reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

makunia, ja mam z ruchami tak, ze czuje je bardzo rzadko ale na ktg wyszlo ze rusza sie baaaaaardzo. musi byc naprawde mały skoro ja tego nie czuje a wg mojej Pani gin to mam mały brzuch.
Patrycja. biedny synek. współczuje. to nie fanie ze nie było widac objawow. a tu nagle ciezko chory. licze ze szybko wróci do domu i bedzie zdrowy.
natalia no to fajne wiadomości. szybko urodzisz i zobaczysz juz malucha:) oby szybko i bezbolesnie:)
anka no to fajnie. ja ost całe pudełko paczków zjadłam tak cos mnie na szlo aby je zjesc:D
Ala no tam zawsze sa jakies masakryczne porody:D. ja tam jak juz to "ciaża z zaskoczenia" na TLC az sie nie chce wierzyc w te historie:D

no sytuacja nie fajna z nim ale na uczelni bomba.mysle od dawna ale sie boje zrobic cokolwiek. niestety i tak mam urlop dziekanski bo na moim kierunku to obowiazkowe!GLUPOTA!!pamietam jak na poczatku roku poszlam cos ustalic z jedna babka a ona ze nie wierzy zebym w 9 miesiacu chodziła na uczelnie... o no to prosze:DD JESTEM Z SIEBIE DUMNA:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kociatka wygląda na to, że drugi synek to spory gość. Super, że koty takie wyrozumiałe i grzeczne:-)
Deizzi trzymam kciuki za gazometrię, fajnie że już się dobrze czujesz, a cewnika współczuję. Nigdy nie miałam więc nie wiem, jakie to uczucie, ale z tego co piszesz, to lepiej nie wiedzieć:no:
Kania ja już od dawna przeczuwam, że Twoja Gabrysia chce się już z Tobą zobaczyć:-D Dużo się u Ciebie dzieje, możliwe że będą Ci musieli przyspieszyć cesarkę. Pomyśl sobie, za chwilkę będziesz tulić swoją córcię w ramionach:-)
Truskafffka dużo badań ale to dobrze z jednej strony, widać że gin porządny lekarz i nie olewa pacjentki.
Ania robisz nam tu wszystkim smaka, że normalnie ślinka cieknie aż po koszulkę :-DGratuluję udanych zakupów, mi zawsze poprawiają humor i widzę, że Ty chyba do samego porodu nie zwolnisz i jeszcze prosto ze sklepu trafisz do szpitala na porodówkę:-)
Szczebiotko bidulko męczą Cię te skurcze strasznie, mam nadzieję że już wreszcie urodzisz i pochwalisz się nam maleństwem, czekamy na wieści:tak:
Makunia co do ruchów dziecka to słyszałam, że pod koniec ciąży mniej się rusza, u mnie nie zauważyłam różnicy, ale różnie to jest. Po szpitalu dużo obserwowałam i liczyłam ruchy małej i teraz wiem, w jakich godzinach mniej więcej śpi, a w których najwięcej rozrabia. Poza tym u mnie najlepszym sposobem na jej obudzenie jest synek, wystarczy że zacznie gadać do brzucha i ta już się zaczyna wiercić:-D
Jak Cię to martwi to lepiej podejdź do lekarza i niech sprawdzi.
Ala Twój Gabryś rzeczywiście spory się urodził, mój ważył ok 4300 i też był dla mnie okruszkiem. Wiem, że w pobliskiej miejscowości kobietka urodziła dziecko co prawie 6 kg ważyło :szok:To dopiero szok, ja bym chyba nie mogła z takim brzuchem chodzić hah :-D Lubię oglądać "Porodówkę" na TLC i też płaczę :sorry2:
Herbata wiem, że każdy ciekawy i dlatego mówię, żeby w tej sprawie dzwonili po 6 marca, a jak nie to sama dam znać wcześniej:-)
Patula trzymam kciuki za wizytę, a co do Loveli to też słyszałam o tym uczuleniu. Mojego Daniela nie uczulała, ale siostry synka już tak.
Zuzkon świetnie, że takie informacje na uczelni, a co do faceta to tak jak dziewczyny radzą, myśl o dziecku i to jest najważniejsze, a facet mam nadzieję, że zmądrzeje bo powinien Cię wspierać.
Patrycja bardzo współczuję choroby synka:-( U dzieci to te choróbska tak szybko postępują, że szok. Szkoda mi Piotrusia, ślę buziaki i niech zdrowieje malutki.
Basiatoja dobrze, że humor dopisuje - tak trzymać!
Natalia to gratuluję, niedziela tuż tuż, a jeszcze jak powiedział, że możesz wcześniej urodzić to nieźle Pisz nam jak coś.
Ciekawa jestem jak tam Martuśka, mam nadzieję, że się odezwie szybko:tak:
Do marca mało zostało ale na to wygląda, że jeszcze nam się parę dzieciaczków w lutym urodzi:-) Ja jutro mam wizytę i dowiem się jak ten gbs, mam nadzieję że powie mi też jak szyjka i rozwarcie, może też się załapię jeszcze na luty, tym bardziej, że z dnia na dzień coraz mocniejsze skurcze i coraz częstsze, plecy też dają o sobie znać. Zobaczymy, co ma być to będzie, tylko szkoda mi męża jakbym miała jeszcze czekać ze 2 tygodnie, bo już się nawet przy nim nie mogę skrzywić, bo boi się że to już hah:-D
 
Hej dziewczynki ja tak tylko na chwilkę, od jutra muszę się położyć do szpitala. Jutro dopiero kończy się 36 tydzień, a szyjka prawie cała zgładzona i rozwarcie na centymetr. Pani dr powiedziała, muszę się położyć do szpitala, dostanę jakieś sterydy i kroplówki, żeby małemu dojrzały pęcherzyki płucne. Także na dniach mogę rodzić, niesamowite. Myślałam, że tu jeszcze miesiąc, a tu takie zaskoczenie. Nie ukrywam przerażenia. Trzymajcie za mnie i Kacperka kciuki, ja trzymam za każdą z Was.
Jak będę mogła to coś skrobnę przez telefon, ale nie wiem jak będzie mi bb w telefonie działać. Spiszę sobie jakieś nr to się odezwę do którejś. Papa ;-)
 
Anka - ja Cię podziwiam, że Ty maszjeszcze siłę, zeby tyle rzeczy robić:| Ja ledwo dysze:) A kroczemnie tak boli, że to jakaś porażka
basiatoja - dopóki mi lekarz niepowiedział, że to już na dniach, to strasznie chciałam rodzić ijuż się nie mogłam doczekać, a teraz jestem przerażona i nawizycie się popłakałam ....


Ala - też oglądam porodówkę na TLC,a potem albo becze albo spać nie mogę, bo się boję:)


zuzukon - przecież nie mogą Cięwysłać na dziekankę... No chyba, ze na prywatnym studiujesz:| Napaństwowych to jest niezgodne z ustawą o szkolnictwie wyzszym...Zresztą z większością wykładowców da się dogadać. Ja jutroidę ostatni raz na uczelnie. Nikt mi problemów nie robi, a juzzapowiedziałam, że pierwszych 6 tygodni mnie nie będzie. Zapytajjeszcze o urlop okolicznosciowy, niektóe uczelnie to praktykują,ale od kiedy weszło, ze żadne zajecia nie są obowiazkowe, to np.na UE nam to wycofali


roksaa - zazdroszczę unormowanychgodzin aktywności dzidziusia. Mój Groch wypina pupe głównie jakmu się coś nie podoba, np. jak źle siedze i mu niewygodnie, poradnia i nocy nie ma dla niego żadnego znaczenia


patulaa - takie informacje potrafiązwalić z nóg. Trzymamy kciuki za Was oboje, niech młody jeszczetydzień wytrzyma w brzuchu:*

Ja też mam wrażenie, ze mnóstwo z nas rozpakuje się już w lutym:) Tata Sz. ma urodziny w poniedziałek, wiec chciałabym do poniedziałku Groszka potrzymać w brzuchu, żeby taki prezencik był dla dziadka:)
 
natalia. jesli studiuje sie przedmioty gdzie siedzisz to spoko. Ja studiuje fizjoterapie. na uczelni prywatnej. owszem. a tutaj mam praktyki w szpitalach, cwiczenia wysiłkowe. wiec na tym kierunku trzeba miec. owszem udało mi sie dogadac z wykładowcami. jesli bede miala nie zaliczone tylko te dwa przedmioty z zeszlego semestru to spokojnie puszcza mnie na 3 rok i bede musiala tylko napisac egzaminy wiec jest dobrze. ja ide naostatnie zajecia za tydzien. 9 miesiac a ja dalej chodze. nawet p. dziekan pelna podziwu:))
 
Natalia mi córcia też się rusza, jak się schylam czy gniotę brzuch, także czuję ją cały czas, a prócz tego ma swoje standardowe godziny np. 21-23 wtedy najbardziej daje czadu:-)
 
Zuzkon dziwnie z tą szkołą u Ciebie, obowiązkowo dziekanka? pierwsze słyszę, u nas na uczelni to nikogo nie obchodzi, jak zdasz egzaminy to do przodu, to Twoja sprawa czy się decydujesz podjąć szkołę w tym czasie.
Ja też do tej pory jak tylko się uda chodzę na wykłady, jesteśmy silne babki!!! :DDD

natalio mój teściu ma jutro urodziny,ale nie planuję wycieczki na porodówkę :D hehe

Dziewczyny nie wiem jak to się dzieje,ale ja bym ciągle jadła! teraz jak sobie pomyślałam,że kupiłam dziś taką pyszną świeżą kiełbaskę to odrazu biegałam sobie zrobić kanapki a przed chwilą byłam tak najedzona że nie mogłam siedzieć :D nie mogę się powstrzymać :D ogólnie wielkie kg mi nie grożą, tego wg sie nie boję bo szczupłą sylwetkę mam(mama nawet mówi że jak przytyję to dobrze mi to zrobi) ale maleństwo rośnie z dnia na dzień... ciekawa jestem ile teraz będzie ważył, wizyta za tydzień.:D
 
reklama
Basiatoja masz racje ja non stop latam po sklepach:szok: lubie robic zakupki a szczegolnie dla innych. Sobie lubie kupowac w Polsce:tak:mam ulubione sklepy wiec zawsze je odwiedzam. czekam na 3.3 wtedy bedzie moja mama:tak: wiec moge rodzic:-D Wzrost apetytu to podobno zbilzajacy sie prod
Ala Gabrys jest nie do pobicia :) Kochany braciszek wola juz siostre na zewnatrz:happy:
Rokssa mi dzis na galaretke smaka narobila corka :) Ciekawe co na jutro wymysli ale ze ma wpasc kumpela to pewnie ciacho bedzie :) Nie smiej sie bo chyba bym padla jakby mi wody w sklepie odeszly:szok::-D
Patula powodzenia!!!
Natalia ja przez ten bol krocza dowiedzialam sie o rozwarciu. Dobrze ze o tym wspomnialam:tak:

Laura juz spi, mezulek na sofie.
Najlepsze z wszystkiego jest to ze moj na weekend wyjezdza wiec musze trzymac nozki razem:tak:
Niewyobrazam sobie rodzic jak by go mialo nie byc przy porodzie:-(
 
Do góry