hello koleżanki
ja po Świętach objedzona, mam nadzieję, że młody sobie sporo tłuszczyku wyciagnie, bo w pierwszy dzień upiekłam kaczke i była pyszna, ale tłustawa

wszędzie było miło, MM zajmuje się dzieciakami, więc jest ok

w styczniu będe za to pewnie nadrabiać....
co do wyprawki to ja już praktycznie wszystko mam zamówione lub kupione, została mi tylko wizyta w aptece plus pieluchy w jakims hipermarkecie, no i płyn do prania, bo akurat wczoraj w Tesco nie było.... więc jak już wszystko przyjdzie, to pranko, prasowanko i pakuję torbę do szpitala.... więc mam nadzieję, ze jak tak się naszykuję, to młody poczeka do marca

ale na czas nieobecności MMa mam już umówione sąsiadki i koleżanki, no i ojca - że przyjada jak coś, nawet w środku nocy

więc przestaję sie denerwować, bo na resztę i tak wpływu nie mam.....
Ewelinka - kurczę, niedobrze, z tym upadkiem, ale jak małe sie rusza, to na pewno wszystko ok....
betina - co to za serial kryminalny?? ja jestem fanka wszystkich CSI itp, więc podrzuć tytuł

a z tym cukrem to rzeczywiście dziwne.....
no i fajnie, że jedziecie na Sylwka - tylko uważaj, żeby sie nie poślizgnąć....
Kania - u nas tez sporo ciast, ale pomału dajemy im rade

miłego wieczorku przed TV :-)
trytytka - nie martw sie wagą - po porodzie szybko zrzucisz

nieprzespane nocki itp - zobaczysz
Monisia - moi od poczatku smoczkowi - jak wypluwali to wkładałam znowu i przytrzymywałam, aż zaczęli ciągnąć

i podziałało

teraz tez juz kupiłam 2 smoczki i już do szpitala zabiorę
Deizzi - a jak tam Twoje sprawy pęcherzowo-nerkowe?? wszystko już ok??
fajnie, że dziecię zdrowe i ładnie rośnie
natalia88 - trzymam kciuki, żeby synek jak najdłużej posiedzial w brzuszku i zeby coś poradzili na te Twoje problemy nerkowe
miłego wieczorku kochane :-)