Betina, oj już tam zaglądałam do moli książkowych nieraz :-) ja to jestem jeden wielki mol i książki pochłaniam a nie czytam, więc nie mogłam ominąć takiego wątku
I super że twoja glukoza tak sprawnie poszła.
Trytytka, no to może w takim razie nie będzie tak źle z teściami
no i oby małżonek dotrzymał obietnicy. Mój już w przyszłym tygodniu na pierwszą zmianę także o 14 będzie wracał to myślę że już jakoś przeżyje
Anka, powodzenia w poszukiwaniach kreacji
A co do kąpieli to ja też uwielbiam we wrzątku się moczyć
nie ma chyba dla mnie nic bardziej relaksującego.
Truskaffka, gratuluję przekroczenia półmetku ;-)
Kiniusia, trzymaj się tam! Również ściskam kciuki za Was. Na pewno jest wszystko dobrze, ważne że jesteś pod opieką lekarzy.
Mój mały dzisiaj dopisuje aż miło. Byłam w szkole i na każdym jednym wykładzie akrobacje wyczyniał i znowu dowcipniś kopał mnie po pęcherzu i szyjce
No ale skoro nie spał to mam nadzieję że słuchał uważnie i się uczył pilnie
No i jak na dumną przyszłą mamę przystało chwaliłam się portretem 3d swojego synka i wszyscy byli zachwyceni
Ale powiem wam że całe szczęście że w tym semestrze mamy tylko 4 wykłady dziennie i kończymy po 16, bo nie wiem jak bym do 8 wieczorem wytrzymywała (tak jak w zeszłym roku). Centralnie wykończona jestem po tym dzisiejszym dniu.
Także żegnam się z wami, miłego wieczoru i dobranoc