reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Kobietki szukałam dla siebie jakiejś gimastyki, którą mogę wykonywać w domu, może któraś też skorzysta:
www.maluchy.pl/gimnastyka/]Gimnastyka w czasie ciąży

Wcięło mi pół posta przy wysyłaniu:/

Kinjaka współczuję przeprowadzki, pazerna baba swoją drogą że od razu 300zł w górę. Trzymam kciuki abyście szybko znaleźli coś fajnego w przystępnej cenie

Patula :-)100lat z okazji urodzien!!! zdrówka, szczęścia i radości na każdy dzień, dużo kopiaczków od Maluszka a w marcu szybkiego i bezbolesnego porodu x
 
Ostatnia edycja:
reklama
oj dziewczyny ale noc/dzien za mna.. ostry ból brzucha zaczal sie w nocy, czekalam 2h, myslalam ze przejdzie, ale trzeba bylo jechac na SOR sprawdzic czy z małym wszystko ok bo najbardziej sie o niego bałam.. przebadali poodsyłali od jednego lekarza do drugiego, spedzilam tam pół dnia, ale najwazniejsze ze z synkiem wszystko ok (wazy 750 g juz! :-D) a okazalo sie ze to kolka nerkowa, przez to ze macica naciska z obu stron..

poniewaz pol nocy nie spalam, padam na twarz.. obiecuje ze jutro nadrobie bo jestem ciekawa jak co tam u Was
 
duzo nadrabiania nie bylo;)

Kiniusia wlasnie doczytalam ze Ty tez w szpitalu wyladowalas i to drugi raz. mam nadzieje ze to nic powaznego a plamień juz nie bedzie. trzymaj sie dzielnie!
agula masz racje, bedziemy kombinowac z macierzynskim jak ustawa wejdzie juz na 100% bo do tego czasu jeszcze wszystko moze sie zmienic
Ala zazdroszcze cieplych slodkich domowych bułeczek :)
jotka21 nie dziwie sie, do 16 zajecia brzmia rozsądnie, dłużej moglo by byc ciężko
trytytka gratuluje udanej wizyty tesciow, prawdziwa pani domu z Ciebie ;) fajnie ze wszystko sie tak udało
patula w takim razie 100 lat!

ja jutro mam podglądanie syneczka. co prawda w szpitalu sprawdzali czy wszystko ok, ale nie odmówie sobie tej przyjemnosci jesli usg juz umówione ;)
a! i powtórny test glukozy (75g) wyszedl mi ok, wiec ciekawa jestem co powie gin, ale mozliwe ze sie obejdzie bez kłucia! (dzieki zabka za wszystkie info o poradni)
 
kinjaka- współczuję przeprowadzki teraz tak na ostatnia chwilę , i to jeszcze przed świętami i w ciąży. Jedynie co pozostaje to myśleć pozytywnie i powtarzać sobie "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" - może w tym przypadku również lepiej choć i stresu nie zazdroszczę
betina -
nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak kolka nerkowa :confused: i że może ona być spowodowana uciskiem macicy . Dobrze , że poszłaś do lekarza , chociaż wiesz , że z dzidzia wszystko ok , jesteś teraz spokojniejsza , że ten ból nie wpłynął na dziecko bo pewnie siedząc w domu myślałabyś o najgorszym. Przykro , że się tak nacierpiałaś :no: Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę :biggrin2: tez lubię takie podglądanie, mogłabym tak codziennie, oby za darmo :-D

Kiniusia- dziwna sprawa z tym plamieniem, faktycznie szału dostać można , bo to nie jest krew z palca... dobrze, że z dzidzią wszystko jest OK , mam nadzieję , że się więcej to nie powtórzy, bo faktycznie strachu co nie miara i w dodatku nie wiadomo skąd to plamienie :confused: Jej jak dobrze, że z dzidziolem wszystko dobrze, ja z mężem trzymaliśmy za ciebie kciuki && :tak::tak:
patula - spełnienia marzeń i żeby wszystko było OK :tak:;-)

A ja weekend spędziłam śpiąco. No prawie. Ostatnio dzidzia budzi mnie około 4:00 - 5:00 rano , muszę wstać coś zjeść chociaż kanapkę bo żyć mi nie da :szok::biggrin2: bo dodatkowo budzę sie głodna ;-) Posiedzę z godzinkę dwie, mała idzie spać , i ja również do łóżeczka. Wczoraj pospałam do 12:00 :szok: Przedwczoraj od 10:00 do 16:00 . Chyba pogody tez na mnie tak wpływają , że z łóżka wyjść mi się nie chce :no:
Dzisiaj byłam u babci, przyjechała tam tez moja ciocia i kuzynka z facetem. Wyobraźcie sobie , że oni jeszcze nie zauważyli brzucha , trudno go nie zauważyć :-D ale nic się nie odezwali , nawet nie było widać by się przyglądali, że jakoś przytyłam :biggrin2:
 
Ostatnia edycja:
Kinusia musisz myśleć pozytywnie!!! Ja wierzę, ze wszystkie urodzimy zdrowe, różowe bobaski:)) Ba a mamy pracujące nawet przenoszone do 17 marca:p

Patula sto lat:D

My dziś mieliśmy dzień towarzyski:-D Więc szybciutko minęło ..a jutro usg 3d:D Tatuś pierwszy raz zobaczy swoje drugie szczęście a Gabryś pozna Nelkę:)) Już nie mogę się doczekać!!!:-)
 
Nomi - ja tez z tych śpiących - we wczesniejszych ciążach tak nie miałam... ciekawe czy to związane z porą roku??
to musisz mieć malutki brzuch, żeby inni nie zauwazyli chyba ;)

betina - wspólczuje kolki - to sie czasem zdarza w ciąży - moja koleżanka to miała i kilka razy lądowala w szpitalu... mam nadzieję, że u Ciebie to będzie pojedyńczy incydent!!!!!!!!!!!!!
i miłego podglądanka jutro ;)

kiniusia - dobrze, że już jesteś u siebie... nie schizuj - Twój lekarz na pewno cos mądrego wymyśli jutro :tak:

ala - miłego podglądanka - na pewno wrażenia będa suuuuper!!!!!!!!!!!!!!! :-)

my dzisiaj wyskoczylismy do kina, chociaz pogoda była bardziej spacerowa, ale dzieciaki mialy już obiecane i sie nastawiły, wiec nie chcieliśmy przekładać.... potem i tak wyszli z MMem na plac zabaw, a ja szykowałam obiadek....
miłej reszty wieczorku kochane ;)
 
hej Kobietki,

Korzystam z chwili spokoju i zajrzałam co u Was.
Widzę, że jutro dzień "podglądowy";-) Betina, Ala, Anka kciuki zaciśnięte, Anka za Ciebie specjalnie bo wiem, że długą przerwę miałaś a wiem, że to dodatkowe nerwy.
Betina współczuję bólu i stresu, najważniejsze jednak że to nic poważnego a Synek duży chłopak już!:-)
Agula fajny dzień miałaś, co do spania to mam podobne odczucia jak Ty i Nomi, ja na porę roku nie zwalę bo ze Szczepkiem w tym samym czasie chodziłam, pozostaje mi się pogodzić z faktem że "starość nie radość";-)
Nomi moja Mała też dokazuje najwięcej w nocy i nad ranem ale jak nawet jeśli się przebudzę to zasypiam od razu, jestem tak zmęczona że chyba musiałaby się wykopać na zewnątrz, żeby mnie utrzymać przy przytomności:-D

My dzisiaj spokojny dzień, ja tylko sama do Kościoła wyskoczyłam bo Szczepcio nadal marny więc został w domu z bratem moim, miałam nadzieję na fajny wieczorek z Mężem a On biedny nadal w pracy, miał skończyć po 20stej ale 15min przed końcem dyżuru jakiś ciężki przypadek przywieźli i nie mam pojęcia o której Ł ściągnie do domu, jedyny plus że jutro ma wolne choć po 7dniach pracy nie liczę, że jakoś intensywnie dzień będziemy spędzać.

Dobrej nocy Kobietki
 
Dziewczyny trzymajcie sie na wizytach :tak: nie stresujcie sie za bardzo :tak: latwo sie pisze gorzej zrobic ;-) ja wybieram sie w piatek do szpitala, w ktorym bede rodzic na polowkowe i juz mi sie lekki stres wlaczyl...
pozostalym mamuskom zycze milego dnia!
 
reklama
Kinjaka mnie tez czeka przeprowadzka :-) kupiliśmy z mężem mieszkanie.....cieszę sie, ze zrobiliśmy to przed dzieciatkiem, bo nie wyobrażam sobie sprzątania, układania wszystkiego od nowa po szafach z małym ciagle ciagnacym cysia dzieckiem :-) tak więc głowa do góry! :-)
 
Do góry