Aaale się rozpisałyście przez weekend
Co do kopania malucha to ja też czuję to nisko i raczej po bokach w okolicach jajników, ale czasami też zaraz pod pępkiem ale to tylko jak tak w pół leżę w pół siedzę
Czuję też czasami coś bardzo dziwnego, nie wiem czy też tak macie ? Uczucie jest takie jakby dziecko całe się prostowało i przez chwilę stało na baczność
brzuch wtedy mam dość twardy i z jednej strony , z lewej lub pod pępkiem mam lekkie wybrzuszenie - cała akcja trwa może z 5 - 10 sekund a po chwili przechodzi, zawsze przykładam w to miejsce dłoń i czuję lekką ulgę bo wtedy maluch jakby wraca na swoje miejsce.
Mam też jeszcze od jakiegoś czasu problem z dłuższym chodzeniem
nie możliwością jest żebym zrobiła porządne zakupy w większym markecie bo bardzo szybko się męczę, słabo mi a brzuch sprawia wrażenie jakby ważył 100 kg i jest cały twardy , plecy od razu też mnie pobolewają (całe od góry do dołu) Mogę pochodzić max z pół godzinki i i tak muszę co jakiś czas sobie przysiąść albo chociaż ukucnąć - wtedy wszystko wraca do normy.
Powiedzcie dziewczyny czy to ok ?
Czy organizm musi się po prostu przyzwyczaić do nowego zadania ?
Ja w sumie zawsze tak miałam, nawet przed ciążą że jak dużo chodziłam to miałam napięty brzuch i plecy się odzywały ale nie tak szybko jak teraz
Po jutrze idę do lekarza to wypytam ... ale może Wy też tak macie ?