reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

truskaffka pewnie ze sie pisze na zlot :)gdzie i kiedy i bede:)
betina dopiero decyzja podjeta wiec jeszcze nie wiem kiedy. dobrze by bylo przed narodzinami dziecka wziasc slub.
 
reklama
Wróciliśmy dopiero, padam na twarz.
Byliśmy na "Jesteś Bogiem" w kinie, a więc film bardzo fajny, godny polecenia, aczkolwiek spodziewałam się czegoś więcej, ale suma sumarum zadowolona jestem ;)
Potem obiadek w knajpce, spacer, lody wróciłam do domu i pękam z przejedzenia, a ze zmęczenia padam.
Więc idę trochę po leżakować.
 
ja odpoczywam, a Mati mówi mówi mówi ...:rofl2::baffled::-D

Zlocik w tygodniu w Krakowie można by zorganizować ;) pomyślcie kto się pisze i kiedy, jak tam z wolnym w pracy? ;)
 
Zabka, gratuluję decyzji :) z formalnego punktu widzenia na pewno będzie łatwiej załatwiać wszystko jak się dziecko urodzi.
Jeśli chodzi o studia to u mnie też na szczęście sesja skończy się jakoś miesiąc przed terminem. Pewnie też opuszczę ze dwa albo trzy późniejsze zjazdy ale cóż... Damy radę :)
W ogóle dzisiaj byłam w lekkim szoku... Jak poszłam się kąpać, to zauważyłam że siara mi już leci :eek: Na szczęście to tylko kilka większych kropel, mam nadzieję że tak zostanie i nie będzie mi ciec jakimiś strumieniami. Dziwne uczucie szczerze mówiąc, patrzeć jak coś stamtąd wycieka. Lekko abstrakcyjne jak dla mnie :sorry2:
 
truskaffka ja jestem na zwolnieniu. mi tak czwartek lub piatek pasuje.
kurcze moj tata jutro idzie odebrac wyniki biopsji.zeby nic zlego mu nie wyszlo.
spokojnej nocki papa
 
Cześć dziewczyny1
Będę dziś krótko,bo trochę jestem podenerwowana przed jutrzejszą amnio-nie mogę skupić myśli.Jak już będę po zabiegu,trochę się uspokoję-to napiszę wam trozskę więcej na temat moich skazań,badań itd

Pozdrwawiam was gorąco.
#majcie kciuki mutro między 10 a 11 rano-będą mnie nakłuwć,brrr


Paaa




 
Monisia, zabka kciui zaciśnięte przed jutrem
jotka siara?? juz? o kurcze, to faktycznie moze zaskoczyc
kiniusia tez sie na ten film wybieramy, moze w tym tyg sie uda

jak tak czytam o Waszych zmaganiach studia-dziecko to ciesze sie jeszcze bardziej ze mgr mam juz za soba, i praca tez juz jakos poukładana.. Trudne zadanie przed Wami ale na pewno dacie rade, bobas podobno motywuje :)
Mile popoludnie za nami, ciacho na miescie, spcer.. a teraz nalesniki ktore sobie obiecalam na wieczor ;)
 
My dziś bardzo intensywnie spędziliśmy czas w gronie rodzinnym bo moja druga połowa tylko dziś miał wolne:-( Od jutra znowu zostaje sama z Gabrysiem a całe dnie...strasznie nie lubię jak pracuje na popołudnia:/

My się właśnie wybieramy a Jestem Bogiem:))

Ja osobiście Was podziwiam jakoo,że mamy studentki nie mają żadnych ulg i trzeba zakuwać z bejbikiem na rękach...tak więc ukłon w Waszą stronę:-D
 
Wczoraj byłam na jodze a potem w centrum handlowym i widziałam wiele kobiet w ciąży (chyba teraz bardziej zwracam na nie uwagę), nawet podobały mi się ich ubrania. Gdzie one je kupują? Ja mam te z H&M i jedne spodnie z mothercare, które śmierdzą jakimiś chemikaliami pomimo prania 2 x i nic mi się nie podoba. Chyba zacznę zamiawiać przez internet.

agula jak ja zazdroszczę tych kopniaków!!! zwłaszcza tych konkretnych, co nie ma wątpliwości, że to dziecko.
Muszę się zapisać na połówkowe do dr R.
ja też czasami się zastanawiam skąd kobiety maja ciuchy bo napewno nie z HundM bo go znam na pamieć:dry:
Dzis widziałam sporo ciężarówek i myśle że teraz bardziej mamy wyostrzyony wzrok:tak::happy2:
Zapiekane buraczki ....moze one takie nie do konca zapiekane są :-D Gotuję buraczki i trę na najdrobniejszych oczkach , na palelni smażę cebulkę dodaję buraczki i troszke mąki (inni dodaja śmietanę ) wszystko duszę/zapiekam jeszcze przez 5 min często mieszając.Sól , pieprz , cukier,oczet lub sok z cytryny wszystko według uznania. U nas na sląsku podaje się je na ciepło.
ja pochodzę ze śląska ale pierwszy raz słyszę o takich buraczkach:szok:
hejka:)
my juz po obiadku. tez mielismy buraczki ale ze od mojej mamy ale zapiekane uwielbiam:)Asinka tez robie jak ty.
a co do slubu to chyba sie zdecyduje. wiecie nie chcialam ze wzgledu na zle doswiadczenia:dry:mykamy po nowy mikser i na lody :) spokojnej niedzieli.
nie można kierować się złymi doświadczeniami, każdy jest inny.
Myśle że do slubu dojdzie więc już teraz gratuluje:happy2:
hejka
my już po imprezach urodzinowych:-):-D

Mati dostał kolejne porcje lego i banan z buzi mu nie schodzi:-)
wczoraj fajnie się towarzystwo podzieliło, Mati z Julką cały wieczór w lego siedzieli w pokoju Sławka, a dwa maluchy Madzia i Kubuś bujali się w pokoju Matika i u nas, takie dwa kochane szkraby uchachane :D

Matik w nocy się raz obudził sprawdzić czy klocki są koło niego woła mnie: mamoooo są klocki lego? a te nowe zielone? na pewno wszystko jest? musiałam mu światło zapalić, skontrolował i poszedł spać:confused::szok::-D

a od rana...tak tak, zaskoczę cię..lego buhaha :-D

lecę doczytać co u was :)
jednym słowem trafiony prezent
Uwielbiam jak dzieciaczki przeżywają swoje prezenty:tak:
Deizzi powodzenia. ja licencjat mam już na szczęście z głowy. broniłam w lipcu. teraz mgr. wczoraj i dziś już miałam wykłady. dobrze że rodzić będę dopiero po egzaminach :) niestety pewnie dwa pierwsze zjazdy następnego semestru opuszczę. no ale damy radę :) Borysia rodziłam na początku drugiego roku licencjata :) i też jakoś radę dałam.
napewno dasz rady!!! nie Ty jedna i nie ostatania;-)
Wróciliśmy dopiero, padam na twarz.
Byliśmy na "Jesteś Bogiem" w kinie, a więc film bardzo fajny, godny polecenia, aczkolwiek spodziewałam się czegoś więcej, ale suma sumarum zadowolona jestem ;)
Potem obiadek w knajpce, spacer, lody wróciłam do domu i pękam z przejedzenia, a ze zmęczenia padam.
Więc idę trochę po leżakować.
skoro polecasz to warto oglądnąć ale ja zobacze gdzieś za 4 tygodnie:sorry2: jak bede w Polsce
Cześć dziewczyny1
Będę dziś krótko,bo trochę jestem podenerwowana przed jutrzejszą amnio-nie mogę skupić myśli.Jak już będę po zabiegu,trochę się uspokoję-to napiszę wam trozskę więcej na temat moich skazań,badań itd

Pozdrwawiam was gorąco.
#majcie kciuki mutro między 10 a 11 rano-będą mnie nakłuwć,brrr


Paaa





Trzymam kciuki!!!

Padam na twarz
Wr óciliśmy po całodniowej wyprawie
Mąż z córką już spia a ja zaraz do nich dołącze.
 
reklama
Cześć z wieczora:-)

U nas też dzień pełen wrażeń. Po kościele i pierwszym daniu pojechaliśmy na wycieczkę do Krakowa do parku, gdzie Willa Decjusza, potem do pizzeri, a potem wyszliśmy na Kopiec Piłsudskiego. Marysia zeszła nawet sama, bo z wychodzeniem trzeba było jej pomóc;-) Piękna pogoda i naprawdę fajnie spędzony dzień:tak:

Muszę jeszcze napisac, że dzisiaj rano poczułam pierwsze ruchy mojego maleństwa:-) Jako, że to moje trzecie to było to napewno łatwiejsze niż za pierwszym razem.

Aśińska ciesze się ogromnie, że mogłam pomóc z tym suwaczkiem:tak:

Hej Dziewczyny :)

U mnie weekend u rodziców, dziś byłam z tatą w lesie i znaleźliśmy pół koszyka grzybów:-). Szczęście sprzyjało mi dziś jak nigdy :-). .

Strasznie zazdroszczę Makuniu tego prawdziwego chodzenia na grzyby. Ja dzisiaj w południe poleciałam na chwilę i udało mi się znaleźć dwa kozaki (koźlarze babki), poczym zadzwoniłam do teściowej i zaczęłam jej mówić, że musimy się wybrać gdzieś w jakiś dzień. Teście moim to grzybiarze ale jakoś w tym roku i zeszłym coś się zaopuścili. Tak więc teściowej narobiłam ochoty i może jak dalej będzie deszczykiem kropić nocami to grzyby się pojawią w większej ilości.

Co do buraczków to u mnie mówi się na nie zasmażane albo na ciepło. Ja zamiast dodawać mąkę robię zasmażkę, bo nadaje im takiego fajnego smaczku. Zasmażkę dla zainteresowanych robię tak: (wiem powinnam iść na nasz wątek kulinarny) masełko na patelni do tego sypię mąkę, mieszam do zarumienienia, potem pod kran z zimna wodą, mieszam intensywanie i robi sie taka masa budyniowa i to dodaję do buraczków i mieszam. Oprócz tego oczywiście sól, pieprz, troszkę cukru, parę kropel cytryny i odrobina śmietanki, tak j.w. pisała Aśińska

Żabko, Truskaffko, ja na czwartek na spotkanie bym się pisała, bo akurat czw i pon mam wolne. Pytanie czy do południa czy po. Ja wolałabym do południa, bo potem to już mam dzieci. Kto jeszcze ma ochotę z dziewczyn Krakowianek?
 
Do góry