz na rozwój sytuacji??
Trytytka, ja się naprawdę boję, że u mnie coś się rozkręci jutro. Mam nadzieję, że pojadę do szpitala, zrobią mi KTG i odeślą do domu. Założę się, że będzie jakieś wielkie zamieszanie z powodu tej granicznej daty.
Herbata, do 27.03 jeszcze daleeeeko, do tej pory wszystko może sie wydarzyć :tak:
Deizii, faktycznie nas mało...:szok: A właśnie, macie jakieś wieści od tulipanki? Ciekawe, czy już urodziła...

Dziewczyny, macie jakiś dobry sposób na stres przedporodowy w męskim wydaniu....?:sorry2::sorry2:

Tak utrzymuje z tulipanką FB znajomość na razie w dwupaku :) ostatnio miała USG i wypuścili ją do domu :) Da mi znać jakby się coś zmieniło. Mała jej też troszkę przytyła ale i tak "drobinka z niej". Pisała że podczytuje nas na bieżąco ale nie ma weny żeby pisać :)

No to wszystko przygotowane,spakowane...
Dziewczyny trzymajcie kciuki, boję się coraz bardziej.
Cały czas mam nadzieję,że pójdzie szybko... Ech. Przy wywołaniu może się łudzę no ale nie mam wyjścia.
Mam nadzieję,że w razie czego mój mąż zdąrzy przyjechać bo jedzie jutro z służbowo do Gdańska:(
Numer mam zapisane w telefonie więc odezwę się do Was jak już będzie po.

Nie stresuj się Kochana. Wyśpij się bo to ostatnia taka noc i bądź naładowana dobrymi emocjami na jutro :) Powodzenia i informuj na bieżąco.

Jutro mam egzamin o 16. trzymajcie kciuki.

Jak ktoras może to prosze odpiszcie mi...

Trzymam kciuki :)
 
no i dziewuszki mamy 18 marca - gratulacje dla tych co dotrzymały ;)

basiatoja - kciuki zaciśnięte za jutro ;)

asinka - daj znac jak Ninka i Kubuś sie mają - ja kciuki zaciskam!!!!!!!!!!!!!

Królowa - fajnie by było jakby porodowe skurcze tez nie robiły na Tobie wrażenia ;)

zuzkon - powodzenia jutro!!!!!!!!!

cieszcie się dziewuszki wolnym czasem jeszcze ;) u mnie z nim krucho, bo jak najmłodszy śpi, to ja tez się staram, a tak to starszaki też się dopominają o swoje ;) dobrze, że jest teściowa - złota kobieta - bo MM znowu w delegacji :dry:
poród opisałam, na połozna się w końcu nie zdecydowałam - jednak 1500 zł to kupa kasy.... zwłaszcza, że nie zamierzałam za wczesnie do szpitala jechać.... więc w sumie wyszło dobrze ;)
a powiem Wam, że smiesznie było, bo po porodzie na połoznictwie leżałam na 3-osobowej sali i wszystkie 3 urodziłyśmy 3 dzieci :-D

Deizzi - kobieto - Ty musisz być super zorganizowaną kobietką, że pomimo dwójki w domu tak super ogarniasz forum ;)
ja się staram podczytywać, ale z pisaniem gorzej ;)

kiniusia - bardzo się cieszę, ze masz malutką Łucję przy sobie :-)

anka - podziwiam, że z takim maluchem do ludzi chodzisz - ja czekam az mlody miesiąc skończy... i tak mam dosyć zarazków od starszaków... zwłaszcza, że Maja była chora przez cały zeszły tydzień :cool:

nimitii - ja nie miałam ciężkiego porodu, a też się trzęse o małego... tak to już jest - do końca naszego życia będziemy się o nich martwić... wyżal sie nam - oby pomogło!!!!!!!!!!!!

buziaczki kochane i bezbolesnych porodów życzę :-D
 
Pranie wlaczone, czas zabrac sie za rozliczanie podatku... Weekend bardzo udany, wczoraj sie bardzo zmartwilam, bo babcia mezula juz 2 tydzien w szpitalu, oby sie pozbierala... Po malutku pojawiaja sie "bole miesiaczkowe", bol w pachwinach, troszke w pleckach. Bylismy wczoraj ogladac porodowke - jest super, jest wanna do rodzenia - jeszcze nie wiem czy sie na nia zdecyduje i takie cos wiszace jakby chusta z supelkami, to pewnie do trzymania sie w pozycji kucajacej... ogolnie bardzo mi sie tam podoba i polozne takie mile, wszyscy usmiechnieci, pomocni :-) to lubie!

nimitii dobrze, ze polozna sie spisala! a moze jednak cos nam naszkrobiesz? biedna mala raczka... mam nadzieje, ze humor juz lepszy i ominie cie dolek :tak: jesli cos cie martwi, gnebi - pisz, bo dobrze sie wygadac!
basieniak trzymam kciuki za Was, mam nadzieje, ze coreczka dobrze zniesie rozlake!
trytytka niech sie ten Twoj kaleka w kupe pozbiera :-)
mikowata no i jak tam po seansie? urodzilas w kinie czy wrocilas w dwupaku :-p:happy2:
Herbata a ten masaz szyjki jest ci potrzebny, skoro juz rodzilas?
Deizzi piekna lista, 19 mamusiek jeszcze i ja na ogonie, aaaaa :baffled:
makunia tez sie boje o mezulka, bede sie starac zartowac i robic dobra mine, a pozniej najwyzej go wyprosze. on juz na slowo porod zaczyna sie trzasc caly :-)
Zuzkon kciukasy za ciebie &&&&&&
agula :) gratuluje tesciowej i mnostwo sil zycze, bo ogarnac trojeczke to musi byc cos :tak:

i juz 18 marca 2013 roku... ciekawe co to bedzie z urlopami?!
 
reklama
maryńka - trzymam kciuki za babcie.
Ja jakoś specjalnie nie nastawiona sie na ten roczny macierzyński - chciałabym, ale wiem ze to Polska i dużo moze sie jeszcze stać :)
szkoda, ze w Polsce nie ma porodow w wodzie, przynajmniej ja nic takiego nie znalazłam. Ze jakieś problemy z sanepidem czy cos.
bole miesiaczkowe mam juz od 30 tyg, skurcze tez...a szyjka sie nie skracala mimo to - zobaczymy jaki jest stan rzeczy jak pójdę dzisiaj do szpitala :)
 
Do góry