reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

wstałam jakąs 1h temu. obudzona przez listonosza. jak się obudziłam 2h temu coś w domu pikało. myslalam tata jest to pewnie coś u niego. jak teraz wstalam okazało się ze wszystko co było w zamrażarce się rozmroziło. i teraz musze to szybko zjesc. ugtować cokolwiek. 5 pudeł lodów grycana do wywalenia, musze sushi zrobić, pizze zjeść i takie kulki ziemniaczane.

Były tam też warzywa w paski jakiejs firmy. Ma któraś z Was pomysł co z tym zrobić np jakąs zupe czy coś? piękny poranek.

trytytka mnie też czeka jeszcze pranie i prasowanie i najlepiej dzis bo jutro mialam pojechac dokupić jakieś rzeczy. jeśli coś Ci leży na wątrobie powiedz lepiej.
maryńka nie strzelaj do siebie to nie dobre.
krolowa tak mam tam lekarza. tam w styczniu 2012 byłam operowana przez co myslalam ze nie zajde w ciąze. tam w listopadzie lezalam po wypadku komunikacyjnym. no cóz tak bywa. ale wg mnie szpital jest bardzo dobry szkoda tylko ze patologia nie odnowiona. ale poloznictwo jest.

pytam Was o to czy ktoś bedzie z Wami bo usłyszałam wczoraj od mojego,że jesli jego nie bedzie to z nami koniec. kurcze to zabolalo. bo z jednej strony chce a z drugiej nie wiem czy to najlepszy pomysl. :angry:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zuzkon jak masz tam lekarza, to ja bym się nie zastanawiała :) A jak tam wygląda sprawa porodów rodzinnych? Czemu niechcesz by ktoś był z Tobą? Ja też mam pewne opory przed tym by mnie ktoś oglądał w stanie, w jakim wyobrażam sobie że będę ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie być sama..
 
z kilku powodow jednym jest to jakie sa relacje miedzy nami.
pozatym wlasnie nie chce zeby widzial mnie w takim stanie bo boje sie dodatkowo ze powiem rzeczy ktorych on nie chce ode mnie uslyszec.

Mamy warszawskie co powiecie na spotkanie no juz po porodach?
 
Martuska byle by tylko w domu byl wtedy :) bo ja podejrzewam ze on tylko tak powiedzial zeby bylo mi milo a liczy na to ze bede rodzic w tygodniu jak go nie bedzie w domu a nie na weekendzie. No ale okaze sie. Najwazniejsze zeby z Laura bylo wszystko dobrze a tatus nawyzej dotrze jak juz bedzie po wszystkim
 
Martuska, Zuzkon dzięki wielkie:) ale tak na prawdę nie mam na co narzekać, chyba taki spadek formy... trochę mi lepiej:) prasuje, powinnam się wybrać i jechać po badania na hiv ale jak sobie pomyślę że muszę auto odśnieżyć to mi się odechciewa... nacisk na spojenie sięga apogeum, mała jest chyba bardzo nisko:( boję się że się pospieszy z wyjściem a waży dopiero 2 kg z niedużym hakiem...

a co do tych porodów rodzinnych to ja się osobiście nie obawiam, że jak mąż zobaczy mnie w takim stanie to przestanę go pociągać później czy cuś takiego (miałam kiedyś takie myśli) jest dla mnie tak ważny że jak mogło by go nie być??? żaliłam się ostatnio że gra w jakąś kretyńską grę, nie zapeszając nawet komputera wczoraj nie włączył:p
 
Ja sie zastrzele, posta mi zezarlo a tak ladnie wszystkim odpisalam od niepamietnych czasow :blink:

Dobra, dobra Maryńka nie ściemniaj;-) A tak poważnie to starsznie to wkurzające, jak się człowiek upisze a tu mu wszystko znika, współczuję :/ Mnie to strasznie zniechęca.

Były tam też warzywa w paski jakiejs firmy. Ma któraś z Was pomysł co z tym zrobić np jakąs zupe czy coś? piękny poranek.

trytytka mnie też czeka jeszcze pranie i prasowanie i najlepiej dzis bo jutro mialam pojechac dokupić jakieś rzeczy. jeśli coś Ci leży na wątrobie powiedz lepiej.
maryńka nie strzelaj do siebie to nie dobre.
krolowa tak mam tam lekarza. tam w styczniu 2012 byłam operowana przez co myslalam ze nie zajde w ciąze. tam w listopadzie lezalam po wypadku komunikacyjnym. no cóz tak bywa. ale wg mnie szpital jest bardzo dobry szkoda tylko ze patologia nie odnowiona. ale poloznictwo jest.

pytam Was o to czy ktoś bedzie z Wami bo usłyszałam wczoraj od mojego,że jesli jego nie bedzie to z nami koniec. kurcze to zabolalo. bo z jednej strony chce a z drugiej nie wiem czy to najlepszy pomysl. :angry:

Z tych warzyw mrożonych to chyba najszybciej i najłatwiej zupkę zrobić, nawet jak w paski są pokrojone:tak:

Trytyka pewnie dalej prasuje.

Zuzkon niezły szantaż wymyślił Twój luby:rolleyes2: Myślisz, że byłby to w stanie zrobić?
Puść mu na początek ten filmik co Kociatka wklejała. Nawet mój Sławek się na niego strącił i oglądnął najkrytyczniejszy moment;-) Filmik pokazuje jak facetom podpinają elektrody, żeby spowodować skurcze takie jak u rodzącej. Swoją drogą dobrze, żeby był na pierwszej fazie porodu. Faktycznie podczas skurczów kobiety mogą wylewać z siebie różne słowa nie zawsze to co myślą np "Co Ty mi zrobiłeś?!!" (to mi się podoba najbardziej;-)) Zawsze warto go uprzedzić, że różnie możesz sobie radzić z bólem i możesz mu powiedzieć "niechcący" przykre słowa, niech się z tym liczy i weźmie na to poprawkę. Czasem kobiety dochodzą do takiego momentu, że obecność drugiej osoby ich drażni, albo wręcz się wyłączają i skupiają tylko na parciu i skurczu. Daj mu do poczytania o tym. Są fajne artykuły w necie. No i na koniec- takie doświadczenie może często pogłębić pozytywnie relację między dwojgiem kochających się ludzi:tak: Jak on chce, to niech spróbuje, a Ty zawsze masz furtkę, bo w końcu Ty będziesz dyrygować na froncie;-)

Daga, a nie może sobie załatwić, żeby go z pracy puścili jak zaczniesz rodzić? Ja myślę, że pracodawca jest wyrozumiały jeśli chodzi o takie wyjątkowe sytuacje:tak: Mojego męża będę ściągałą z pracy odpowiedni wcześnie, on się z tym liczy. Poza tym jak tak Ci już powiedział, a faktycznie wszystko by się w weekend zaczęło to co? Wtedy musiałby i tak stanąć na wysokości zadania;-)
 
Ja wyprasowałam nasze rzeczy i teraz biorę się za maleństwa. Druga pralka się pierze z pieluchami tetrowymi, pościelą i ręczniczkiem. Na stojąco wolę prasować, ale nogi do tyłka mi wchodzą i cała miednica zachowuje się jakby chciała spaść na ziemię. Myślę, ze to synalek tak ciągnie w dół:nerd: Nic będę prasować z przerwami:baffled:
 
`Dzięki trytytko za pamięć,choć Ty odpisałaś :) wczoraj po jakimś czasie przeszło, ale dziś też czuje pobolewanie :( idę dziś do lekarza więc mu o tym powiem. Mam nadzieję że będzie ok, trochę sie martwię bo mam bardzo słabe wyniki krwi,same strzałki w dół lub w górę:( jeszcze tak dużo tych strzałek nie było przez całą ciążę.

Ja miałam szyjkę 2,81 ale nie w 34 tyg tylko ciut prędzej(chyba 32tydzien)lekarz kazał leżeć. A ile Ty masz? pamiętasz? Ja też czasami czuję taki ucisk na spojeniu, ale nie aż tak często.(był taki jeden dzień gdzie czułam praktycznie non stop)

Zuzkon ja na początku nie chciałam żeby mąż był ze mną przy porodzie ale przemyślałam to i naprawdę na to teraz liczę. On na szczęście chętny by być ze mną w tą trudną chwilę.
 
Basiatoja ja tej szyjki to mam 1,5 do 2 cm :( i leżeć nie muszę??przez ostatni miesiąc skróciła się1-1,5 cm, mnie też trochę pobolewa brzuszek ale już czasami sama nie wiem czy to nie żołądkowo... a z wynikami nie zazdroszczę ja nawet żelaza nie biorę a wszystko mam idealnie, całą ciążę witaminy pregna plus i pregna dha no i magnezy, luteiny, euthyroxy ale to nie przekłada się bezpośrednio na morfologie...

Martuska prasuje dalej ale muszę przerwy robić bo mnie w krzyżach łupie.. ja przybrałam pozycję siedzącą bo by mi to dziecko już wypadło chyba jak jeszcze bym stała... a naszych rzeczy to od lat nie prasuje... no wiadomo jak trzeba (koszule, bluzki czy chociażby koszulki t-shirt'owe w lecie to się rano biegusiem raz dwa robi ale nie żeby tak zaraz po praniu:)
 
reklama
hej tylko sie przywitam

Zdorwko lepsze wiec poprawa jest
Rano bylam na wizycie, potem u ogolnego, od lekarzy do ubezpieczalni i na koniec zameldowalam sie w szpitalu
Ide lezec bo brzuchol boli
Lali od rana z tata w domu sajgon, dobrze ze chociaz w kuchni sprzatniete:rofl2:

AAAA przeczytalam Was ale wybaczcie sila wyzsza
 
Do góry