reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Dzięki Zabka :-)
Melduję się nadal w dwupaku... Dzisiaj znowu miałam test z oxytocyną. Parę skurczy i koniec. Przyszedł dzisiaj ordynator z tekstem: mogłaby sobie Pani dzisiaj urodzić. A to z jakiej racji?? Mam jeszcze 6 dni do terminu, tym bardziej, że szyjka dalej nieprzygotowana do porodu. Wszystko na siłę, żeby łóżko zwolnić. Biorą mnie na wszystkie takie badania i testy jak laski co są przeterminowane. Brak słów!!
 
reklama
to faktycznie nie potrzebnie cie mecza jak jeszcze nic nie gotowe do porodu.:( mam nadzieje ze ze mna z=cos we wtorek zrobia:-(bo juzz sie denerwuje:-(
 
zabka253 - wiem że czekanie po terminie (mnie nawet już, choć do terminu jeszcze mam kilka dni) roznosi ale żeby ktoś Cie straszył że przenoszone to coś się stanie to niepoważne :(
Moja koleżanka urodziła pod koniec zeszłego roku, przenosiła 2 tygodnie i 3 dni ! Nie zazdroszcze jej ale z dzieckiem wszystko ok, musimy zaufać lekarzom - mam nadzieję że wiedzą co robią.

We wtorek mam wizytę u lek, ostatnie pewnie już usg i standardowo już ktg i pewnie fotel ... i chcę zapytać lekarza czy jest możliwość żeby dał mi skierowanie do szpitala na dzień czy okolice mojego terminu, orientujecie się może czy lekarze mogą tak robić ? Czy np moja cukrzyca ciążowa, niedoczynność tarczycy, dwie straty wcześniejszych ciąż są wystarczającym wskazaniem do tego żeby takie skierowanie otrzymać ?
 
Melduję się, że żyjemy, nie mam czasu nawet usiąść i poodpisywać, bo starsza córcia jest absorbująca a młodsza non stop wisi na cycu od piątku. Jakiś kryzys czy co??? Roksaa więc doskonale rozumiem uwiązanie ;-) i też nie mam pomocy od nikogo z rodziny, mąż daje z siebie ile może. Deizzi podobną sytuację miałam już dwa razy, i też się zastanawiam od czego ta temp i dreszcze. Poza tym jakieś różowe placki wyszły mi na policzkach i nosie, też nie wiem skąd i dlaczego. Póki co podczytuję w telefonie kiedy karmię, więc staram się być na bieżąco.
Trzymam kciuki za Was Mamuśki, nie śpieszcie się tak do rodzenia, jak macie jeszcze czas i Wasze dzieciaczki. Korzystajcie z chwil dla siebie i męża, bo jak się Maluszek urodzi to wszystko schodzi na drugi plan.
Buziaki dla Was !!!
 
hej

Banankowa u mnie jakos bez zmian:baffled:
Dezzi, Kania a moze to jakoes spoznione skutki uboczne po cc:confused:
Zabka wiem ze to stresujaca sytuacja ja sama mimo ze mam do czwartku czas sie jakos stresuje:baffled: Laure przenosilam 4 dni ale jakos nie pamietam zebym sie stresowala tym. Byc nmoze dlatego ze byla u mnie siostra ktora przenosila ciaze i to sporo bo dobre 2 tyg.
Asinka ale cie maltretuja, oszaleli. Skoro szyjka nie gotowa to po co robia ci te testy. Kurde zamiast dac dziecku polezec u mamusi w brzuszku to wyganiaja na sile:no:
Zuzkon widze ze i u Ciebie jakies oznaki ale bez szalu:baffled:
Nimitii powodzenia!!!!
Kania Oliwcia teraz bedzie potrzebowala sporo uwagi ale licze ze t sie zmieni :) Trzymam kciuki za laktacje

Dziewczyny ja to padam na pysk!!!!
Od rana mam mdlosci:baffled: i lekkie bole brzucha. Szalu nie ma wiec jakos nie specjalnie mysle o szpitalu
Popoludniu mamy jechac na sale zabaw i obiadek w miescie.
Jak dalej mnie bedzie tak mdlilo to chyba nigdzie nie pojade bo na sama mysl o jedzeniu juz mi sie cofa:baffled:
 
Anka może coś wczoraj zjadłaś, co się nie przyjęło, no chyba że to jedna z oznak zbliżającej się godziny 0 ???
Dzwoniłam do gina w tej sprawie, mówi że to raczej nie po zabiegu, że może organizm walczy z jakimś wirusem.
A co do Oliwii, to strasznie jest zazdrosna kiedy mąż bierze Gabi na ręce, wtedy wpada w histerie, totalna rozpacz.
Wczoraj moja kumpela urodziła córę, dokładnie w tym dniu co ja miała wyznaczony termin.

Spadam bo alarm, a jestem sama bo mąż wybył z córą na obiad do moich rodziców.
Miłego dnia i szczęśliwych rozwiązań w dniu dzisiejszym.
 
Cześc dziewczyny, ja też jeszcze z brzucholkiem jestem. W piątek miałam KTG, w czasie zapisu tylko jeden powazny skurcz, rozwarcie na jeden palec... i nic...

Zastanawia mnie czemu nic sie nie dzieje?! Przeciez duzo chodze jestem aktywna, co dzień kilka razy musze wchodzić i schodzić na 4 pietro bo nie mamy windy :(
Chodze z psem, wczoraj na zakupach...duzo duzo rzeczy w domu robie i nic... :(

Ja chce już rodzić!!!!!!!!!!!!!!!! :D
 
Dobry wszystkim!
u mnie noc masakryczna :baffled::baffled: zaczęło się od załamania w wannie, że nie chcę znowu mieć wywoływanego bo to tak strasznie boli, że znowu nie będę mogła na dzieci patrzeć. M tylko stwierdził, że już to przechodziłam więc i tym razem urodzę.:dry::dry: potem Tymek tak kręcił główką w spojenie, że myślałam, że zaraz sobie brzuch rozetnę i go wyjmę:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
zasnęłam przed 3 dopiero.
z dnia wspólnego też nici bo M pojechał jednak do pracy :-:)-:)-(








nimitii oby wszystko lekko i sprawnie poszło!!! czekamy na wieści:)
Deizzi pokarm Ci nie zalega? może to od cycusiów?
Zuzkon a wyspałaś się chociaż?
zabka tu niedługo same przenoszone zostaną;) jak wyniki badań masz ok to Dzidziusiowi nic nie jest:)
asinka trzymamy kciuki za Ciebie i żeby Ci sił starczyło na to wszystko!
03.2013 jak najbardzej masz wskazania aby dostać takie skierowanie!
Kania my przy jednym nie mamy czasu dla siebie a co to przy dwójce będzie! :p
anka a jak jedziesz autem to też masz mdłości? bo mnie dopadają jak cholera gdzie nigdy choroby lokomocyjnej nie miałam;/ może do południa Ci przejdzie jeszcze
aniulkas rozumiem Twoją frustrację całkowicie. ja cały czas noszę Synka na rękach, spacery po półtorej, dwie godziny, wieszanie firanek, nawet drewno na opał noszę cały czas i dupa!
 
nimitii trzymam kciuki!
asinka85 kurde wkurzająca sytuacja, też bym była wściekła! Ale nic musisz to przyjąć na klatę i przetrwać, naprawdę bądź dzielna, kciuki!
anka 26,07 no niektórzy mają podobno mdłości pod koniec, współczuje :*
Kaniu78 chwili oddechu życzę:)
aniulkas ale dzidzia jeszcze nie che i co poradzisz:)


U nas cisza na morzu, tylko spinania,czasem jakiś ucisk na szyjkę, może dotrwam do 18-go...:)

a doczytałam gratulację dla Kiniusi i Natalii88 :-)
 
reklama
Czesc Baby ciocie my juz na swiecie :-)Synus urodzil sie 5 .03 .2013 o 13.55 waga 4020 cm 57 10 punktow zdrowy silny chlopczyk ur przez cc juz w domku wiec jest super .Wszystko by bylo jaknajlepiej gdyby nie popunkcyjne bole glowy ktore mnie dopadly i leze nie da sie funkcjonowac w moim szpitalu wstaje sie po cesarce po 6 godzinach i to jest przyczyna nie zycze najgorszemu wrogowi ...ale synus wynagradza kazde cierpienie
 
Do góry