reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marzec 2013

reklama
basiatoja ja tez sie uwielbiam zajmowac pakowaniem! co roku staram sie wszystkich zaskoczyc nowym sposobem :tak:
Patrycja moja dzidzia tez ulozona posladkowo, mam nadzieje, ze jeszcze zdazy fikolka zrobic :tak:

a ja niestety w styczniu juz calkiem samotna, bo maz sie wybiera znowu na delegacje, a mama jest w Polsce potrzebna rodzenstwu. no normalnie rece, cycki opadaja :zawstydzona/y: no, ale coz...

ciekawe co tam u Martuski, dawno jej nie bylo :confused:
 
Plan na dzisiaj wykonany, nie mogłam sobie odmówić przyjemności zajrzenia na forum jeszcze przed snem:-)

Deizzi gratuluję takich wyników w nauce, czapki z głów normalnie, dziecko, ciąża, dom na głowie a Ty stypendia kolekcjonujesz:-) Na zdjęcia po remontowe czekam z niecierpliwością, na jaką farbę w końcu się zdecydowałaś zieloną czy jednak wybrór Syna zwyciężył i pokój niebieski?:-) Powrotu do zdrówka życzę szybkiego.

Żabka moim zdaniem nic na siłę, pewnie papier trochę przy dziecku by ułatwił ale nic na siłę a stanowczo sama ciąża nie jest wystarczającym, moim zdaniem argumentem do zawierania ślubu, lepiej na spokojnie wszystko załatwić.
a tak z innej "beczki" 2 stycznia będę trzymała kciuki, my akurat z Polski wracać będziemy.

Herbata to widzę, że u Ciebie dokładnie jak tutaj, ja Kochana nawet lekarza na oczy nie widziałam, w czasie ciąży ze Szczepkiem tylko na minutę w czasie porodu bo przyszedł anestezjolog i wyszedł od razu bo się okazało, że się na epidural trochę za późno zdecydowałam. Szyjkę mi pierwszy raz tutaj sprawdzili w 38tyg jak pojechałam ze skurczami. Mam nadzieję, że Ty nie będziesz tak długo czekać a jak było pod tym względem gdy z Marlenką byłaś w ciąży?

Dobra Kobietki uciekam, może nadplanowo uda mi się jeszcze zaległego maila napisać;-)
Dobrej nocki i przyjemnego dzionka jutrzejszego, u mnie dzień wizytowy więc nie wiem czy dopiero wieczorem nie zajrzę


Dziękuje za odpowiedzi :)
Niebieski jednak zostawiliśmy i jest śliczny. Teraz lepiej się w jego pokoju czuje niż w swoim i wole tam przesiadywać. Jak kupimy mebelki postaram się o jakiś fotelik i mały stoliczek tam dla siebie. Dokładnie wyszedł taki kolor mebledladziewczynek2.jpg
 
Patrycja moj synus jest ulozony glowka do dolu od 24tc. Ale nie mam pojecia czy sie nie przekrecil a wizyte mam 10.01 wiec zobaczymy. Dzieci maja jeszcze miejsce wiec nie ma co panikowac;-)
Dezzi fajny kolorek, taki zywy!!!
Co do ktg to ja juz mialam robione dwa razy wiec u nas to standard teraz co wizyte mam to badanie wiec u nas nie ma wskazan do badania, poprostu lekarz musi je wykonac:tak:
Marynka smutaski cie napadly ale nic dziwnego, nikt nie lubi byc sam. Tulam Cie:happy2:
zabka zrob tak jak piszesz ehhh czlowiek chce dobrze to i tak go nie sluchaja, nic tylko sie wkur..c
Herbata ja tez w domku tylko ze u nas wilgotne powietrze a nie chce wlaczyc kaloryfera wiec musze odczekac do jutra :(


Laura wcina kolacyjke i klade ja spac a ja zaczne sie pakowac
Maz ma byc na 22:00 wiec zaczekam na niego, jutro wizyta u notariusza:happy2:
 
hej Kobietki,

Padnięta dzisiaj jestem, cały dzień na nogach, plus taki, że praktycznie wszystko załatwiłam, okazało się że zęby zdrowe, tylko w Polsce muszę na czyszczenie się wybrać. W banku trochę nerwów i czasu straciłam bo poszłam by mi zaznaczyli, że będę używać karty za granicą a okazało się, że karta zablokowana, u nich nic załatwić nie mogłam tylko wydzwaniać musiałam, prawie pół godziny czekałam na połączenie.
Herbata nie miałam znieczulenie, tylko gaz. Wymyśliłam, że chce sobie stopniować, nie wpadłam tylko na to, że będę rodzić 4 godzin;-) w sumie nie było tragicznie tylko przez to,że tak szybko to skurcz za skurczem i nawet wody ciężko się było napić.
Kaniu dzięki ze zdrowiem lepiej każdego dnia, co do planu to mam po prostu tyle rzeczy do zrobienia przed wyjazdem, że musiałam sobie wszystko spisać i podzielić na konkretne dni, żeby potem nie siedzieć w czwartek przed wyjazdem do ranka.
Fajnie, że pieczenie pierników się udało ale czemu piszesz, że było dobrze do czasu?
Patrycja u mnie mała odwrócona główką ale połóżna mówiła, że to jeszcze może się zmienić kilka razy więc na razie nie martw się, poza tym z tego co wiem to jest opcja odwrócenia dziecka, jeśli nie chcesz cc to porozmawiaj o tym z lekarzem, zabieg ponoć średnio przyjemny i musi zrobić go doświadzony położnik przy ciągłym monitoringu (nie pamiętam czy usg czy ktg) ale jest taka opcja.
Zabka nie zazdroszczę stresu, ale masz rację "wrzuć na luz" i się nie przejmuj.
Aniulkas ja jak posiedziałam przy kompie kilka godzin to potem nie wiedziałam co ze sobą zrobić tak mnie Kruszyna "uwierała" co do trzymania tajemnicy, ja bym chyba nie dała rady:-D
Anka może wieź ze sobą Męża, niech popatrzy jak to się robi i potem w nocy Ci "serwuje":-D
Betina mnie się wydaje, że w porówaniu do Twojego trybu życia to mój sielki i mimo wielu spraw i tak mniej biegam niż Ty;-)
Basiatoja zapraszam w takim razie do spakowania moich:-D ja generalnie nie mam nic przeciwko ale jako, że z czasem ciężko to chętnie powierzyłabym to komuś innemu.
Maryńka całkiem samotna nie będziesz, masz nas przecież;-) a tak serio to nie zazdroszczę ale zajmiesz się przygotawaniem do przyjścia na świat Maluszka i czas jakoś zleci.
Deizzi super ten kolorek, taki bardziej turkus wygląda, tylko czy z białymi meblami nie będzie za "zimny"?

Uciekam chwilkę z Synkiem się pobawić, a potem jeszcze druga łazienka czeka na wyszorowanie.
Spokojnego wieczorka Kobietki
 
Patrycja nie pamiętam dokłądnie do kiedy ale jak dziewczyny piszą, jeszcze spokojnie maluch ma czas... U mnie też na tyłku siedzi, ale ja niezależnie od tego mam cc...
A ja właśnie po wizycie, z maluszkiem wszystko ok, waży już 960g:) Więc już taka spokojna waga w zasadzie, no i szyjka trzyma więc na razie spokój:)
 
Ostatnia edycja:
basieniak 9600 g to prawie 10 kg, chyba lepiej dla Was by tyle nie ważył ;))))

aniulkas mnie raczej kopniaki nie bolą, choć wczoraj dostałam jednego mocnego akurat w to miejsce, które mnie boli (pod prawym żebrem), aż zasyczałam. Za to dzisiaj byłam w teatrze i zaczęły pobolewać mnie plecy bo za dużo dzisiaj siedziałam, gdy pochyliłam się do przodu żeby rozciągnąć plecy, młoda zaczęła tak mocno kopać, że musiałam się wyprostować, potem znowu się pochyliłam i to samo. Chyba zła była bo ciasno jej się robiło w takiej pozycji ;) było to dość bolesne

nic mi lekarz o magnezie nie mówił. Jest na pewno bezpieczny w ciąży? Wasi lekarze je zalecili czy bierzecie na własną rękę? Przed ciążą brałam magnez, uważam że działa świetnie na umysł i samopoczucie a jeśli do tego zapobiega twardnieniom brzucha to byłoby super.
Ja biorę nospę albo nic - w zależności ile i jak często brzuch twardnieje.
 
hello kochane....

melduje sie i ja, chociaz nastrój kiepski, więc nie będe smęcić....
teściowa powiedziała, że w styczniu nie przyjedzie, bo nie będzie 2 razy jeździć... zresztą przecież mam ojca i matkę na miejscu... no pewnie ma rację... ale i tak mi smutno....
MM siedzi we francji i czeka, aż francuzi łaskawie zaczna robić ten nasz samolot, bo jeszcze nie zaczęli.... więc coraz bardziej pojawia mi sie wizja jego powrotu w połowie lutego... i rozważam opcje zatrudnienia kogoś do pomocy, bo boję się, że mnie taka odpowiedzialność wykończy psychicznie - tak jak teraz przy ich chorobie było ciężko.....

w pt wizyta i juz schizuję, że przez te moje i dzieci choroby młody nie rośnie, bo jakos nie przytyłam ostatnio... chociaz kopy mi zasuwa niezłe czasem, ale co się namartwię to moje....

dobra - nie smęce - ide wieszać pranie, wstawię zmywanie i do kąpania....

spokojnej nocki kochane :-)
 
Dziękuję bardzo dziewczyny za miłe słowa i pocieszenie :)
dziś już dzień lepszy, pogodziłam się z tą cukrzycą ... to tylko niespełna 3ms, a dla mojej małej zrobię przecież wszystko, szkoda tylko że to dodatkowe stresy o jej dobro.
Wieczorem napiszę więcej, będę po wizycie u lek :)

dobranoc

;-)
 
reklama
Basieniak gratuluje udanej wizyty :-) domyślam sie, ze waga dzidziusia to 960g :-) fajnie, ze nasze bąbelki tak szybko rosną. Juz sie nie moge doczekać kiedy bede tulic swoją pociechę.....chociaż dzisiaj mnie tak brzuch bardzo boli i mam skurcze, ze ciezko krok zrobi....modlę sie od rana o to by dziecko sie jeszcze nie pchalo na świat :-(
 
Do góry