reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2013

czesc dziewczyny, odezwe sie wiecej w srode bo naprawde nie umiem myslec o niczym innym jak o ulozeniu dziecka :-( ktoras pytala jak to wygladalo. wiec pojechalam do szpitala gdzie przyjela mnie polozna, zrobila macanie brzucha, nastepnie przyszedl lekarz potwierdzic przez usg polozenie malej. bylo poprzeczne, wiec ktg pol h, pozniej znow usg. przyszlo 3 lekarzy. jeden monitorowal, drugi dal mi zastrzyk domiesniowy rozluzniajacy a trzeci obracal. szczerze mowiac bol jak cholera... po wszystkim glowka byla na dole. znow usg, znow ktg. wszystko ok, wiec pojechalam do domu... niestety w srode dopiero bede wiedziala czy dziecko nie zmienilo pozycji. jesli tak sie stalo to znow moga obracac. oczywiscie nie musze sie godzic, teraz tez nie musialam. mozna wybrac opcje cc albo wywolanie porodu przez oxy. wtedy lekarz obraca dziecko a polozna po chwili przebija pecherz tak zeby mala sie juz nie miala szans odwrocic. nie zycze tego co przezywam zadnej z was... prosze trzymajcie kiuki zeby dziecko zostalo glowa w dole!! jak wody odejda to mam sie natychmiast polozyc i wzywac karetke tak zeby na lezaco dojechac do szpitala...:dry: mam dosc...
 
reklama
Melduję się, że żyjemy, nie mam czasu nawet usiąść i poodpisywać, bo starsza córcia jest absorbująca a młodsza non stop wisi na cycu od piątku. Jakiś kryzys czy co??? Roksaa więc doskonale rozumiem uwiązanie ;-) i też nie mam pomocy od nikogo z rodziny, mąż daje z siebie ile może. Deizzi podobną sytuację miałam już dwa razy, i też się zastanawiam od czego ta temp i dreszcze. Poza tym jakieś różowe placki wyszły mi na policzkach i nosie, też nie wiem skąd i dlaczego. Póki co podczytuję w telefonie kiedy karmię, więc staram się być na bieżąco.
Trzymam kciuki za Was Mamuśki, nie śpieszcie się tak do rodzenia, jak macie jeszcze czas i Wasze dzieciaczki. Korzystajcie z chwil dla siebie i męża, bo jak się Maluszek urodzi to wszystko schodzi na drugi plan.
Buziaki dla Was !!!

Dobrze że nie jestem sama z takim problemem. A kiedy miałaś to? Ja miałam dwa razy w szpitalu ale wtedy to byłą pierwsza doba po cc i lekarz powiedział że się przeforsowałam, że za dużo chodziłam od razu a mam osłabiony organizm. Później miałam w domu ale miałam akurat ten nawał mleczny więc myślałam że to od tego. ale ten wczorajszy to już nie wiem od czego. Bo mam braki mleka więc na penwo nie od tego. Osłabienie organizmu i ta anemia jedynie bo w nocy śpie na podglądzie w dzień wiadomo cały czas się funkcjonuje, do tego ten całkowity brak apetytu więc tylko coś w siebie wmuszam.

hej

Banankowa u mnie jakos bez zmian:baffled:
Dezzi, Kania a moze to jakoes spoznione skutki uboczne po cc:confused:
Zabka wiem ze to stresujaca sytuacja ja sama mimo ze mam do czwartku czas sie jakos stresuje:baffled: Laure przenosilam 4 dni ale jakos nie pamietam zebym sie stresowala tym. Byc nmoze dlatego ze byla u mnie siostra ktora przenosila ciaze i to sporo bo dobre 2 tyg.
Asinka ale cie maltretuja, oszaleli. Skoro szyjka nie gotowa to po co robia ci te testy. Kurde zamiast dac dziecku polezec u mamusi w brzuszku to wyganiaja na sile:no:
Zuzkon widze ze i u Ciebie jakies oznaki ale bez szalu:baffled:
Nimitii powodzenia!!!!
Kania Oliwcia teraz bedzie potrzebowala sporo uwagi ale licze ze t sie zmieni :) Trzymam kciuki za laktacje

Dziewczyny ja to padam na pysk!!!!
Od rana mam mdlosci:baffled: i lekkie bole brzucha. Szalu nie ma wiec jakos nie specjalnie mysle o szpitalu
Popoludniu mamy jechac na sale zabaw i obiadek w miescie.
Jak dalej mnie bedzie tak mdlilo to chyba nigdzie nie pojade bo na sama mysl o jedzeniu juz mi sie cofa:baffled:

O cesarce to ja już zapomniałam :) Na pewno nie to.
Może włączyło Ci się przedporodowe oczyszczanie organizmu???
Dobry wszystkim!
u mnie noc masakryczna :baffled::baffled: zaczęło się od załamania w wannie, że nie chcę znowu mieć wywoływanego bo to tak strasznie boli, że znowu nie będę mogła na dzieci patrzeć. M tylko stwierdził, że już to przechodziłam więc i tym razem urodzę.:dry::dry: potem Tymek tak kręcił główką w spojenie, że myślałam, że zaraz sobie brzuch rozetnę i go wyjmę:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
zasnęłam przed 3 dopiero.
z dnia wspólnego też nici bo M pojechał jednak do pracy :-:)-:)-(








nimitii oby wszystko lekko i sprawnie poszło!!! czekamy na wieści:)
Deizzi pokarm Ci nie zalega? może to od cycusiów?
Zuzkon a wyspałaś się chociaż?
zabka tu niedługo same przenoszone zostaną;) jak wyniki badań masz ok to Dzidziusiowi nic nie jest:)
asinka trzymamy kciuki za Ciebie i żeby Ci sił starczyło na to wszystko!
03.2013 jak najbardzej masz wskazania aby dostać takie skierowanie!
Kania my przy jednym nie mamy czasu dla siebie a co to przy dwójce będzie! :p
anka a jak jedziesz autem to też masz mdłości? bo mnie dopadają jak cholera gdzie nigdy choroby lokomocyjnej nie miałam;/ może do południa Ci przejdzie jeszcze
aniulkas rozumiem Twoją frustrację całkowicie. ja cały czas noszę Synka na rękach, spacery po półtorej, dwie godziny, wieszanie firanek, nawet drewno na opał noszę cały czas i dupa!

No własnie mam braki pokarmów w chwili obecnej więc raczej nie od tego... Będzie dobrze :) główka do góry :)
Czesc Baby ciocie my juz na swiecie :-)Synus urodzil sie 5 .03 .2013 o 13.55 waga 4020 cm 57 10 punktow zdrowy silny chlopczyk ur przez cc juz w domku wiec jest super .Wszystko by bylo jaknajlepiej gdyby nie popunkcyjne bole glowy ktore mnie dopadly i leze nie da sie funkcjonowac w moim szpitalu wstaje sie po cesarce po 6 godzinach i to jest przyczyna nie zycze najgorszemu wrogowi ...ale synus wynagradza kazde cierpienie

Gratulacje :) Czekamy na zdjęcie :)

czesc dziewczyny, odezwe sie wiecej w srode bo naprawde nie umiem myslec o niczym innym jak o ulozeniu dziecka :-( ktoras pytala jak to wygladalo. wiec pojechalam do szpitala gdzie przyjela mnie polozna, zrobila macanie brzucha, nastepnie przyszedl lekarz potwierdzic przez usg polozenie malej. bylo poprzeczne, wiec ktg pol h, pozniej znow usg. przyszlo 3 lekarzy. jeden monitorowal, drugi dal mi zastrzyk domiesniowy rozluzniajacy a trzeci obracal. szczerze mowiac bol jak cholera... po wszystkim glowka byla na dole. znow usg, znow ktg. wszystko ok, wiec pojechalam do domu... niestety w srode dopiero bede wiedziala czy dziecko nie zmienilo pozycji. jesli tak sie stalo to znow moga obracac. oczywiscie nie musze sie godzic, teraz tez nie musialam. mozna wybrac opcje cc albo wywolanie porodu przez oxy. wtedy lekarz obraca dziecko a polozna po chwili przebija pecherz tak zeby mala sie juz nie miala szans odwrocic. nie zycze tego co przezywam zadnej z was... prosze trzymajcie kiuki zeby dziecko zostalo glowa w dole!! jak wody odejda to mam sie natychmiast polozyc i wzywac karetke tak zeby na lezaco dojechac do szpitala...:dry: mam dosc...

Masakra. Na samą myśl mnie wszystko od środka boli. Kobietki są biedne pod tym względem. tyle muszą wycierpieć... Współczuje Kochana i trzymam kciuki :) a Ty trzymaj dziecko w pozycji główką w dół :)
 
Aspirynkaa gratuluję:-D:-D:-D

Herbata podziwiam, ja w życiu bym się nie zgodziła bo chyba ze strachu bym tam nie dojechała.

My jutro mamy sesję naszych dzieciaków:)) Ciekawa jestem jaki Gabin będzie miał nastrój...bo ostatniokocha zdjęcia tylko, że robić:p Z pozowaniem nie ma opcji aja go zmuszać nie mam zamiaru:)
 
Wiem, że są tu nierozpakowane mamy. Może któraś się skusi na coś z mojej szafki? :) A jak nie, to chociaż przejrzyjcie.
yes2.gif
Więcej informacji na priv.

Ochh - Szafa użytkowniczki - Szafka.pl
 
Kaniu ja sama wiem ze bede miala to samo co Ty z Oliwkcia bo moja Laura niedawno byla zazdrosna o mnie i o meza wiec teraz nie bedzie kolorowo. Niestaty bedzie trzeba to jakos przetrwac
Herbata trzymym kciuki i mam ogromna nadzieje ze dziecinka wciaz glowka w dol. Teraz ma malo miejsca wiec oby nie dawala rady mimo ze pewnie tamta pozycja bardziej jej pasowala
Aspirynka gratuluje :happy2:
Deizzi nie wiem co to bylo ale jak zjadlam rosolek to sie troszke poprawilo:happy2:
Banankowa ja codziennie jezdze autem wiec to nie to. Chociaz zauwazylam ze ostatnio mam problem zeby wsiasc:-D i wysiasc, jak jakas stara babcinka:baffled:

Poszlam spac i wstalam na rosolek
Troszke lepiej co nie zmienia faktu ze wyslalam meza z Laura i babcia na sale zabaw a ja pozostalam w domciu:happy2:
Dzis to nie moj dzien, slaba jestem a i Ethan malo aktywny. Mam nadzieje ze wkoncu urodze i przestane sie meczyc bo teraz to juz mordega.
Pogoda zimowa w nocy na minusie a w dzien tez nieciekawie i musze sie przeprosic z kozaczkami:-D
Mimo moczenia nog w soli, picia herbaty z pokrzyw nozki nadal jak baniaczki:-D
 
banankowa niestety nie wyspalam. chcialabym ale coz nie dalo sie.

Anka no owszem bez szalu. w szczegolnosci ze tak jest tylko chwilke i to w nocy. ale to moze ze wzgledu na to na jakim materacu spie. a potem spokój caly dzien. wszystko jest ok.

Herbata wspołczuje Ci.oby sie jednak maluchowi nie odwidziało i nei obrocił się.

Aspirunkaa Gratuluje! Zdrówka dla Was!

Dzis byłam u cioci i odebrałam swó prezent z okazji urodzin kuby. przed wczesny ale to i dobrze:)ale o tym zaraz w odpowiednim watku:)potem obiad z rodzicami. poki co dobrze jest. chyba podjelam juz decyzje co dalej z tym "zwiazkiem".
 
herbata z calego serca ci zycze zeby sie juz nie obrocila i zostala glowka w dol. Mi tez proponowali obracanie albo cc i na szczescie synek sam sie obrocil kilka dni przed podjeciem decyzji. We wtorek mam polozna mam nadzieje ze maluch nadal lezy jak lezal:) teraz to niby maja mniej miejsca w naszych brzuchach na obracanie a jak widac na twoim przykladzie i tak fikolkuja:)
 
reklama
Dzień dobry :)

my po imprezce..wczoraj moja przyjaciółka obchodziła swoją 30tkę, wybawiliśmy się, wyśmialiśmy:-D w nocy brzuch bolał okresowo, już mnie do szpitala wysyłać chcieli, a że szpital 10 minut piechotą od domu przyjaciółki, to D miał mnie nieść na rękach, a impreza miała się przenieść do szpitala...rodzinnie byśmy rodzili...wariaty:-p
grzecznie wzięłam magnez i nospę i przeszło, Amelka dalej grzecznie czeka na swoją kolej:-p
dziś niewyspani po zarwanej nocce, do tego pogoda śpiąca... leżakujemy:-p

Aspirynka Natalia Kingusia GRATULUJĘ Kochanych Szkrabów po drugiej stronie brzuszka:-):-):-):-)
Nimitiii Kciuki zaciśnięte !!!!
Zuzkon trzymaj się, dobrze że masz blisko rodziców i wsparcie w nich :)
Anka masz okazję podelektować się ciszą ;) mam nadzieję że mdłości nie będą już męczyć
Herbata współczuję i trzymam kciuki za dobre wieści w środę
Ala czekamy na zdjęcia!! :)
Asinka ale się uparli..trzymajcie się
Banankowa tulę i kciuki zaciskam żeby Tymuś szybko się pojawił na świecie

Pozdrawiam mamuśki i czekam na kolejne wieści :)
 
Do góry