trytytka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 545
Anka powiem Ci że mnie trochę zaraziłaś tym ryżem z jabłkami i cynamonem - chyba sobie zapiekę, mam w lodówce udziec z indyka taki pokaźny i nie wiem co z nim zrobić.... to bardzo nie dobrze, że się teraz mąż pochorował!!
Zuzkon no to nie zazdroszczę sąsiadom!!
Patrycja co ma być to będzie, ale biorąc pod uwagę sytuację to lepiej żebyś jeszcze nie rodziła!!! zdrówka jeszcze raz dla Piotrusia!!
Banankowa dobrze mówisz - My na to wpływy nie mamy!! zdrówka dla małego!!!i dla teściowej również!!
Asinka ja już wszystkie wyniki , w zależności tylko na jaki szpital się zdecyduje (haha - regularnych skurczy pewnie dostanę i jak już trzeba będzie jechać gdzieś to podejmę decyzję) - to jeszcze muszę albo nie krzepliwość i elektrolity zrobić (w jednym niby trzeba mieć, w drugim i tak robią świeże do znieczulenia)
Ala są pieniądze czy ich nie ma tak czy inaczej albo wszyscy albo nikt i powinni łapać się rodzice od początku roku... najlepiej tego
Basiatoja w krk wszędzie można chyba wejść zobaczyć porodówkę, albo na dniach otwartych albo indywidulanie (jak jest jakaś wolna rzecz jasna
Betina też się dopchałam truskawkami wczoraj co prawda nie takie pyszne jak polskie ze słońca ale zawsze!!
Ulka pisz do Ulki żaden problem - nawet jak sama zacznę rodzić ( jakiegoś niezidentyfikowanego śluzowatego gluta zaobserwowałam godzinę temu, w niewielkiej ilości - także jeśli to to, to mam nadzieję, że trochę mu zejdzie zanim odejdzie cały) mam spory pakiet internetu w komórce to ogarnę lepiej się czujesz??? stopery do uszu i głupot nie słuchaj!!! a odnośnie sutków to wczoraj były twarde jak skała i swędziały - kupiłam w mothercare kiedyś jakiegoś krema na sutki i posmarowałam, nawet pomogło.
Ewelinka akurat Ci zazdroszczę bo ja mam dwa km więc tylko silna wola mnie jeszcze powstrzymuje M. obiecał że jutro po wizycie jak wszystko będzie dobrze to mnie zabierze Ja zgagi w ogóle i mdłości nie mam - ale dlatego że dzidzi masakrycznie nisko i brzuch nie wiele ponad kolanami!!
Makunia to mieliści długi dzień imprezka się udała??
edit: jak zobaczyłam ten śluz to zadzwoniłam do M. żeby miał to na uwadze i z telefonem się nie rozstawał to teraz dzwoni co 15 min ....
Zuzkon no to nie zazdroszczę sąsiadom!!
Patrycja co ma być to będzie, ale biorąc pod uwagę sytuację to lepiej żebyś jeszcze nie rodziła!!! zdrówka jeszcze raz dla Piotrusia!!
Banankowa dobrze mówisz - My na to wpływy nie mamy!! zdrówka dla małego!!!i dla teściowej również!!
Asinka ja już wszystkie wyniki , w zależności tylko na jaki szpital się zdecyduje (haha - regularnych skurczy pewnie dostanę i jak już trzeba będzie jechać gdzieś to podejmę decyzję) - to jeszcze muszę albo nie krzepliwość i elektrolity zrobić (w jednym niby trzeba mieć, w drugim i tak robią świeże do znieczulenia)
Ala są pieniądze czy ich nie ma tak czy inaczej albo wszyscy albo nikt i powinni łapać się rodzice od początku roku... najlepiej tego
Basiatoja w krk wszędzie można chyba wejść zobaczyć porodówkę, albo na dniach otwartych albo indywidulanie (jak jest jakaś wolna rzecz jasna
Betina też się dopchałam truskawkami wczoraj co prawda nie takie pyszne jak polskie ze słońca ale zawsze!!
Ulka pisz do Ulki żaden problem - nawet jak sama zacznę rodzić ( jakiegoś niezidentyfikowanego śluzowatego gluta zaobserwowałam godzinę temu, w niewielkiej ilości - także jeśli to to, to mam nadzieję, że trochę mu zejdzie zanim odejdzie cały) mam spory pakiet internetu w komórce to ogarnę lepiej się czujesz??? stopery do uszu i głupot nie słuchaj!!! a odnośnie sutków to wczoraj były twarde jak skała i swędziały - kupiłam w mothercare kiedyś jakiegoś krema na sutki i posmarowałam, nawet pomogło.
Ewelinka akurat Ci zazdroszczę bo ja mam dwa km więc tylko silna wola mnie jeszcze powstrzymuje M. obiecał że jutro po wizycie jak wszystko będzie dobrze to mnie zabierze Ja zgagi w ogóle i mdłości nie mam - ale dlatego że dzidzi masakrycznie nisko i brzuch nie wiele ponad kolanami!!
Makunia to mieliści długi dzień imprezka się udała??
edit: jak zobaczyłam ten śluz to zadzwoniłam do M. żeby miał to na uwadze i z telefonem się nie rozstawał to teraz dzwoni co 15 min ....