reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

hej Kobietki,

Ale płodne jesteście dzisiaj:tak:
Aspirynka szybkiego powrotu do zdrowia życzę, a co do listy to napisz do Asinki85 prywatną wiadomość bo w tym natłoku może Twojego posta nie wyłapać.
Deizzi a Ty w Wielkopolsce gdzie, jeśli można zapytać? Moi Rodzice mieszkają pomiędzy Jarocinem a Środą, Patrycja z tego co kojarzę jest z Poznania.
Betina cieszę się, że ból trochę zelżał, mam nadzieję że już nie wróci.
Martuśka, u nas też nie wiadomo gdzie wylądujemy dlatego idea była imion międzynarodowych, a łatwiej w PL wyjaśnić że Jeremi przez "y" niż tu, że Jeremy przez "i";-)ale że z kilku względów "Szczepana" się nie udało uniknąć więc doszliśmy do wniosku, że każde dziecko będzie miało drugie imię w spolszczonej formie.
Gratuluję Synka!:-) imię już wybrane?
Teraz w takim razie czekamy chyba już tylko na wieści w temacie płci od Anki i Kanii
Kaniu
, dzięki nocka minęła spokojnie, rano Szczepcio trochę rozdrażniony się obudził bo głodny ale odpukać na razie jest ok, trochę spokojny jak na niego ale zjadł najpierw sucharka a potem chlebka z masełkiem z wielkim apetytem mam nadzieję więc, że już będzie ok.
Kinusia, trzymam kciuki aby z tym wypisem udało się załatwić, swoją drogą niepoważni trochę, że tydzień na podpis trzeba czekać. Mam nadzieję, że nastrój Ci się niedługo poprawi, komedię na pewno nie zaszkodzą, jak lubisz seriale polecam "modern family" super po prostu
Kobiety z tym alkoholem błagam zlitujcie się, mi na samą myśl o czerwonym wytrwanym winie, język ucieka nie powiem gdzie, ostatnio siedzialam Mężowi z nosem w kieliszku, żeby choć aromatem się delektować ale On kochany i jak już pije to teraz albo piwko albo drinki i winem mnie nie kusi, ja się też nie nastawiam na picie podczas karmienia bo Szczepciu bestia co 2godziny z zegarkiem w ręku i do końca 4miesiąca praktycznie różnicy między dniem a nocą żadnej nie było
Ala wcale Ci się nie dziwie, że nie chcesz się nastawiać na wcześniejszy poród, mi według usg pierwszego wpisują wszędzie 3.03 ale po doświadczeniach ze Szczepkiem, który urodził się 12dni po terminie z usg, bardziej odliczam do 7tego marca a i 13sty mnie nie zdziwi:-D


A to widzisz nie doczytałam :) ja do jarocina mam 30 km. więc nie najgorzej. i tak ze strony Konina...
 
reklama
Kociatka może i nie Ty, może coś pokręciłam bo w biegu tu piszę :-p
Załatwiła mi ta znajoma wypis ufff, ale mówi, że z taką łachą podpisał jakby nie wiadomo ile go to kosztowało, paranoja.
dzisiaj jeszcze czeka mnie szybka, przymusowa wizyta u teściowej, a to na pewno humoru nie poprawi :-p
 
hejka.znowu mam zaleglosci w czytaniu was:(
bylam dzis w poradni metabolicznej. cukier do mierzenia 5 razy dziennie godzine po posilku,a oprocz tego mocz mam sprawdzac paskami czy jest cukier i aceton.
martuska gratuluje synka:)
 
Kociatka ja miałam ambitny plan i trzymałam się zaleceń pediatry (zresztą położne i wszelkie możliwe ogranizacje też pieją na ten temat) w każdym razie moje dziecko do skończenia 6stego miesiąca życia znało tylko smak mojego mleka.
Jak sobie jednak przypomnę to wieczne zmęczenie, bo po 4miesiącu wcale nie było dużo lepiej i max co przesypiałam bez pobudki to 5godzin a i to bardzo sporadycznie a do tego przez ponad miesiąc mieliśmy poważne problemy z ulewaniem w związku z czym nie było mowy o karmieniu na leżąco, to wiem że jeśli to dziecie podobne będzie do Szczepcia to na pewno pójdą w ruch wspomagacze, bo zwyczajnie fizycznie nie dam rady

A tak z zupełnie innej beczki, właśnie dostaliśmy zaproszenie na ślub na 1czerwca do znajomych z Niemiec. Rok 2013 zapowiada nam się bardzo imprezowo, chrześniak Ł ma I Komunię, moja siostrzyczka planuje zamążpójscie, no i jeszcze chrzciny Kruszynki co prawda my skromnie ale w Polsce planujemy, i jeszcze przyjaciółka myśli o weselu. Starsznie się cieszę bo od naszego ślubu jakoś posucha była z imprezami no i będzie dodatkowa mobilizacja do gubienia kilogramów:-D Mam tylko nadzieję, że urlopu nam starczy na te wojaże
 
jupi wlasnie sobie kupilam bilet do meza na nastepny tyd :)

kiniusia kciuki za przetrwanie wizyty, niestety od czasu do czasu trzeba.. ;) a z tą łachą przy wypise to rece opadaja, tez juz naokolo mialam wiele sytuacji medycznych gdzie sobie mysle ze niektorzy ludzie powinni przemyslec wybor zawodu dokladniej..

zabka gdzie bylas w poradni? na kopernika? dlugo sie czeka na termin? w o gole jak to praktycznie wyglada (zapisywanie sie itd)?? bedziemy sie razem kłuc :happy:

Szczebiotka u nas tez 2013 bedzie intensywny w rozne imprezy i wyjazdy. motywacja do powrotu do formy jest :)
 
no to ładne historie mi zaserwowałyście z tymi pępowinami:p Ja pomimo wszytsko jestem mega optymistką i myślę, że wszystko będzie ok!!!

Z tymi terminami to już tak jest...z Gabim 6 dni po terminie i tylko dlatego, że ostatecznie cc. Myślę, że Nelka również będzie średnio chciała wyjść na ten świat więc pomimo tego, że z om mam 28.02 to tak coś czuję, że koło 10 się zobaczymy:-D A może będzie jak ja w gorącej wodzie kąpana????

A ja znowu się nabawiłam jakiegoś zakażenia...pieczenie i swędzenie w akcji, wizytę mam u gina we wtorek i nie wiem czy czekać czy jednak szybciej się wybrać:no:
 
betina tak na kopernika 15. ponad 2 tyg czekalam na wizyte. dzis ze skierowaniem do rejestracji nastepnie do pokoju 8a tam pani mierzy cukier glukometrem odpowiadasz na kilka pytan i idziesz na szkolenie na temat diety. pozniej spotkanie z pania i rozmowa na temat mierzenia cukru i sprawdzania moczu.na koniec wizyta z pania doktor ktora wypisze recepte na paski. kolejna wizyta za 3 tyg.wszystkie babki bardzo mile. odpowiedza na kazde twoje pytanie. ja ki mialas cukier po obciazeniu?
 
Witam sie po bardzo dlugiej przerwie. Juz nie pamietam kiedy ostatnio bylam i nie dam rady was nadrobic. Przed wszystkimi swietymi zamieszanie wiec nie mialam kiedy nawet siasc do kompa a pozniej dlugi weekend i jezdzenie po cmentarzach. Mezusia mialam przy sobie 4 dni to nawet nie wlaczalam kompa. Do tego jeszcze mialam urodziny chrzestnicy i chrzest w rodzinie wiec nie mialam glowy do niczego a zreszta jakos mnie meczy ostatnio siedzienie przed kompem bo laptopa mam na lawie i jak siadam do niego to mi brzuch juz przeszkadza i nawet siedzenie okrakiem nie pomaga juz. Nie wiem jak to bedzie pozniej jak jeszcze bardziej brzuch urosnie skoro teraz juz mi jest trudno siedziec. nawet wieksze spodnie wrzynaja mi sie jak siedze wiec wole pol siedziec pol lezec z poducha-rogalem :) Od poczatku tego tygodnia probowalam cos do was napisac ale mi sie wyszlo bo mialam troche zajec. W poniedzialek bylam na pierwszych zajeciach w szkole rodzenia i nawet fajnie tylko szkoda ze maz nie bedzie mi towarzyszyl :( tak mi troche smutno jak patrze jak inne dziewczyny sa z partnerami a ja jak zwykle nie mam swojego przy sobie :( we wtorek mialam spotkanie z moja polozna i troche sobie z nia pogadalam o wrazeniach ze skoly rodzenia o porodzie i takie tam, bardzo fajna babka. Powiedziala z ezawsze moge do niej zadzwonic jak bede miala jakies pytanie albo cos by mnie niepokoilo. Pozniej bylam na kontrolnej wizycie u dermatologa i naszczescie te moje plamy zniknely ale czy to bylo wkoncu to uczulenie czy ten lupiez to nie wiem. wazne ze przeszlo, mam tylko nawilzac skore. Ale naskrobalam o sobie :) Sprobuje was troche nadrobic ale nie obiecuje ze mi sie uda. pozdrawiam wszystkie marcoweczki
 
reklama
Wypis odebrany i zaraz do teściów :eek: niech któraś za mnie to odbębni :-p
Jeśli chodzi o to, która pierwsza to ja tam się nie pcham wolę być ostatnia, bo w poprzedniej ciąży miałam być jedną z ostatnich rozpakowujących się lipcówek (na innym forum), a byłam pierwszą..
 
Do góry