reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

hej Kobietki,

Ja na szybko więc bez odpisywania Wam na razie.
Mała od wczoraj trochę mniej aktywna więc zadzwoniłam do położnej i poradziła, żeby lepiej sprawdzić więc dzisiaj po południu pojechaliśmy, podłączyli mnie pod ktg a ja zaczęłam się "kurczyć" regularnie i całkiem mocno, prawie godzinę mnie trzymali ale miałam niecałe 2cm rozwarcia więc powiedziałam, że do domu jadę, póki co skurcze mocne i regularne ale da się wytrzymać więc właśnie zjadłam i teraz się relaksuje ale aby długo zajęło nim trzeba będzie jechać, mam nadzieję, że do 23 dociągnę bo wolałabym jak już Szczepcio spać będzie. Tak więc jeśli któraś przewiduje siedzenie do pózna albo podbudkę wcześnie rano to poproszę o info, żeby wiedziała której pisać w razie czego, a jeśli nie to jutro się na necie odezwę, niestety bb jakoś na telefonie działać nie chce
No i proszę o modlitwy i kciuki, żeby wszystko sprawnie poszło:-)

ps Natalia jakby co to mam nadzieję, że wybaczysz że się przed Ciebie "wbiłam";-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Natalia, chyba mi to przejdzie ta dusznosc dopiero wtedy, gdy mnie "wylecza" z tej ciazy:eek: Kochana, to nasze drugie, a do zadnego z nas nie dociera ciagle, ze ono wkrotce sie urodzi:biggrin2: Nie spodziewam sie milosci od pierwszego wejrzenia, bo nie zawsze tak jest - nawet mnie zabralo troche czasu przywiazanie sie do synka.

Monisia, rozumiem calkowicie, w koncu Cie troche nastraszyli... Sprobuj cos slodkiego przed kolejnym KTG. Jak mam watpliwosci, czy synek nie jest zbyt spokojny, zjadam lyzeczke miodu. Zwykle dziala i dostaje kopniaka "mamo, tak, jestem tu":biggrin2:

Deizzi
, ciekawa jestem, czy dortwasz do tego 19go. Te Twoje ostatnie nastroje, podwyzszona temperatura, czop. Ciekawe:biggrin2: Trzymaj sie tam!

Patrycja, bardzo Ci wspolczuje... Lepszy zaden facet niz kiepski - ja tak uwazam. A ze oni wszyscy dojrzewaja do tacierzynstwa dobrze po 30 tce dopiero, to juz inna sprawa.

Lilikasia, nie pamietam, jak bylo z tymi uszkami:confused: M od poczatku kapal Oluszka.

Betina, korzystaj ze wspolnej niedzieli zatem:biggrin2:

Kania, nie wiem, czego Ci zyczyc - zebys sie trzymala, czy zebys sie rozpakowala?;-) Wybieraj sama:biggrin2:

Nimitii, ja nie mam KTG. Nie mam specjalnie skurczy (sporadycznie), dziecko sie rusza i wszystko jest ok, wiec lekarz nie widzi potrzeby

Makunia, oby udalo sie zalapac na ten szpital! Dzieci uciskaja na wazne naczynia krwionosne, plus pluca okropnie scisniete - stad to uczucie niedotlenienia. Poprzednio jednak nie mialam zawrotow glowy.

Herbata, masz calkowita racje - ta milosc sie zmienia, rozwija... I chyba niekoniecznie jest uderzeniem pioruna tuz po porodzie. Pamietam, jak przyniesli mi synka na drugi dzien po cc - on uniosl glowke i tak patrzylismy na siebie, jak na kosmitow:-D Co ciekawe, nie mam obaw co do pokochania drugiego dziecka. Wydaje mi sie, ze moje pierwsze jest tak rozpieszczane przez cala rodzine, ze mala konkurencja dobrze mu zrobi;-)

Roksaa, ciekawe, czy Twoje przeczucia sie sprawdza:confused:
 
Ostatnia edycja:
Szczebiotko ja też zaciskam kciuki, żeby w razie co wszystko poszło szybko i sprawnie:-) Będę tu musiała zaglądnąć z rana heh:-) Masz numer do którejś jak coś? A co do BB to mi też na telefonie nie działa, już pisałam wcześniej że czytać posty mogę ale jak odpisuję to się nie wklejają. W każdym razie czekamy na wieści.
Ps. Ciekawe, jak Jotka i Martuśka.
 
Szczebiotko ja rowniez trzymam kciuki :)
Dziewczyny dziekuje!na was zawsze moge liczyc. Juz sie martwilam ze moze jest cos nie tak ze ja nie mam KTG:)
Moj potworek tak sie rusza ze sie zastanawiam czy on w ogole spi.
Jeszcze raz szczebiotka powodzenia ! :)))
 
hej Kobietki,

Ja na szybko więc bez odpisywania Wam na razie.
Mała od wczoraj trochę mniej aktywna więc zadzwoniłam do położnej i poradziła, żeby lepiej sprawdzić więc dzisiaj po południu pojechaliśmy, podłączyli mnie pod ktg a ja zaczęłam się "kurczyć" regularnie i całkiem mocno, prawie godzinę mnie trzymali ale miałam niecałe 2cm rozwarcia więc powiedziałam, że do domu jadę, póki co skurcze mocne i regularne ale da się wytrzymać więc właśnie zjadłam i teraz się relaksuje ale aby długo zajęło nim trzeba będzie jechać, mam nadzieję, że do 23 dociągnę bo wolałabym jak już Szczepcio spać będzie. Tak więc jeśli któraś przewiduje siedzenie do pózna albo podbudkę wcześnie rano to poproszę o info, żeby wiedziała której pisać w razie czego, a jeśli nie to jutro się na necie odezwę, niestety bb jakoś na telefonie działać nie chce
No i proszę o modlitwy i kciuki, żeby wszystko sprawnie poszło:-)

ps Natalia jakby co to mam nadzieję, że wybaczysz że się przed Ciebie "wbiłam";-)

No właśnie przedemnie tu w kolejkę się wbijasz :) Nieładnie :) :) ;) Ale fajnie :) Może też do 19 się wstrzymasz?

Natalia, chyba mi to przejdzie ta dusznosc dopiero wtedy, gdy mnie "wylecza" z tej ciazy:eek: Kochana, to nasze drugie, a do zadnego z nas nie dociera ciagle, ze ono wkrotce sie urodzi:biggrin2: Nie spodziewam sie milosci od pierwszego wejrzenia, bo nie zawsze tak jest - nawet mnie zabralo troche czasu przywiazanie sie do synka.

Monisia, rozumiem calkowicie, w koncu Cie troche nastraszyli... Sprobuj cos slodkiego przed kolejnym KTG. Jak mam watpliwosci, czy synek nie jest zbyt spokojny, zjadam lyzeczke miodu. Zwykle dziala i dostaje kopniaka "mamo, tak, jestem tu":biggrin2:

Deizzi
, ciekawa jestem, czy dortwasz do tego 19go. Te Twoje ostatnie nastroje, podwyzszona temperatura, czop. Ciekawe:biggrin2: Trzymaj sie tam!

Patrycja, bardzo Ci wspolczuje... Lepszy zaden facet niz kiepski - ja tak uwazam. A ze oni wszyscy dojrzewaja do tacierzynstwa dobrze po 30 tce dopiero, to juz inna sprawa.

Lilikasia, nie pamietam, jak bylo z tymi uszkami:confused: M od poczatku kapal Oluszka.

Betina, korzystaj ze wspolnej niedzieli zatem:biggrin2:

Kania, nie wiem, czego Ci zyczyc - zebys sie trzymala, czy zebys sie rozpakowala?;-) Wybieraj sama:biggrin2:

Nimitii, ja nie mam KTG. Nie mam specjalnie skurczy (sporadycznie), dziecko sie rusza i wszystko jest ok, wiec lekarz nie widzi potrzeby

Makunia, oby udalo sie zalapac na ten szpital! Dzieci uciskaja na wazne naczynia krwionosne, plus pluca okropnie scisniete - stad to uczucie niedotlenienia. Poprzednio jednak nie mialam zawrotow glowy.

Herbata, masz calkowita racje - ta milosc sie zmienia, rozwija... I chyba niekoniecznie jest uderzeniem pioruna tuz po porodzie. Pamietam, jak przyniesli mi synka na drugi dzien po cc - on uniosl glowke i tak patrzylismy na siebie, jak na kosmitow:-D Co ciekawe, nie mam obaw co do pokochania drugiego dziecka. Wydaje mi sie, ze moje pierwsze jest tak rozpieszczane przez cala rodzine, ze mala konkurencja dobrze mu zrobi;-)

Roksaa, ciekawe, czy Twoje przeczucia sie sprawdza:confused:

A jeszcze skurcze do tego :) Muszę doczekać :) Jutro będę w szpitlu to po badaniach będę wiedziała jak z rozwarciem i w ogóle :)
 
reklama
Do góry